Data: 2012-03-17 22:11:30
Temat: Re: Biednego osaczonego Bin Ladena...
Od: Flyer <f...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <ygnp9054u6ci$.18nu6woz7ilac.dlg@40tude.net>,
i...@g...pl says...
>
> Dnia Sat, 17 Mar 2012 05:36:15 +0100, Flyer napisał(a):
>
> > In article <ig5sby9b071q$.l12bgzqptrl7.dlg@40tude.net>,
> > i...@g...pl says...
> >
> >> Pomijajac, ze absolutnie nie wierzę w śmierć ww.
> >> Trzymają go gdzieś i przesłuchują. Po pogrzebie mogą już wszak do skutku
> >>:->
> >
> > Tia - to tak jakbyś chciał przesłuchać Hitlera. Nic ciekawego
> > byś się nie dowiedziała. Więcej ciekawych rzeczy dowiedzieli się
> > z kompa Ibn Ladena. ;>
> >
>
> Wystarczy, ze zna parę kodów na pamieć :->
Hitler nie znał - w ostatnim okresie swojego panowania był tylko
arbitrem pomiędzy zwalczającymi się frakcjami.
PF
|