W dniu 2014-12-03 o 15:30, XL pisze:
>
>> Pytanie było proste - kogo zamiast Biedronia aby było lepiej? I nie
>> ujmujmy mu niczego przed czasem, dajmy mu zaistnieć i dopoiero na koniec
>> podsumujmy czy sie nadawał na to stanowisko.
> No. czyli startuję, skoro w Słupsku tacy ryzykanci 3-]

Żadni ryzykanci, po prostu wierzą że Biedroń będzie mądrzej rządził nić
jakiś prawicowiec, który gotowy zmienić architekturę Słupska poprzez
gęstą zabudowę pomnikami swoich idoli. Zmiany nazw ulic itd.. Myślę że
właśnie z tego powodu Twoja kandydatura byłaby tylko czystą stratą czasu.

>
>>>
>> Jego osobista, gdy nie koliduje w sumiennym i uczciwym wykonywaniu
>> obowiązków do których został wybrany, to tym którzy zaglądają do jego
>> łóżka może śmiało powiedzieć - "walcie się".
> Otóż to - jak sam słusznie zauważasz, istnieje realna możliwość dobierania
> sobie przez niego współpracowników tylko z grona zwolenników
> homoseksualizmu 33333-|

Nic nie istnieje - szef zawsze dobiera sobie podwładnych wg. własnego
klucza. Biedroniowi może nie potrzeba robić etatu dla kapelana
miejskiego.. czy to coś złego?

>
>>>> Co do Ciebie, niestety ale nie oddałbym na Ciebie głosu. Uważam Cię za
>>>> uczciwą osobę, jednak te potencjalne szykany wobec ludzi którzy nie
>>>> robią nikomu nic złego Cię dyskwalifikują.
>>> Jednak w odróżnieniu od pana Biedronia ja na razie nie startuję na
>>> prezydenta, a on tak - choć mnie szykanuje jako osobę heteroseksualną,
>>> która mu nic złego nie robi :->
>> Ale coś tam napomknęłaś o swojej kandydaturze...
>>
>> Możesz podać fizyczne przykłady na to szykanowanie?
> No, wiesz, pobić to mnie jeszcze nie pobił. Ale zauważ, ze ja jego też nie.
> Więc niby co masz mi do zarzucenia?

Zupełnie bezpodstawnie zarzucasz mu to że nie jest człowiekiem godnym
bycia prezydentem Słupska.