Jest taki chiński lek ziolowy , w umiarkowany sposób pomógł wielu ludziom.
Jednym więcej innym mniej..


BAIDIANFENG /Kapsułka przeciw leukodennie /bielactwu/

Główne składniki: Tribullis Terrestris, Astragalus Mongholicus, Zaocys
Dhumnades, Angelika Sinensis, Carthamus Trinctorius, Psorolea Corylifolia.

Działanie: Uwalnia zastoje i pobudza krążenie krwi, likwiduje swę­dzenie
skóry, usuwa przebarwienia i odbarwienia miejscowe skóry. Wskazania:
uogólniony lub ograniczony brak barwnika w skórze, bielactwo idiopatyczne,
bielactwo rzekome, bielactwo rzekome łusz­czycowe, bielactwo słoneczne.

Przeciwwskazania: kobiety w ciąży, i matki karmiące.

Dawkowanie: doustnie, 3-4 kapsułki każdorazowo, 2 razy dziennie. Leczenie
należy kontynuować nieprzerwanie przez 2-3 miesiące -gwarantuje pewny skutek
leczniczy.

Opakowanie i zawartość: 40/ a 450 mg kapsułek w buteleczce. Okres ważności:3
lata od daty produkcji. Przechowywać

w zamkniętym opakowaniu w suchym miejscu.

Poszukaj go w internecie
----------------------------------------------------
-----------
Użytkownik "G R E G" <g...@a...pl> napisał w wiadomości
news:cb7ccj$il6$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam.
> Mam bielactwo (zanik pigmentu barwiącego skóre) Moje pytanie jakie jest
> najlepszy sposób przynajmniej zachamowania powiekszania sie plam. Wiem, że
> nie ma na to skutecznego leku ale może ktoś, coś próbował i mu pomogło.
Bede
> wdzieczny za wszystkie informacje. Pomogą mi walke z ta chorobą
>
>
>