« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-02-26 11:50:37
Temat: Bigos-profanacjaDostalam ogromne ksiazczydlo pt "CULINARIA", rzec o kuchniach Europy, wydana
przepieknie. Jest i o kuchni polskiej, a tam, a jakze, przepis na bigos.
Przepis jak przepis, kazda gospodyni ma inny, ale tam jak wół stoi: gotować 30
minut !!!!!!!
Zjeżyłam sie, sprawdzilam KTO takie bzdury wypisuje i - o, nie, żadnych
nazwisk!, ale jest to jakaś pani o polsko brzmiacym imieniu i nazwisku, i nawet
nie piszą, że tłumaczone, znaczy - Polka pisała. Horrendum!
Cała zbulwersowana Qd
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-02-26 12:12:24
Temat: Re: Bigos-profanacja
> Przepis jak przepis, kazda gospodyni ma inny, ale tam jak wół stoi:
gotować 30
> minut !!!!!!!
moze miała na mysli odgrzewanie ;-))
Ja juz nie mówie o dodatkach do bigosu, ale sama kapustę a szczegolnie
kiszoną w 30 minut ugotować...podziwiam.
pozdrawiam
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-26 12:33:05
Temat: Re: Bigos-profanacjaOn Tue, 26 Feb 2002 13:12:24 +0100, "Basia"
<b...@p...onet.pl> wrote:
>
>> Przepis jak przepis, kazda gospodyni ma inny, ale tam jak wół stoi:
>gotować 30
>> minut !!!!!!!
>
>moze miała na mysli odgrzewanie ;-))
>Ja juz nie mówie o dodatkach do bigosu, ale sama kapustę a szczegolnie
>kiszoną w 30 minut ugotować...podziwiam.
>
>pozdrawiam
>Basia
>
>
moze w szybkowarze?
Krysia
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-26 12:44:44
Temat: Re: Bigos-profanacjaUzytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisal w
wiadomosci news:e30n7uke8m4aphc6stv9glju3hu0vefs2n@4ax.com...
> moze w szybkowarze?
Albo w mokrofalowce
Jader
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-26 17:59:48
Temat: Re: Bigos-profanacja
Użytkownik <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:73cd.00000b49.3c7b768c@newsgate.onet.pl...
> Dostalam ogromne ksiazczydlo pt "CULINARIA", rzec o kuchniach Europy,
wydana
> przepieknie. Jest i o kuchni polskiej, a tam, a jakze, przepis na bigos.
> Przepis jak przepis, kazda gospodyni ma inny, ale tam jak wół stoi:
gotować 30
> minut !!!!!!!
>
No nie źle, to ja marnuję zatem energię i czas, bo gotuję bigos 3 dni:-)))
Pozdrowienia Dorunia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-26 18:10:03
Temat: Re: Bigos-profanacja>
> Użytkownik <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:73cd.00000b49.3c7b768c@newsgate.onet.pl...
> > Dostalam ogromne ksiazczydlo pt "CULINARIA", rzec o kuchniach Europy,
> wydana
> > przepieknie. Jest i o kuchni polskiej, a tam, a jakze, przepis na bigos.
> > Przepis jak przepis, kazda gospodyni ma inny, ale tam jak wół stoi:
> gotować 30
> > minut !!!!!!!
> >
>
> No nie źle, to ja marnuję zatem energię i czas, bo gotuję bigos 3 dni:-)))
> Pozdrowienia Dorunia
>
> Nie marnujesz, nie marnujesz, żaden szanujący się kucharz nie poda bigosu "z
dzisiaj", " z wczoraj" podaje się z pewnym ryzykiem, ta książka to jakaś lipa.
Na kuchni polskiej się znamy, ale skąd wiedzieć, czy w przypadku innych,
nieznanych nam tradycji kulinarnych, nie ma podobnych kwiatków, ja bym jej nie
ufała.
Pozdrowienia
Agnieszka z Łodzi (ostatni bigos gotowałam właśnie trzy dni i później jeszcze
mroziłam - z uwagi głównie na ilość, ale też na wartości smakowe - polecam
tu "Kuchnię ziemiańską" J.J. Nieżychowskiego, który z pewności na bigosie sie
zna.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-26 18:37:03
Temat: Re: Bigos-profanacja
Użytkownik <d...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:7...@n...onet.pl...
> Dostalam ogromne ksiazczydlo pt "CULINARIA", rzec o kuchniach
Europy, wydana
> przepieknie. Jest i o kuchni polskiej, a tam, a jakze, przepis
na bigos.
> Przepis jak przepis, kazda gospodyni ma inny, ale tam jak wół
stoi: gotować 30
> minut !!!!!!!
Ha, nie znam ksiazki, ale wczesna jesienia dostalam zlecenie na
tlumaczenie przepisu na bigos na angielski. Do tego przepisu
napisalam saznisty komentarz, ze to zgroza, ze jaki ketchup do
bigosu (a bylo w przepisie) i tym podobne kwiatki. I chyba to sie
wlasnie tak krotko gotowalo.... pamietam ze mnie to strasznie
razilo. Dobry bigos gotuje sie 3 dni, sprawdza, zamraza na
balkonie (ach gdziez sa niegdysiejsze mrozy...), moj ojciec
twierdzi ze dobrze jest jak sie troche przypali tez, potem sie
znowu gotuje.... A nie 30 minut.
Zaznaczam ze z inkryminowanym przepisem nie mam nic wspolnego poza
tlumaczeniem, o ile to on jest.
Pzdr,
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-26 19:14:29
Temat: Re: Bigos-profanacjaZobacz komu dziekuja za pomoc w przygotowaniu czesci polskiej a wiele Ci sie
wyjasni (na koncu ksiazki sa podziekowania -porownaj zwlaszcza ilosc osob
wspolpracujacych przy kuchni polskiej a ilosc osob i firm wspolpracujacych
przy opracowaniu innych kuchni) - polska czesc to lipa, ale inne wydaja sie
Ok (wloska i hiszpanska np.)
Herbatka
----- Original Message -----
From: <d...@p...onet.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Tuesday, February 26, 2002 12:50 PM
Subject: Bigos-profanacja
> Dostalam ogromne ksiazczydlo pt "CULINARIA", rzec o kuchniach Europy,
wydana
> przepieknie. Jest i o kuchni polskiej, a tam, a jakze, przepis na bigos.
> Przepis jak przepis, kazda gospodyni ma inny, ale tam jak wół stoi:
gotować 30
> minut !!!!!!!
> Zjeżyłam sie, sprawdzilam KTO takie bzdury wypisuje i - o, nie, żadnych
> nazwisk!, ale jest to jakaś pani o polsko brzmiacym imieniu i nazwisku, i
nawet
> nie piszą, że tłumaczone, znaczy - Polka pisała. Horrendum!
> Cała zbulwersowana Qd
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
>
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-26 19:18:59
Temat: Re: Bigos-profanacja
> Ha, nie znam ksiazki, ale wczesna jesienia dostalam zlecenie na
> tlumaczenie przepisu na bigos na angielski. Do tego przepisu
> napisalam saznisty komentarz, ze to zgroza, ze jaki ketchup do
> bigosu (a bylo w przepisie) i tym podobne kwiatki. I chyba to sie
> wlasnie tak krotko gotowalo.... pamietam ze mnie to strasznie
> razilo. Dobry bigos gotuje sie 3 dni, sprawdza, zamraza na
> balkonie (ach gdziez sa niegdysiejsze mrozy...), moj ojciec
> twierdzi ze dobrze jest jak sie troche przypali tez, potem sie
> znowu gotuje.... A nie 30 minut.
> Zaznaczam ze z inkryminowanym przepisem nie mam nic wspolnego poza
> tlumaczeniem, o ile to on jest.
>
> Pzdr,
> Magda
>
No ładnie, a ja mojego ślubnego o dziwactwo posądzałam że lubi jak mi się
bigos z lekka przypsnie do dna:-)))
Pozdrawiam Dorunia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |