m...@w...fr (Magdalena Nawrocka) napisał(a):

> "Nie gardz soba, ze bitwe przegrales. Trzeba pewnej sily, by
> sie zapedzic tam, gdzie sie bitwy przegrywa."
<...>

Magdalenko, czy moze chodzi Ci o to, ze w pewnym momencie nie ma sie sily juz
walczyc o istniejacy zwiazek, i wlasnie wtedy przychodzi mysl o zdradzie?...

Gdzies przeczytalam, ze zadaniem mezczyzny w zwiazku jest, by sila swej
milosci nie pozwolic kobiecie myslec o innych ... w pelni sie z tym zgadzam,
choc panowie nieopatrznie rozumieja to czesto jako trzymanie sila kobiety w
zwiazku, pilnowanie jej jak worka kartofli, a to sie nie sprawdza.

Pozdrawiam
Hania

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/