Data: 2006-12-15 16:49:57
Temat: Re: Błąd lekarza
Od: "Arek B." <a...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Gabriela Ledwoch <g...@p...onet.pl> był(a) łaskaw(a) napisać:
> Użytkownik "Arek B." <a...@v...pl> napisał w
> wiadomości news:elo7qh$16sf$1@freebsd.inds.pl...
>> Rodzice kupują okulary, dobierając szkła droższe (plastikowe,
>> pocieniane,
> Rozumiem, ze plastikowe, ale zaraz przyciemniane, po co?
"Pocieniane", znaczy cieńsze niż denka od butelek. Jakoś tak optyk
tłumaczył, że dla dziecka lepsze, mieszczą się w oprawkach itp.
>> Czy można się domagać wystawienia nowej recepty "bezpłatnej", czy
>> też trzeba zapłacić kolejne 80zł, żeby sprawdzić czy tym razem
>> lekarz się nie pomylił?
> Ja poszlabym do tego samego lekarza i zapytala co jest grane.
Poszedłem. Nie pozwolili dziecka rejestrować "bo pani doktor stwierdzi
czy jest to konieczne, może wystarczy wypisanie recepty". W sumie
logiczne, skoro pani doktor nie zmieniała szkieł tylko zostawiła
ostatnie. A pani doktor stwierdziła że trzeba przyjść z dzieckiem, bo
konieczne jest gruntowne badanie (tylko czemu nie badała ostatnim razem,
tylko sprawdziłą czy mały widzi przez to, co przyniósł na nosie???).
Więc się zarejestrowałem. Na "za tydzień, w ramach wyjątku" :(
--
Pozdrówka
Arek
|