Data: 2005-02-13 22:40:56
Temat: Re: Błagam o pomoc :(
Od: "Redart" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Profil" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cuohka$nr9$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Pomimo iż staram się jak moge
> chlopak ten jest teraz w paskudnej kondycji psychicznej.
> Przestal walczyc z choroba nastawil się już tylko na smierc.
> Popadl w gleboka depresje, cale dnie lezy tylko w lozku i mysli o smierci.
> Zalozyl już ze dlugo nie pozyje i ze to cale leczenie jest niepotrzebne,
zam
> knal sie w sobie.
Jest też takie wyjście, że chłopak rzeczywiście przygotowuje
się na śmierć, a zamknął sięw sobie i ma depresję(???) z tego
powodu, że nikt go nie rozumie.
A może powinniscie trochę popuścić ? Może jakbyście teraz
Wy nad sobą trochę popracowali i zrozumieli, że oto właśnie
czas powitać śmierć, to nagle wszystkim by się trochę lżej
zrobiło ?
Śmierć nie jest kwestią Waszych dobrych chęci. Zostawcie jemu
decyzjęi się dostosujcie. Może wtedy zdażycie się pożegnać.
|