« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2005-03-28 09:46:05
Temat: Re: Bletilla striata - czy warto kupić ?
Użytkownik "Dirko" <d...@n...pl> napisał w wiadomości
news:d28gdm$b4n$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> Hejka. A drogie można? ;-)
> Pozdrawiam ekspensywnie Ja...cki
>
To zależy co się rozumie przez drogie. Rzadki rarytasek za 30 zł może być
tani :)
Pozdrawiam
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2005-03-28 10:38:02
Temat: Re: Bletilla striata - czy warto kupić ?> odezwalem sie bo nie spodobalo mi sie
> ze tak bardzo zaakcentowales te 300%
> :)
> z pozdrowienia i usmiechami
> _hehehe
Nie akceptuję takiej marży, jestem świadomym konsumentem i etycznym
sprzedawcą. Jako konsument nie chcę płacić jeśli nie muszę jako sprzedawca
naliczam marże rzędu 10, 20%.
I nawet jeśli są to dwa piwa, a niech to będzie tylko jedno piwo, to jest to
moje piwo i ja chcę zdecydować o jego przeznaczeniu. Wolny rynek pozwala
sprzedawcy naliczyć taką marżę jaka mu się podoba ale ten sam rynek
gwarantuje mi wolność wyboru który wyraża się także w wolności wyrażania
swojej opinii.
Nie za bardzo rozumiem, dlaczego nie spodobało Ci się to 300% to znaczy, że
uważasz, że co, powinienem zachować to dla siebie, a może powinienem kupić
bez zastanowienia? Przecież to moje pieniądze nie Twoje, ja i tylko ja
decyduję o ich przeznaczaniu.
Rynek efektywny zakłada przepływ informacji. To uniemożliwia czerpanie
nadzwyczajnych zysków. Kupuj świadomie a przyczynisz się do rozwoju rynku i
gospodarki polskiej. Rynek efektywny gwarantuje również równomierną alokację
zasobów.
I dotyczy to także rynku roślin jako części rynku towarowego.
Z mojej strony koniec dyskusji, bo od tematyki grupy odbiegliśmy znacznie.
--
Pozdrawiam, Rafał Wolski
http://ogrody.agrosan.pl/ - strona grupy pl.rec.ogrody
http://wrzosowisko.pl/sklep/ - sklep z wrzosami
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2005-03-28 11:30:57
Temat: Re: Bletilla striata - czy warto kupić ?
Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl> napisał
> > Z nowości mają
> > też b.duży wybór róż (aż się zdziwiłem:))
> >
> Odmiany Piotrze, odmiany:)
> Pozdrawiam
> Marta
:-)Do różowych odmian absolutnie nie mam pamięci:-)
Ale możemy to jakoś rozwiązać:
1. Jutro tam będę i pstryknę kilka fotek z nazwami - te doniczkowane mają
duże kartki z opisem+zdjęciami, ustawione obok siebie, więc na kilku
zdjęciach może "wpstryknę" te kilkadziesiąt odmian, gorzej z tymi z gołym
korzeniem, też wiele odmian, zapakowane w folii ze zdjęciem -> tu byłoby
sporo tych zdjęć nawet licząc 5odmian na jedno zdjęcie.
2. Poprosić Miłkę aby odwiedziła ów sklep z kartką i długopisem:-))) (też
mógłbym spisać, ale Miłka w końcu jest ode mnie z 10% młodsza:-)))
A tak przy okazji Marto, to Twój avatarek na forum TaBazy jest realny? czy
zapożyczony?
:)bo jakoś inaczej sobie Ciebie wyobrażałem:)))
(!nie wiem czemu?)
:)
Pozdrawiam
p...@r...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2005-03-28 11:41:40
Temat: Re: Bletilla striata - czy warto kupić ?
Użytkownik "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> napisał
> >.... Cyclamen hederifolium (także za 2,99 - u mnie ów cyclamen
przezimował
> doskonale).
>
> Ja bardzo proszę mieszkańców południa, środka Polski o niewymienianie
tanich
> roślin, których za Chiny w okolicach moich nie wiadać, bo się załamię
> Pozdarwiam
> Kaśka
:)Nie załamuj się Kasiu, bo Andrzej sam sobie nie da rady w ogrodzie:)
Jest na to rada, bo przecież i Perovskie od roku/dwóch wiszą dla Ciebie w
moim ogrodzie:), a właśnie mam chwilę czasu.
Sprawdzę dziś wieczorem, czy nie zmieniłaś numeru telefonu:)
Pozdrawiam
p...@r...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2005-03-28 14:12:44
Temat: Re: Bletilla striata - czy warto kupić ?Dnia Mon, 28 Mar 2005 13:30:57 +0200, Piotr Siciarski napisał(a):
> Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl> napisał
>
>>> Z nowości mają
>>> też b.duży wybór róż (aż się zdziwiłem:))
>>>
>> Odmiany Piotrze, odmiany:)
>> Pozdrawiam
>> Marta
>
> :-)Do różowych odmian absolutnie nie mam pamięci:-)
>
> Ale możemy to jakoś rozwiązać:
> 1. Jutro tam będę i pstryknę kilka fotek z nazwami - te doniczkowane mają
> duże kartki z opisem+zdjęciami, ustawione obok siebie, więc na kilku
> zdjęciach może "wpstryknę" te kilkadziesiąt odmian, gorzej z tymi z gołym
> korzeniem, też wiele odmian, zapakowane w folii ze zdjęciem -> tu byłoby
> sporo tych zdjęć nawet licząc 5odmian na jedno zdjęcie.
Jak to nie jest zajęcie zbyt absorbujące twój czas to poproszę:)
Albo przynajmniej zapytaj czy jakieś historyczne mają.
> 2. Poprosić Miłkę aby odwiedziła ów sklep z kartką i długopisem:-))) (też
> mógłbym spisać, ale Miłka w końcu jest ode mnie z 10% młodsza:-)))
Miłko? Wiesz, barbula przezimowała:D
>
> A tak przy okazji Marto, to Twój avatarek na forum TaBazy jest realny? czy
> zapożyczony?
Mój ale nie wiem na ile realny, zdjęcie ma jakieś trzy lata:)
> :)bo jakoś inaczej sobie Ciebie wyobrażałem:)))
> (!nie wiem czemu?)
> :)
Ja też nie wiem:)
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2005-03-28 14:49:26
Temat: Re: Bletilla striata - czy warto kupić ?>> > 2. Poprosić Miłkę aby odwiedziła ów sklep z kartką i długopisem:-)))
(też
> > mógłbym spisać, ale Miłka w końcu jest ode mnie z 10% młodsza:-)))
>
>
> Miłko? Wiesz, barbula przezimowała:D
Hmm, jutro jestem obłożona jazdą z mym miłym Instruktorem jazdy ale ...
moze bym go zwiodła i zajechała na ów plac parkingowy i wykonała kilka
parkowań aby udać się na spis artykułów ;-)
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2005-03-28 23:57:40
Temat: Re: Bletilla striata - czy warto kupić ?Mon, 28 Mar 2005 16:49:26 +0200, na pl.rec.ogrody, Miłka napisał(a):
>>> > 2. Poprosić Miłkę aby odwiedziła ów sklep z kartką i długopisem:-)))
> (też
>>> mógłbym spisać, ale Miłka w końcu jest ode mnie z 10% młodsza:-)))
>>
>>
>> Miłko? Wiesz, barbula przezimowała:D
>
>
> Hmm, jutro jestem obłożona jazdą z mym miłym Instruktorem jazdy ale ...
> moze bym go zwiodła i zajechała na ów plac parkingowy i wykonała kilka
> parkowań aby udać się na spis artykułów ;-)
>
> Serdecznie Miłka
Miłko, Caryopterisy stały ze dwa lata w centrum w Kostomłotach:)
Domagaj się od Marty jakiegoś lepszego cukiereczka;)
Pozdrawiam
p...@r...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2005-03-29 13:27:17
Temat: Re: Bletilla striata - czy warto kupić ?Dnia Tue, 29 Mar 2005 01:57:40 +0200, Piotr Siciarski napisał(a):
> Miłko, Caryopterisy stały ze dwa lata w centrum w Kostomłotach:)
> Domagaj się od Marty jakiegoś lepszego cukiereczka;)
>
>
No patrzcie między wódkę a zakąskę włazi;)
U mnie cukiereczków raczej nie ma - cenię sobie prostotę, w ogrodzie też:)
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2005-03-29 14:57:18
Temat: Re: Bletilla striata - czy warto kupić ?> Miłko, Caryopterisy stały ze dwa lata w centrum w Kostomłotach:)
> Domagaj się od Marty jakiegoś lepszego cukiereczka;)
>
> Pozdrawiam
> p...@r...pl
Oj Piotrze!!! U Marty już mam tyle zaklepanych różności, że do końca
życia się chyba nie wywiążę z obietnic ;-)
A poza tym ja wolę od przychylnej mi osoby niż takie niczyje ze sklepu.
Sądzę że taki badylek wyrośnięty pod czujnym okiem właścicielki będzie miał
znacznie lepszy strat w nowym miejscu niż taki nie kochany przez nikogo ;-)
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2005-03-29 14:59:53
Temat: Re: Bletilla striata - czy warto kupić ?> 2. Poprosić Miłkę aby odwiedziła ów sklep z kartką i długopisem:-))) (też
> mógłbym spisać, ale Miłka w końcu jest ode mnie z 10% młodsza:-)))
> Pozdrawiam
> p...@r...pl
A ile to jest 100% lat ???
;-)))
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |