-`@'-
>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał


>>>> A co z bluźniercą ? :o/
>>> Uwielbiam :) :)

>> Do tej pory najbardziej lubiłem "Najzabawniejszy kawał świata ",
>> ale chyba "Jehowa" jest zabawniejszy...
>>> Kiedyś mój kolega z klasy, który udzielał mi korepetycji z chemii zaprosił
>>> mnie na przegląd filmów Monty Pythona. Zaczęliśmy od Żywotu Briana,
>>
>> Dzięki, tego jeszcze nie widziałem...,
>> ale widzę, że zaczyna się jak najlepsze skecze.
>> :o)
>
> Widziałeś:) To jest fragment z tego filmu!
-
Taak...
Teraz już widzę...
:o)
Dzięki.
Właśnie sobie to teraz dooglądam..
Kurcze, to mój ulubiony film... -`@'-
Jest taki śmieszny, i taki prawdziwy...


>>> potem lody, spacerek po Ostrowie Tumskim no i te jego smutne oczy, że
>>> chemia, która nas połączyła to tylko moje braki w wiedzy niestety ;)
>>
>> Jakie tam niestety, bardzo romantyczna historia,
>> znaczy się chemia, tj. właśnie historia...
>> I co było dalej, żyli długo i szczęśliwie ?
>
> Niestety od zdania matury się nie widzieliśmy, ale pozdrawiam serdecznie
> Grzesia :)

I ja też...
Grzesiek, kurcze, mam ochotę Cię o coś zapytać
na priv.a, ma sie rozumić... :o/
:o)
Chociaż czy ja wiem...
Kurcze, czy Tobie odebrało zmysły ? :o/

Nie no, dobra, zpytam Ciebie, Siostra...
A czyj to był pomysł z Monthy Pythonem ? :o/
moim skromnym zdaniem był genialny !
:o)

>> Jeśli tak, to naprawdę wspaniała historia...,
>> aż zaczynam żałować, że to ja sam jej nie przeżyłem,,,
>> Znaczy się nie tak zupełnie sam, no wiesz, ale ja też
>> przeżyłem fajną historię...
>> Szkoda tylko, że się trochę kiepsko skończyła...
>> Niestety głównie z mojej winy... :o/
>> Gdyby to było jakieś 2000 lat temu,
>> to pewnie bym tak samo skończył jak ten
>> tam smakosz halibutów... :o/
>> :o)
>
> ;)
> --
>
> Paulinka

Ech, dziewczyny...
Słońca na naszym niebie
Niech się zawstydzą -`@'-
A przynajmniej to jedno głupie...
:o)

Łoś