Data: 2011-07-01 17:38:11
Temat: Re: Bogatego stać.
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-07-01 19:22, Chiron pisze:
>
> Masz tu naprawdę sporo racji. Nie wiem, ilu jest psychicznie chorych
> (oraz ich najbliższych) w tej komisji. Jednak myśląc w taki sposób:
> jak to można zorganizować najlepiej?- dochodzę do takiego wniosku. Nie
> ma tam po prostu tych danych- a być powinny. "Patrzcie ludzie- przede
> wszystkim są z nami sami zainteresowani tematem!"
No ale w zakładce "kim jesteśmy" piszą o tym.
> To by przysparzało im zwolenników i zamykało usta przeciwnikom-
> przynajmniej w wielu sprawach. Nie ma tam tych danych- ale przyznaję
> Ci rację- wysyłam więc do nich zapytanie- już wcześniej miałem to zrobić.
I czego oczekujesz? Że napiszą o swoich przypadkach, wylegitymują się?
>
> Jeśli chodzi o argument "ciemnej liczby"- no wybacz, ale nic na to nie
> wskazuje. Takie sprawy w moim przekonaniu w większości wydostawać się
> będą do opinii publicznej. Dla prasy to łakomy kąsek: afera i nikt nie
> zgani za rozdmuchanie, a wręcz przeciwnie. A donieść ma kto- ślubu się
> raczej nie bierze samotnie.
Chironie, czy myślisz, że odmowa udzielenia ślubu odbywa się w trakcie
ceremonii? Przypuszczam, że do tego dochodzi w momencie, kiedy "młodzi"
przynoszą dokumenty i załatwiają formalności.
Nie każdy musi mieć ochotę się chwalić wszem i wobec (w dodatku w
prasie), że podejrzliwość urzędnicza akurat na niego trafiła.
Ewa
|