Data: 2000-11-08 08:17:53
Temat: Re: "Boję się jak tu utrzymać żonę i 2 dzieci
Od: "roger" <r...@e...put.poznan.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Telma" <a...@w...pl> wrote in message news:8u9lvu$2ko$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik "roger" <r...@e...put.poznan.pl> napisał w wiadomości
>
> > Demagogia 2.
>
> Fascynujący argument w dyskusji.
> Sztuka rozmowy zanika nawet na listach :(
>
> Telma
>
Odpowiadam tez na drugi post w tej samej sprawie.
Cytuję najpierw odpowiednie fragmenty, dalej podaje wyjaśnienie:
> > Ci, ktorzy dopna
> > swego i poswieca sie karierze, tak naprawde beda nikim z punktu
> > widzenia natury, biologi, jesli nie beda mieli dzieci, beda nikim z
> > punktu widzenia uczuciowego, jesli nie zaznaja milosci - beda jak
> > slepe uliczki zasypane banknotami.
Oświadczenie autora o punkcie widzenia natury jest czystą demagogią,
poniewaz autor(ka?) z pewnościa nie jest natura a jedynie jej czastką.
Cząstka powinna napisać - "w moim odczuciu ...", albo cos takiego.
Nazywanie kogoś "nikim" jesli nie zrobi czegos tam co my uważamy za jedynie
słuszne równiez jest typowe dla demagogów.
> A co w tym złego je?li s? dzięki temu szczęsliwi ?
> Wielu ludzi uważa, że maj?c pieni?dze maj? wszystko.
> Skoro nie maj? ?wiadomo?ci, że s? *kalekami* , a wręcz przeciwnie
> uważaj? się lepszych od innych to po co im otwierać oczy ?
> Żeby im zrobić krzywdę ? :)
Tak samo jak nazywanie kalekami oraz uważanie że własne poglądy są jedynie
słuszne i tylko zamknięte oczy innych nie pozwalaja na rozpoznanie tej
prawdy.
rgr
PS Po to stworzono różne pojęcia - jak na przykład "demagogia", żeby rozmowa
nabierała tempa a nie zamieniała się w wielokrotne powtarzanie określenia
definicyjnego. Nie?
|