Data: 2006-05-10 18:52:51
Temat: Re: Bol gardla, wokalista i koncert ...
Od: "Orbit" <n...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> ja jesli naprawde musze spiewac a cos mi sie popsulo to biore sobie jakis
> ssak do gardla ze srodkiem znieczulajacym, potwornie duzo pije, zeby
> nawilzyc choc odrobine, staram sie manewrowac bardziej przepona,
> podniebieniem i ustawieniem glowy, zeby wydobyc odpowiedni dzwiek, niz
> gardlem.
Chyba trzeba bedzie wziac termos z herbatka na scene ;)
A co do srodkow - uzyjemy cholinex przed koncertem;)
Dzieki,
O:)
|