Data: 2001-10-18 14:57:06
Temat: Re: Bol ktorego nie wykrywa zmysl bolu ? Re: Bol to 8-my zmysl czlowieka - SPROSTOWANIE - wyszlo troche dlugasne... :))
Od: Dariusz <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Lech Trzeciak napisał:
>
> Dariusz wrote:
>
> > Lepiej umierac w bolach, krzyku, aby pozostawic slad po sobie, tak jak sie to
> > dokonywalo przez tysiace lat. Przciez bol przeszkadza glownie tobie, bo
> > umierajacemu i tak nie szkodzi.
> > [....]
> > Umierajacy ma sie drzec i krzyczec ze chce zyc, aby podkreslac wartosc zycia.
> > Gdy nie bedzie sie darl i zacznie gadac ze chce umrzec, to znaczy ze
> > jest chory i trzeba go przed smiercia wyleczyc.
>
>
> Mnie nie przeszkadza ból umierajšcego - aby się od niego uchronić, wystarczy wyjć
> z pokoju i cierpienia nie widzieć ani nie słyszeć.
Czyli jednak ci przeszkadza skoro wychodzisz.
To jest banalnie prosty i
> stuprocentowo skuteczny rodek zaradczy.
Niemozliwy do zrealizowania na oddziale gdy lezy 30 pacjentow.
Szkoda, że nie może go zastosować sam
> cierpišcy - bo jemu akurat ból przeszkadza, zadaj sobie tylko trud spytania go o
> to.
Moze i przeszkadza, a moze i nie.
Jest krzyk przy narodzinach, moze i przy smierci powinien byc krzyk.
>
> "umierajacemu i tak nie szkodzi" - to przykład typowej dla ciebie logiki.
Nie mojej logiki a twojej.
Jedynie tobie szkodza umierajacy, ty nie cierpisz ich smierci i dlatego
ich uciszasz.
Zalozmy ze nie masz prawa ich uciszac bo umieraja w innym budynku.
Jak bedziesz reagowal ?
Oczywiscie powiesz ze ci przeszkadzaja.
Ty widzoisz jedynie egoistycznie swoj interes, abys mial spokoj.
> Założenie jest nieprawdziwe, a sposób wnioskowania błędny.
Czyli twierdzenie jest prawdziwe.
>
> Po pierwsze, ból szkodzi umierajšcemu.
Nie szkodzi.
Pogarsza stan jego zdrowia, doprowadza do
> skrajnej depresji i prawdopodobnie skraca życie (piszę prawdopodobnie, gdyż - na
> szczęcie - nie ma i miejmy nadzieję nie będzie badań na temat: jak długo żyjš
> ludzie, których nie leczy się przeciwbólowo).
A czemu na szczescie nie bedzie takich badan ?
Czy chcesz ich zakazac >?
A moze umierajacy godza sie na takie badania i chca wiedziec czy mogliby
dluzej zyc bez srodkow przeciwbolowych ?
Przeciez nie leczysz ich przeciwbolowo, bo bol to jeszcze nie choroba
nie tyle leczysz, co prowadzisz dzialania aby zmniejszyc poczucie bolu.
To w kwestii fałszywego założenia.
> Równie dobrze można by założyć, że umierajšcemu nie szkodzi trucizna.
Bol przeciez nie jest trucizna.
Skad w ogole wymyslasz takie brednie.
Bol jest reakcja fizjologiczna, prawidlowo, a nieodczuwanie bolu to
przeciez
stan ktory wymaga leczenia.
Bol to 8-my zmysl i nalezy go chronic.
>
> Po drugie, gdyby nawet nie szkodził, to nie jest to żaden argument ZA bólem.
A to jest sa brednie.
"Nie szkodzi sport, nie szkodzi dobre odzywianie sie, ruch na powietrzu,
ale to nie jest zaden argument za sportem, za dobrym odzywianiem, za
ruchem na powietrzu."
To jest diabelska logika.
To
> jest przykład nieumiejętnoci posługiwania się "logicznym zaprzeczeniem".
Zauwazylem, ze cierpisz na te ulomnosc.
> Nie-szkodzenie nie oznacza pomagania - oznacza TYLKO brak szkodzenia. Stanem
> pożšdanym w sytuacji choroby (miertelnej, czy nie - bez znaczenia) jest
> pomaganie, a nie bierne NIE-SZKODZENIE.
Nie mowisz na temat.
Prawidlowym stanem zdrowia czlowieka, jest taki wstan w ktorym czlowiek
nie jest pozbawiony zdolnosci odczuwania bolu.
Zatem jezeli odczuwanie bolu trwa nadal w czasie choroby i w czasie
smierci,
to reakcja zmyslu bolu jest nadal prawidlowa i w normie.
Norma jest naruszona gdy czlowiek nie odczuwa bolu a nie gdy bol
odczuwa.
Równie dobrze można by wnioskować, że po
> urwaniu nogi dłubanie w nosie nie zaszkodzi, a więc pacjent z urwanš nogš ma
> dłubać w nosie.
Podsumowales doskonale poziom swojej wiedzy.
Raz jeszcze.
Bol jest 8-mym zmyslem czlowieka.
Bol jako zmysl podlega ochronie.
Nie istnieje definicja godnej smierci.
Smierc nie jest pojeciem etycznym, ani estetycznym
a zatem nie musi byc kategoryzowana jako godna czy estetyczna, bez bolu.
Umierajacy ma prawo do odczuwania bolu, jak i prawo do krzyczenia z tego
bolu.
Tego prawa nie ma nikt prawa go pozbawiac , podajac morfine i wprawiajac
go w stan oszolomienia i zadowolenia, mimo powaznego zaawansowania
choroby.
Dlugotrwaly bol ma ewolucyjny cel edukacyjny, a mianowicie uczy gatunek
ludzi przetrwalania i takich dzialan i zachowan, ktore chronia przed
dzialaniami, ktore wywoluja bol i na bol narazaja.
Ludzie pozbawieni zmyslu bolu beda narazeni na wypadki, poparzenia,
urazy, obrazenia,
gdyz nie beda chronieni reakcja podswiadomosci na zdarzenia, ktore moga
bol wywolywac.
I teraz bol i cierpienie przy smierci.
Jezeli taki bol i cierpienie wyeliminujemy, to smierc stanie sie stanem
radosnym
i doprowadzi do masowych samobojstw, i masowej eutanazji.
Bol, cierpienie i krzyk wyrazane przy smierci stanowia przeciez przekaz
dla gatunku czlowieka, ze nalezy sie cieszyc ze zdrowia i cieszym sie
zyciem, bo smierc jest
okropna i nalezy tak dluzo walczyc o zycie i zdrowie, gdyz stanowia
najwieksze wartosci
czlowieka.
Gdy tego bolu i nie bedzie i rodzina i gatunek ludzki nie bedzie go
doswiadczal
to za 20-30 lat eutanazja bedzie w Europie tak powszechna, ze 50%
populacji
odejdzie z tego swiata za przyczyna radosnej smierci.
Chcesz tego, dazysz do tego, to powiedz.
Ochrona zmyslu bolu stanowi jedyna droga i metode powstrzymania ludnosci
przed poddaniem sie i wyrazeniem zgody na masowa eutanazje.
Czy wiesz dlaczego wojny kiedys przerazaly ?
Bo wiazaly sie z bolem, cierpieniem , utrata zdrowia, kalectwem.
Dzisiaj wojna to jedynie przekaz filmowy, telewizyjny, a moze to kolejny
film sensacyjny.
Przed telewizorami nikt nie odczuwa bolu zabijanych i pewnie dlatego
tych wojen, pomimo stanu pokoju swiatowego, jest tak wiele i tak wiele
ludzi na swiecie ginie co roku w wyniku dzialan wojennych.
Bo innym nie zostaje przekazana informacja bolem.
A inne bodzce, jak wzrok, sluch jakos dobrze sobie z tym radza i kolejny
film z wojny, kolejna wojenna gra komputerowa dobrze sie sprzedaje.
Stad znaczenie bolu, znaczenie zmyslu bolu i potrzeba jego ochrony.
|