« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-10-22 12:22:11
Temat: Ból zoladka...Mój brat (mieszkajacy na drugim krancu Polski z rodzicami) od trzech
dni skarzy sie na silne bóle zoladka.
Rodzice byli z nim na ostrym dyzurze po drugiej ciezkiej nocy (bóle
nasilaja sie w nocy). Nie ma biegunki (mysleli na poczatku, ze to
grypa zoladkowa). Po drugiej nocy wymiotowal - mama powiedziala,
ze 'takim czarnym'. Lekarz wykluczyl wrzody, bo jak stwierdzil
'inaczej to boli'. Dostal 'cos' na 'zapalenie zoladka'.
Moi rodzice sa raczej z tych 'ufnych' (choc mnie lekarze wyslali do
domu z paralizem!!) i trudno mi namówic ich na ponowna wizyte w
szpitalu (na dyzurze), a jeszcze trudniej namówic ich na 'walke o
zdiagnozowanie'. A wiadomo - brat zapytany o to, czy chce do szpitala
powie bankowo - NIEEEEE
Mi czarne wymioty kojarza sie jednak z krwawieniem??? Czy lekarz nie
powinien zlecic jakis badan? Wiem, ze ostatnia noc tez byla
ciezka...
Moze ktos mial podobne przejscia z dzieckiem? Czy 'zapalenie
zoladka' rozpoznaje sie 'na oko'??
Z góry dziekuje za odpowiedzi
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-10-22 12:24:34
Temat: Re: Ból zoladka...
a...@g...com napisał(a):
> Mój brat
<ciach>
ma 14 lat
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |