Data: 2003-08-30 16:57:38
Temat: Re: Bolace wezlly chloonnne od 8 lat
Od: "dziecio" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Mal" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bgu77c$59h$1@news.onet.pl...
> Witam w klubie :) też mam problem z węzłami, średnio raz na miesiac przez
> 3-4 dni są powięszkone i cholernie bolesne (nie mogę szyją nawet kręcić).
> Wyłazi mi ich 8-10 rożnie, ale im dluzej to trwa tym więcej. Badania w
> normie, niby wydziwiam. Więc juz to olewam. Co ja się będę stresować...
> Ale chętnie bym się dowiedziała, co to takiego.
> Przy okazji - też mam problem z kolanami, od kiedy pamietam bolą ot tak
> sobie, przy wysiłku i jak jest wilgotno lub ma padać. Podejrzewano ubytki
w
> chrząstkach, ale niby się nie potwierdza, z tym to zwiedziłam wiele
> gabinetó, bo rzadko jest dzień, kiedy się budzę a kolana są "cicho". A ja
> nie przepadam, jak mnie coś ciągle boli... No i tutaj też okazuje się, ze
> mam urojenia. Kolana niby zdrowe.
> Ale jedna lekarka wpadła na pomysl, ze prawdopodobnie wszystkie moje
probemu
> zdrowotne związane są z tym, ze urodziłam się 2 mies przed czasem. Nie
> jesteś przypadkiem wcześniakiem?
> Pozdrawiam
> Mal
>
Witam. Ja akurat nie mialem problemow z wezlami chlonnymi, ale za to bardzo
podobnie
sprawy sie mialy z kolanami... wg lekarzy wszystko bylo ok, ale ja czasami
nie moglem
zginac bezbolesnie nog (uczucie napuchniecia).
Lekarstwem okazala sie dieta (nie polecam jakiejs szczegolnej - sam
eksperymentowalem
z wieloma i zostawilem te elementy, ktore mi najlepiej odpowiadaly i dobrze
na mnnie
dzialaly).
Pozdrawiam
dzi
|