Data: 2004-08-26 08:06:11
Temat: Re: Borelioza - skutki
Od: "Mrówka" <m...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
news:cgi841$51q$1@opat.biskupin.wroc.pl...
> Osoba z mojej rodziny najprawdopodobniej jest chora na boreliozę (jeszcze
> nie ma wyników, ale jest uzasadnione podejrzenie). Do lekarza wybrała się
> dopiero po zniknięciu charakterystycznego rumienia na nodze - czyli ok.
> miesiąca po ukąszeniu przez kleszcza.
No to musze przyznac ze rumien szybko zszedl.
Syn pomimo leczenia antybiotykiem -ponad miesiac-jeszcze ma minimalny
rumien.Nieleczony ciagle rosl....
Przeczytałam sobie trochę o tej
> chorobie i jestem przerażona skutkami, które może wywołać.
> Moje pytanie - czy leczenie po tak długim czasie od ukąszenia będzie
> skuteczne, czy też szanse na uniknięcie skutków ubocznych są już
niewielkie.
> Głupota tej osoby również jest porażająca, ale to już oddzielny
> temat............
Bedzie skuteczna.Ludzie chodza z tym chorobskiem latami! Bo nie maja objawy
sugerujace wiele innych chorob i na nie sa leczone.Dopiero jak nic nie
skutkuje wtedy lekarz czasami wpada na pomysl aby zrobic badanie krwi pod
katem boreliozy.Dobrze ze wystapil rumien i to naprowadzilo na
borelioze.Proponuje udac sie szybko do lekarza,coby przepisal antybiotyk i
sumiennie go zazywac.
Jak lekarz rzucil haslo pod adresem syna-borelioza to wlos mi sie zjezyl na
glowie ,a ze nie moglam uzyskac od niego(lekarza)informacji co to za choroba
pognalam do domu,odpalilam komputer i pol noc czytalam na ten temat i troche
sie uspokoilam.Obecnie czekamy na wyniki badania krwi,czy juz pozbylismy sie
tego paskudztwa.W tym roku sporo osob zachorowalo na borelioze......
Magda
|