Pewnego wieczoru Thu, 28 Feb 2008 19:25:48 +0000 (UTC) wiedźmin zdziwił się
nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast
rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako tomek wilicki, a
następnie wyśpiewała przytupując wdzięcznie:


> w życiu bym nie wpadł na to, żeby TAKIEJ pierdoły się czepić, no sorry.

Ja wiem czy pierdola?
Obrazasz ludzi jedynie za to ze wykonuja jakis zawod.
Insynuujesz ze wykonujac go - sa glupie, prymitywne czy co tam jeszcze.
Uwazasz sie za takiego madrego?

>Za
> chwilę towarzystwo ornitologiczne zacznie ludzi do sądu podawać za
> sformułowania "pijany jak szpak"

Nie sadze - za to mysle ze gdybym napisala - glupi jak Tomek Wilicki - to
moglbys sie poczuc nieswojo.


> ps. naprawdę mam ważniejsze rzeczy na głowie niż dyskusje o tym, czy
> sformułowanie "kucharka myśląca że jest mądrzejsza od lekarza"

A kim Ty jestes zeby o sobie mowic - Willicki madrzejszy od lekarza?

> Jak chcesz np podyskutować o diecie dr Budwig,

Mowiles cos o robieniu pozytecznych rzeczy?

>to chętnie, a póki
> co lecę robić coś pożytecznego.

Powodzenia.


--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.