Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Brak uczuć, niewrażliwość! Jak to zmienić?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Brak uczuć, niewrażliwość! Jak to zmienić?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-04-28 19:08:03

Temat: Brak uczuć, niewrażliwość! Jak to zmienić?
Od: t...@i...pl (karoolincia) szukaj wiadomości tego autora

Uwielbiam zdobywać chłopaków, rozkochiwać ich w sobie, krzywdzić i rzucać.
Nie wiem dlaczego, ale sprawia mi to wielką satysfakcję, lubię, gdy przeze
mnie cierpią i płaczą. Chłopak na początku mi się strasznie podoba, jak
jest już mój to momentalnie przestaje mnie już obchodzić i nie wytrzymam
z nim nawet dnia dłużej. Lubię niszczyć szczęście innych, odbijać
chłopaków.
Dzięki temu czuję się dowartościowana i czuję, że żyje. Kiedyś tak nie
było,
ta zmiana trwa ponad rok, od czasu kiedy zawiodłam się na jednym chłopaku.
Byłam wrażliwa, a teraz nic mnie nie rusza, np. śmierć przyjaciela,
zero współczucia, zero płaczu. Stałam się obojętna na wszystko i choćbym
nie
wiem jak bardzo się starała to nie uronie żadnej łezki, a mam wiele
problemów i nieciekawą sytuację w domu. Do nikogo teraz nie potrafię się
przywiązać, boję sie miłości, zaangażowania, nie potrafię mówić o tym co
czuję. Rok temu zaczęłam brać jakieś kropelki, mikstury uspokajające,
na depresję i czy one mogły mnie tak zobojętnić? Chę być taka jak dawniej!


--
Serwis www użytkowników pl.sci.psychologia: http://PSPhome.DHTML.pl
Podstawowe reguły grupy psp: http://PSPhome.DHTML.pl/reguly.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2005-04-28 19:20:31

Temat: Re: Brak uczuć, niewrażliwość! Jak to zmienić?
Od: "Redart" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "karoolincia" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:d4rcaj$4d9$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Uwielbiam zdobywać chłopaków, rozkochiwać ich w sobie, krzywdzić i rzucać.
> Nie wiem dlaczego, ale sprawia mi to wielką satysfakcję, lubię, gdy przeze
> mnie cierpią i płaczą. Chłopak na początku mi się strasznie podoba, jak
> jest już mój to momentalnie przestaje mnie już obchodzić i nie wytrzymam
> z nim nawet dnia dłużej. Lubię niszczyć szczęście innych, odbijać
> chłopaków.

Myślę, że nie musisz się tym w ogóle martwić. Pamiętaj tylko, by nie
bawić się w ten sposób z młodszymi. A rówieśnicy szybko dojrzeją.

> Chę być taka jak dawniej!

Życie to pędzący pociąg, może czasem zwolnić, ale nie zamontowano w nim
wstecznego biegu.

Tęskniąc za dzieciństwem tęsknimy za "łatwością przeżywania uniesień",
ale jest to bardzo wybiórczo zapamiętany obraz. W gruncie rzeczy
świadomość dziecka jest bardzo ograniczona, pełna bólu z powodów
dla dorosłego człowieka absurdalnych. Tylko o tym rzadko pamiętamy.

Pewien rodzaj "osadzenia emocjonalnego" to naturalny etap rozwoju
człowieka wchodzącego w wiek dorosły, choć często odbierany
jako "przejście na szarą stronę". Można jednak z tym nowym,
stabilniejszym stanem świadomości śmiało dalej ruszać w życie
i znaleźć w nim dużo ciekawych rzeczy.

Zdrówko !

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-04-28 19:34:54

Temat: Re: Brak uczuć, niewrażliwość! Jak to zmienić?
Od: "gsk" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Do nikogo teraz nie potrafię się
> przywiązać, boję sie miłości, zaangażowania, nie potrafię mówić o tym co
> czuję. Rok temu zaczęłam brać jakieś kropelki, mikstury uspokajające,
> na depresję i czy one mogły mnie tak zobojętnić? Chę być taka jak dawniej!

Myślę, że to taka "blokada po urazie", i najlepszym lekarstwem na to co
czujesz - albo raczej- czego nie czujesz jest miłość i czas. I na pewno nie
od Ciebie zależy, czy się zakochasz, czy nie. To się wydarzy albo nie i już.
Nie wiem ile masz lat, ale jeśli do 25 to jeszcze spokojnie masz bardzo duże
szanse na wyleczenie, bo w Twoim wieku jest jeszcze bardzo wielu wolnych
mężczyzn. W moim wieku(30 lat) już trochę gorzej, więc muszę trzymać się
męża.

Pozdrawiam
Gosia (kiedyś mocno szastająca facetami, a teraz "kochająca żona i matka"
:-)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-04-28 19:38:24

Temat: Re: Brak uczuć, niewrażliwość! Jak to zmienić?
Od: "Veronika" <v...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "gsk" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d4re5u$grr$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Nie wiem ile masz lat, ale jeśli do 25 to jeszcze spokojnie masz bardzo
duże
> szanse na wyleczenie, bo w Twoim wieku jest jeszcze bardzo wielu wolnych
> mężczyzn. W moim wieku(30 lat) już trochę gorzej, więc muszę trzymać się
> męża.

Biedna żona.
A jaki biedny mąż.

V-V


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-04-28 19:38:30

Temat: Re: Brak uczuć, niewrażliwość! Jak to zmienić?
Od: " himera" <h...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

t...@i...pl (karoolincia) napisał(a):

> Uwielbiam zdobywać chłopaków, rozkochiwać ich w sobie, krzywdzić i rzucać.
> Nie wiem dlaczego, ale sprawia mi to wielką satysfakcję, lubię, gdy przeze
> mnie cierpią i płaczą. Chłopak na początku mi się strasznie podoba, jak
> jest już mój to momentalnie przestaje mnie już obchodzić i nie wytrzymam
> z nim nawet dnia dłużej. Lubię niszczyć szczęście innych, odbijać
> chłopaków.
> Dzięki temu czuję się dowartościowana i czuję, że żyje.

jestes bardzo zla dziewucha, powinnas sie wstydzic swego postepowania.
przestan brac te "dragi" i obudz sie wreszcie, to ze facet cie rzucil nie
jest usprawiedliwieniem aby tak manipulowac uczuciami innych.
idz do kosciola i pros o przebaczenie, moze Bog ocali cie przed ogniem
piekielnym.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-04-28 19:49:14

Temat: Re: Brak uczuć, niewrażliwość! Jak to zmienić?
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

karoolincia:
> ... Rok temu zaczęłam brać jakieś kropelki, mikstury
> uspokajające, na depresję i czy one mogły mnie tak
> zobojętnić?

Nie.

> Chę być taka jak dawniej!

Wmiotlas smieci pod dywan i nic nie czujesz...
jak potwornie smierdzi.

Pytanie tylko: czy wytrzymasz ten trupi odor jak podniesiesz
dywan... i zaczniesz czuc?

Jesli nie, to bedzie dupa.
No niestety. ;)

Ale nie ma zle: psycholodzy w koncu tez musza zarabiac. :)
Szkoda moze tylko, ze na ludzkiej glupocie. ;)

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-04-28 19:55:44

Temat: Re: Brak uczuć, niewrażliwość! Jak to zmienić?
Od: Jesus <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

karoolincia napisał(a):
> Uwielbiam zdobywać chłopaków, rozkochiwać ich w sobie, krzywdzić i rzucać.

Dobrze robisz. Faceci to świnie...

Wiem po sobie ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-04-28 19:57:15

Temat: Re: Brak uczuć, niewrażliwość! Jak to zmienić?
Od: Jesus <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet napisał(a):
> Ale nie ma zle: psycholodzy w koncu tez musza zarabiac. :)
> Szkoda moze tylko, ze na ludzkiej glupocie. ;)
>

Mogą zawsze sprzątać ulice przecież...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-04-28 21:38:18

Temat: Re: Brak uczuć, niewrażliwość! Jak to zmienić?
Od: "kazoo" <s...@s...spam> szukaj wiadomości tego autora

> Uwielbiam zdobywać chłopaków, rozkochiwać ich w sobie, krzywdzić i rzucać.
> Nie wiem dlaczego, ale sprawia mi to wielką satysfakcję, lubię, gdy przeze
> mnie cierpią i płaczą. Chłopak na początku mi się strasznie podoba, jak
> jest już mój to momentalnie przestaje mnie już obchodzić i nie wytrzymam
> z nim nawet dnia dłużej. Lubię niszczyć szczęście innych, odbijać
> chłopaków.
> Dzięki temu czuję się dowartościowana i czuję, że żyje. Kiedyś tak nie
> było,
> ta zmiana trwa ponad rok, od czasu kiedy zawiodłam się na jednym chłopaku.
> Byłam wrażliwa, a teraz nic mnie nie rusza, np. śmierć przyjaciela,
> zero współczucia, zero płaczu. Stałam się obojętna na wszystko i choćbym
> nie
> wiem jak bardzo się starała to nie uronie żadnej łezki, a mam wiele
> problemów i nieciekawą sytuację w domu. Do nikogo teraz nie potrafię się
> przywiązać, boję sie miłości, zaangażowania, nie potrafię mówić o tym co
> czuję. Rok temu zaczęłam brać jakieś kropelki, mikstury uspokajające,
> na depresję i czy one mogły mnie tak zobojętnić? Chę być taka jak dawniej!

Witaj egoistko!
Wg mojej (nieskromnej) diagnozy zawsze taka bylas (i bedziesz). Tyle, ze
wlasnie zdobylas w koncu pretekst i usprawiedliwienie dla robienia krzywdy
innym. Jestes z natury podla, msciwa, maloduszna i egocentryczna. Rozumiem
cie dobrze bo sam taki jestem. Dodatkowo uzalasz sie nad soba, co swiaczy o
twoim narcyzmie.Otoz jest to twoja natura. Chcesz byc taka jak dawniej? O
tak!... chcesz znowu byc na piedestale. Ty cyniczna, skupiona na sobie
egoistko!

pocalujmniegdzies.kazoo


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-04-29 06:30:49

Temat: Re: Brak uczuć, niewrażliwość! Jak to zmienić?
Od: "makiavell" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "karoolincia" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:d4rcaj$4d9$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Uwielbiam zdobywać chłopaków, rozkochiwać ich w sobie, krzywdzić i rzucać.
> Nie wiem dlaczego, ale sprawia mi to wielką satysfakcję, lubię, gdy przeze
> mnie cierpią i płaczą. Chłopak na początku mi się strasznie podoba, jak
> jest już mój to momentalnie przestaje mnie już obchodzić i nie wytrzymam
> z nim nawet dnia dłużej. Lubię niszczyć szczęście innych, odbijać
> chłopaków.

Bo Ty zła kobieta jesteś....

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Strumień inteligencji
jak interpretować słowa mężczyzny?
wiosennna depresja
Odbudowa
Odbudowa

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »