Data: 2013-11-28 17:17:23
Temat: Re: Braterstwo ludzi i zwierząt
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 28 Nov 2013 16:42:56 +0100, Trybun napisał(a):
> W dniu 2013-11-27 15:39, Adrenalinka pisze:
>> Trybun-kretynie
>>
>> "
>>
>> Skoro całą Biblię uznano za świętą księgę chrześcijaństwa, również i karanie
zwierząt stało się normą zwyczajową prawa i to nie tylko w Średniowieczu.
Kamieniowano więc, jak nakazywała Księga Wyjścia, woły i konie winne śmierci
człowieka, palono ule z pszczołami, wieszano koty za zjadanie gołębi lub inne
narażenie się ludziom, ekskomunikowano węże oraz szarańcze. Krowy i klacze palono
wraz z ludźmi, którzy przy ich udziale popełniali grzech sodomii. Robiono to, aby
zatrzeć pamięć o tym występku, zwierzęta te uważano za nieczyste oraz z obawy przed
narodzinami potworów.
>>
>> Zabijanie zwierząt odbywało się z aprobatą wszystkich kościołów chrześcijańskich:
protestanci nie różnili się pod tym względem od katolików. Dla jednych i drugich
zasadniczym autorytetem był Stary Testament uczący bezwzględnego traktowania
zwierząt."
>
> Kamieniowano,wieszano, ano, ano, ano itd, itd. Co ty jak katarynka cały
> czas o czasie przeszłym? Dzisiaj gnój nie wiedzący nawet że coś takiego
> jak chrześcijanizm istnieje łapie rekina ważącego 2 tony i piłą
> łańcuchową obcina mu płetwy a okaleczoną rybę wrzuca z powrotem do
> oceanu. Tym się zajmuj - zarazą w ludzkiej skórze - kapitalistami,
> którzy dla tego żeby mieć ładniejsze buty od sąsiada gotowi są na
> wszystko. Która gnębi zwierzęta i nas - gatunek ludzki w imię swoich
> korzyści materialnych, ty nawiedzony przygłupie..
Dokładnie. Z wyjątkiem stawiania równości między kapitalistą i gotowością
na wszystko.
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
|