Brunera

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 34

31. Data: 2005-04-26 15:40:42

Temat: Re: Brunera
Od: "Miłka" <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Żeby chociaż ciut ,ciut czegoś było widać, a tu nic,myślę że jednak
> wypadła,szkoda ,poruszam pazurkami (żeby Miłka mnie nie poprawiała że
mówię
> gracka) i zobaczę korzenie.

To zdejm buty będzie Ci wygodniej ruszać ;-)

> Dzisiaj jeszcze przymroziło magnolię sol , zbrązowiałe kwiaty,a
gwiaździstej
> nie ruszyło,widocznie bardziej osłonięta(-:

Oj, ja się tak chwaliłam że nic mi się nie uszkodziło ale jednak tawuły
sztuk 4 z 8 przyklapnięte nie podnoszą się, w tym jedna japońska o
parasolowatych kwiatostanach oraz co boleję szczególnie karłowate parzydło.
Teraz pada drugi dzień deszcz i uszkodzone pędy zaczynają gnić :-(((
>
> Pozdrawiam TeresaR

Serdecznie Miłka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

32. Data: 2005-04-26 15:42:42

Temat: Re: Brunera
Od: "Miłka" <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Założę się że to odrost z korzenia a nie siewka :)))
> Jest to roślina bardzo ekspansywna. Ma odrosty korzeniowe do 2 m.od
rośliny
> matecznej.
> Pozdrawiam, Krystyna

A daj jej Bóg żeby to był odrost bo ze sporej kępy z bólem wysępionej od
kobitki tylko jedno ździebełko wychodzi :-(

Serdecznie Miłka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

33. Data: 2005-04-26 15:47:26

Temat: Re: Brunera
Od: "Zielka" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Założę się że to odrost z korzenia a nie siewka :)))
> > Jest to roślina bardzo ekspansywna. Ma odrosty korzeniowe do 2 m.od
> rośliny
> > matecznej.
> > Pozdrawiam, Krystyna
>
> A daj jej Bóg żeby to był odrost bo ze sporej kępy z bólem wysępionej od
> kobitki tylko jedno ździebełko wychodzi :-(
>

Przyjeżdżaj z przyczepą :)))))
Pozdrawiam, Krystyna

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

34. Data: 2005-04-26 16:42:36

Temat: Re: Brunera
Od: "Teresa" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Miłka" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:d4lnsu$sgt$1@nemesis.news.tpi.pl...
.
>
> To zdejm buty będzie Ci wygodniej ruszać ;-)

Trochę jeszcze za zimno:-)

>
> Oj, ja się tak chwaliłam że nic mi się nie uszkodziło ale jednak tawuły
> sztuk 4 z 8 przyklapnięte nie podnoszą się, w tym jedna japońska o
> parasolowatych kwiatostanach oraz co boleję szczególnie karłowate
> parzydło.
> Teraz pada drugi dzień deszcz i uszkodzone pędy zaczynają gnić :-(((
>>

To ciesz się z deszczyku,bo ja muszę z konewką biegać ,tawułki lubią wilgoć
,odbiją :-)

Pozdrawiam TeresaR