Re: Brzoza Jacquemonta
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 6
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-07-29 20:11:36
Temat: Re: Brzoza JacquemontaOd: Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net> szukaj wiadomości tego autora
g...@i...pl (Grzegorz Wójcik) writes:
> Prosze o podpowiedz czy za ww brzoze 190zl to jest ok czy nie
> bardzo. Sadzonka ma jakies 180cm. Dla mnie to byl szok jak
> uslyszalam ta cene ale w szkolce powiedzieli ze to normalne.
Złodziejstwo. Ponad dwumetrowa B. utilis var. Dorenboos[1] w szkółce w
Końskowoli kosztuje coś czterdzieści parę złotych (i tylko problem z
transportem do Wrocławia).
Pozdrawiam,
Grzesiek
[1] Ale jakaś inna niż ta w tutejszym ogrodzie botanicznym... :-/
--
Jasiowi, co mieszkał w Łodzi
Nie mogła żona dogodzić.
Złość wzięła w nim górę,
Poprosił swą córę.
Czyż tacie odmówić się godzi?
(C) Piotr Chytry
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2002-07-30 13:30:35
Temat: Re: Brzoza JacquemontaOd: g...@i...pl (Grzegorz Wójcik) szukaj wiadomości tego autora
> Złodziejstwo. Ponad dwumetrowa B. utilis var. Dorenboos[1] w szkółce w
> Końskowoli kosztuje coś czterdzieści parę złotych (i tylko problem z
> transportem do Wrocławia).
> --
Mam rozumiec ze wyglada podobnie do Jacquemonta? Nie za bardzo sie na
brzozach znam a chce stworzyc maly zagajniczek brzozowy i zalezy mi na
ladnym wygladzie.
W tym przypadku to by mi sie oplacala wycieczka do Konskowoli. Czy to jest
byc moze u braci Kurowskich?
Iza Wójcik
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-07-30 14:00:13
Temat: Re: Brzoza JacquemontaOd: "Edyta Szajnóg" <e...@g...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
A nie możesz zaszczepić?
Ja spróbuję, bo mam dostęp do lasku brzozowego. Jedną Jacquemontkę zjadły mi
robale.
Edyta
Użytkownik "Grzegorz Sapijaszko" <g...@s...net> napisał w
wiadomości news:m1n0sae1l3.fsf@sapijaszko.net...
> g...@i...pl (Grzegorz Wójcik) writes:
>
> > Prosze o podpowiedz czy za ww brzoze 190zl to jest ok czy nie
> > bardzo. Sadzonka ma jakies 180cm. Dla mnie to byl szok jak
> > uslyszalam ta cene ale w szkolce powiedzieli ze to normalne.
>
> Złodziejstwo. Ponad dwumetrowa B. utilis var. Dorenboos[1] w szkółce w
> Końskowoli kosztuje coś czterdzieści parę złotych (i tylko problem z
> transportem do Wrocławia).
>
> Pozdrawiam,
> Grzesiek
>
> [1] Ale jakaś inna niż ta w tutejszym ogrodzie botanicznym... :-/
> --
> Jasiowi, co mieszkał w Łodzi
> Nie mogła żona dogodzić.
> Złość wzięła w nim górę,
> Poprosił swą córę.
> Czyż tacie odmówić się godzi?
> (C) Piotr Chytry
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-07-30 14:18:49
Temat: Re: Brzoza JacquemontaOd: g...@i...pl (Grzegorz Wójcik) szukaj wiadomości tego autora
Ot, tak zaszczepic? Nie wiem za nic jak to sie robi.
Moze jakies wskazowki. Tylko prosze powoli i duzymi literami :-)) bo w tej
dziedzinie to ze mnie prawdziwy laik.
Iza Wójcik
> A nie możesz zaszczepić?
> Ja spróbuję, bo mam dostęp do lasku brzozowego. Jedną Jacquemontkę zjadły
mi
> robale.
>
> Edyta
>
>
> Użytkownik "Grzegorz Sapijaszko" <g...@s...net> napisał w
> wiadomości news:m1n0sae1l3.fsf@sapijaszko.net...
> > g...@i...pl (Grzegorz Wójcik) writes:
> >
> > > Prosze o podpowiedz czy za ww brzoze 190zl to jest ok czy nie
> > > bardzo. Sadzonka ma jakies 180cm. Dla mnie to byl szok jak
> > > uslyszalam ta cene ale w szkolce powiedzieli ze to normalne.
> >
> > Złodziejstwo. Ponad dwumetrowa B. utilis var. Dorenboos[1] w szkółce w
> > Końskowoli kosztuje coś czterdzieści parę złotych (i tylko problem z
> > transportem do Wrocławia).
> >
> > Pozdrawiam,
> > Grzesiek
> >
> > [1] Ale jakaś inna niż ta w tutejszym ogrodzie botanicznym... :-/
> > --
> > Jasiowi, co mieszkał w Łodzi
> > Nie mogła żona dogodzić.
> > Złość wzięła w nim górę,
> > Poprosił swą córę.
> > Czyż tacie odmówić się godzi?
> > (C) Piotr Chytry
>
>
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-07-30 18:35:00
Temat: Re: Brzoza JacquemontaOd: Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net> szukaj wiadomości tego autora
g...@i...pl (Grzegorz Wójcik) writes:
> Mam rozumiec ze wyglada podobnie do Jacquemonta? Nie za bardzo sie
> na brzozach znam a chce stworzyc maly zagajniczek brzozowy i zalezy
> mi na ladnym wygladzie.
Szczerze powiedziawszy, to, według mojego rozeznania, brzoza
pożyteczna jest bardzo często mylona z brzozą Jacquemonta. Mało tego,
czesto podawane są jako synonimy. Nie mniej jednak, ja obstaję przy
swoim, i twierdzę, że to różne :-). A pożyteczna var. Doorenbos ma
najfantastyczniejszą korę, jaką u brzóz widziałem.
> W tym przypadku to by mi sie oplacala wycieczka do Konskowoli. Czy
> to jest byc moze u braci Kurowskich?
Tak.
Pozdrawiam,
Grzesiek
--
błonia miejscem są krecich urodzin
oraz myśli szalonych wśród godzin
gdy podziwiasz naturę
wraz ziółkami, na które
państwo polskie się nigdy nie zgodzi
(C) Gaga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-07-30 18:36:14
Temat: Re: Brzoza JacquemontaOd: Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net> szukaj wiadomości tego autora
"Edyta Szajnóg" <e...@g...com.pl> writes:
> A nie możesz zaszczepić?
Będę próbował. Na razie próbuję dorobić się siewki, co wcale nie jest
rzeczą prostą :-/
Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Żołądkowiec, krążąc po Lublinie,
Intonował hymny żalu: ,,Blinie,
Kaczko, sznyclu, węgorzu, pasztecie,
Choć tak smakujecie -- jam na diecie!
Jak żyć bez was, sandaczu lub linie?''
(C) Stanisław Barańczak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |