« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-03-08 12:21:13
Temat: Brzozka, czyli awantura domowaKochani,
pamietacie, jak swego czasu psioczylem na malego bylego obywatela, bylego
zwiazku radzieckiego? W miedzyczasie mnostwo wody w Wezerze uplynelo a ja
chcac niechca stalem sie milym polskim wojkiem, ktory pomogl zalozyc
jagodnik a ostatnio musze wystapic w roli mediatora. A wszystko przez psa,
ktorego trzeba bylo uspic, bo juz tylko cierpial. Mlody sasiad pochowal
ukochana suke w ogrodzie. Stal tak smutny ze szpadlem i plakal. No to
polazlem do piwnicy, zlapalem butelke nalewki i wynioslem na pocieszenie.
Przyszedl na to stary sasiad i za suke i zeby smutki odeszly wypilismy.
Mlody po tym gescie, zapytal co sadze o posadzeniu drzewa na pamiatke. Ja
oczywiscie, ze to wspanialy pomysl. No to ten sie pyta jakie drzewo. No to
ja wiadomo co: derenia! I nawet zaoferowalem pomoc w zdobyciu. I slowa
dotrzymalem. Kupilem drogiego "Donca" i obiecalem jeszcze dzikiego z siewek,
bo tego mam od groma. Tato mlodego tylko pochwalil, bo juz moje nalewki zna.
Tyle, ze zona mlodego, rodem z bylego na cale szczescie sojuza, zazyczyla
sobie bieriozku. Stary powiedzial, a on tam rzadzi, ze moga zapomniec, bo z
brzozy pozytku nie ma. I tu wskazal na mnie, liczac na poparcie. Mlodzi zas
liczac na to samo, zrobili to samo. Cale szczescie moi chlopcy znowu sie
zaczeli tluc i udalo mi sie zwiac. I badz tu madry! Jak ich pogodzic? Czy
jest jakas karlowata odmiana brzozy, zeby dziadkowi liscie i wielkosc nie
przeszkadzaly? Moze inne pomysly?
Irek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-03-08 12:24:10
Temat: Re: Brzozka, czyli awantura domowa
"Irek" <i...@t...de> schrieb im Newsbeitrag
news:c2hog6$1db1$1@ulysses.news.tiscali.de...
> Kochani,
>
> pamietacie, jak swego czasu psioczylem na malego bylego obywatela, bylego
> zwiazku radzieckiego? W miedzyczasie mnostwo wody w Wezerze uplynelo a ja
> chcac niechca stalem sie milym polskim wojkiem, ktory pomogl zalozyc
/:::/
> przeszkadzaly? Moze inne pomysly?
>
> Irek
>
Moze jeszcze raz do szkoly na lekscje ortografii, ty wuju!
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-03-08 12:30:20
Temat: Re: Brzozka, czyli awantura domowa
Użytkownik "Irek" <i...@t...de> napisał w wiadomości
news:c2hog6$1db1$1@ulysses.news.tiscali.de...
> Kochani,
>
Czy
> jest jakas karlowata odmiana brzozy, zeby dziadkowi liscie i wielkosc nie
> przeszkadzaly? Moze inne pomysly?
Oczywiście, że brzoza, a dereń obok:-) Betula 'Trost's Dwarf' - sama się nad
nią zastanawiam, mimo nabytej niechęci do brzóz:-) I jeszcze jest coś, co
się chyba nazywa 'Filigree Lace'. Tudzież popularna 'Youngii'. I dziesiątki
innych...
Tyle że jeśli to ma być sentymentalnie, to chyba się od gatunku nie ucieknie
("W pole berezionka stojała" czy jakoś tak).
Pozdrawiam, Basia.
---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.547 / Virus Database: 340 - Release Date: 2003-12-02
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-03-08 12:53:25
Temat: Re: Brzozka, czyli awantura domowaW wiadomości news:c2holg$1dcj$1@ulysses.news.tiscali.de Irek
<i...@t...de> napisał(a):
>
>> chcac niechca stalem sie milym polskim wojkiem, ktory pomogl zalozyc
>> /:::/ przeszkadzaly? Moze inne pomysly?
>>
>> Irek
>>
> Moze jeszcze raz do szkoly na lekscje ortografii, ty wuju!
>
Hejka. Wszystko w porządku. Wojek, to od woja. Coś w rodzaju dzielnego
wojaka Szwejka. :-)
Pozdrawiam militarnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-03-08 13:07:13
Temat: Re: Brzozka, czyli awantura domowaUżytkownik Irek napisał:
< Czy
> jest jakas karlowata odmiana brzozy, zeby dziadkowi liscie i wielkosc nie
> przeszkadzaly? Moze inne pomysly?
>
Mam u siebie coś co kupiłam jako betula nana - całkiem przyjemny
krzaczek. Niewiele jednak mogę o niej powiedzieć bo mam ja dopiero od
zeszłej wiosny.
Nie wiem tylko czy się młodym spodoba bo na optykę jak mawia Tadzio
do tradycyjnej jej daleko:-)))
I mi przypomniałeś , że ją muszę przesadzić.
A wracajac do brzóz widziałam gdzieś zdjęcie takiej o pięknej
jednolitej, bardzo jasnej korze. Niestety zdjęcie było podpisane jako
brzoza.
Moze komuś coś się skojarzy???
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-03-08 13:13:41
Temat: Re: Brzozka, czyli awantura domowa
"Dirko" <d...@w...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:c2hqc7$6tg$1@korweta.task.gda.pl...
> W wiadomości news:c2holg$1dcj$1@ulysses.news.tiscali.de Irek
> <i...@t...de> napisał(a):
> >
> >> chcac niechca stalem sie milym polskim wojkiem, ktory pomogl zalozyc
> >> /:::/ przeszkadzaly? Moze inne pomysly?
> >>
> >> Irek
> >>
> > Moze jeszcze raz do szkoly na lekscje ortografii, ty wuju!
> >
> Hejka. Wszystko w porządku. Wojek, to od woja. Coś w rodzaju dzielnego
> wojaka Szwejka. :-)
> Pozdrawiam militarnie Ja...cki
>
Dirko, zmiluj sie! Ja ma szczera kresowa natura: jak cos nabroje albo dam
plame, to sie wstydze. Ty mnie nie pocieszaj, bo za byki uszy musza sie
czerwienic. Ty poradz, co zrobic, bo ja boje sie z domu wyjsc. Znalazlem
jakies karlowate brzozy ale na zdjeciach wygladaja nieszczegolnie. Dziadek
Gunter nie chce 30 metrowej brzozy i ma racje. Posesje sa waskie i sasiadzi
zaczna sie wsciekac, jak liscie zaczna opadac. Z wyjatkiem moim, wszyscy
sadza iglaki, bo sprzatac nie trzeba. Prawo tez jest dosyc surowe i w
przeciwienstwie do Polski, egzekwowane. Klopot w tym, ze oni ich ogrod lezy
na poludniowej granicy trzech innych posesji. Gdzie nie posadzisz, bedzie
cien. Ja np. musialem sciac topole, bo wlasnie Gunter mistrzostw swiata nie
mogl ogladac. I on teraz nie chce tez brzozy tak posadzic by przeszkadzala
innym. A mlodzi sa jeszcze w okresie wzajemnej fascynacji, wiec sadziliby
jedno drugiemu, co popadnie. Ona jemu jajka a on jej Birke. Taki deren
wyrosnie na 5 metrow. Mozesz go ciac jak popadnie i utrzymywac w formie. A
brzoza...?
Irek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-03-08 13:26:57
Temat: Re: Brzozka, czyli awantura domowaW wiadomości news:c2hrib$1dvb$1@ulysses.news.tiscali.de Irek
<i...@t...de> napisał(a):
>>
> Dirko, zmiluj sie! Ja ma szczera kresowa natura: jak cos nabroje albo dam
> plame, to sie wstydze. Ty mnie nie pocieszaj, bo za byki uszy musza sie
> czerwienic. Ty poradz, co zrobic, bo ja boje sie z domu wyjsc. Znalazlem
> jakies karlowate brzozy ale na zdjeciach wygladaja nieszczegolnie.
>
Hejka. Może Betula jacquemontii. Ma wspaniały biały pień, nisko
umieszczone gałęzie, średnie tempo wzrostu i zachwycającą barwę liści
jesienią. Gatunek przydatny do małych ogrodów. :-)
Pozdrawiam kresowo Ja...cki
P.S. Betula nana to krzew 1 m. wysokości.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-03-08 13:36:29
Temat: Re: Brzozka, czyli awantura domowa
"Marta Góra" <m...@m...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:c2hr64$ei0$1@korweta.task.gda.pl...
> Użytkownik Irek napisał:
>
> A wracajac do brzóz widziałam gdzieś zdjęcie takiej o pięknej
> jednolitej, bardzo jasnej korze. Niestety zdjęcie było podpisane jako
> brzoza.
> Moze komuś coś się skojarzy???
>
> Pozdrawiam
> Marta
>
To?
http://www.baumschule-pflanzen.de/baumschulpflanzen/
laubgehoelze_baeume/betu
la_jacquemontii_borke.jpg
Irek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-03-08 13:51:46
Temat: Re: Brzozka, czyli awantura domowa
"Dirko" <d...@w...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:c2hsb3$qfc$1@korweta.task.gda.pl...
> Hejka. Może Betula jacquemontii. Ma wspaniały biały pień, nisko
> umieszczone gałęzie, średnie tempo wzrostu i zachwycającą barwę liści
> jesienią. Gatunek przydatny do małych ogrodów. :-)
> Pozdrawiam kresowo Ja...cki
>
> P.S. Betula nana to krzew 1 m. wysokości.
>
Dzieki. Nie bedzie Niemiec mowil nam w twarz, ze Polak nie jest do
komromisow zdolny. Zawolam obu i pokaze. Jak sie uda, to wracam do Polski i
biore sie za polityke. Jedno Wam obiecuje juz teraz: nie trzeba bedzie
umierac za Nicee i za rope.
Irek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-03-08 14:01:39
Temat: Re: Brzozka, czyli awantura domowa
Użytkownik "Irek" <i...@t...de> napisał w wiadomości
news:c2hrib$1dvb$1@ulysses.news.tiscali.de...
Taki deren
> wyrosnie na 5 metrow. Mozesz go ciac jak popadnie i utrzymywac w formie. A
> brzoza...?
Też można ciąć - w dwóch miejscach widziałam, jedno to znana szkółka pod
Krakowem:-)
Pozdrawiam, Basia.
Oczywiście nie ciąć na wiosnę, bo płacze!
---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.547 / Virus Database: 340 - Release Date: 2003-12-02
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |