« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-19 11:49:22
Temat: Brzydactwo na modrzewiuNie wiem, co to, ale szukajac w zeszlym roku szkodnika buszujacego w
szyszkach na koreanskiej (w sumie i tak nie znalazlam), widzialam 'to to'
jako szkodnika iglakow.
A teraz mam u siebie :-((( Na modrzewiu pojawily sie malenkie biale
kuleczki - jakby wata. To chyba jego male domki-kokoniki.
Czym to potraktowac ?!?!
Pozdrawiam
Asia - a tu leje :-(((
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-05-19 11:57:32
Temat: Re: Brzydactwo na modrzewiu> Nie wiem, co to, ale szukajac w zeszlym roku szkodnika buszujacego w
> szyszkach na koreanskiej (w sumie i tak nie znalazlam), widzialam 'to to'
> jako szkodnika iglakow.
> A teraz mam u siebie :-((( Na modrzewiu pojawily sie malenkie biale
> kuleczki - jakby wata. To chyba jego male domki-kokoniki.
> Czym to potraktowac ?!?!
>
> Pozdrawiam
> Asia - a tu leje :-(((
>
>
>
>
Mszyce. Taką diagnozę postawił mi spec od oprysków w sklepie ogrodniczym.
Miałem to przez ostatnie dwa lata. W tym roku już nie. Opryskiwałem Talstarem.
Po jednorazowym oprysku zginęły a deszcz zmył te białe kuleczki.
Pozdrawiam
Leszek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-05-19 12:22:14
Temat: Re: Brzydactwo na modrzewiu
Użytkownik "JotHa" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:baagbf$k5b$1@news.onet.pl...
> Nie wiem, co to, ale szukajac w zeszlym roku szkodnika buszujacego w
> szyszkach na koreanskiej (w sumie i tak nie znalazlam), widzialam 'to to'
> jako szkodnika iglakow.
> A teraz mam u siebie :-((( Na modrzewiu pojawily sie malenkie biale
> kuleczki - jakby wata. To chyba jego male domki-kokoniki.
> Czym to potraktowac ?!?!
>
> Pozdrawiam
> Asia - a tu leje :-(((
>
>
Zobacz tutaj www.iglaki.agrosan.pl
pielęgnacja-szkodniki
--
Jacek Dacka "Jactro"
j...@b...com.pl
<<<wytnij bezspamu>>>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-05-19 12:50:41
Temat: Re: Brzydactwo na modrzewiuW wiadomości news:baagbf$k5b$1@news.onet.pl JotHa <j...@p...onet.pl>
napisał(a):
>
> A teraz mam u siebie :-((( Na modrzewiu pojawily sie malenkie biale
> kuleczki - jakby wata. To chyba jego male domki-kokoniki.
> Czym to potraktowac ?!?!
>
Hejka. Po prostu :-) ochujniki (Ochojnik świerkowo-modrzewiowy lub O.
świerkowy zielony). Gdy mszyce są przykryte białym, wełnistym puchem należy
opryskać preparatami o działaniu układowym: Mospilan 20 SP (0,02%) lub
Condifor 200SL (0,04%). To są mszyce paskudne, :-( których pierwotnym
żywicielem są świerki (kontrolować swierki!).
Pozdrawiam literówkowo Ja...cki
PS. Talstar może teraz nie zadziałać.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-05-19 12:58:47
Temat: Re: Brzydactwo na modrzewiu> Hejka. Po prostu :-) ochujniki (Ochojnik świerkowo-modrzewiowy lub O.
> świerkowy zielony).
O ! oooooo !
'To to' dziadostwo jakies ....
Gdy mszyce są przykryte białym, wełnistym puchem należy
> opryskać preparatami o działaniu układowym: Mospilan 20 SP (0,02%) lub
> Condifor 200SL (0,04%). To są mszyce paskudne, :-( których pierwotnym
> żywicielem są świerki (kontrolować swierki!).
A jak teraz poczekam jakis czas (bo okrutnie pada), to nie bedzie za pozno
??? W koncu zapowiadaja taka zdechla pogode do soboty
((
A na jakies inne iglaki tez wlaza ? Moze opryskac wszystki od razu, co ?
Pozdrawiam
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-05-19 12:58:59
Temat: Re: Brzydactwo na modrzewiu> W wiadomości news:baagbf$k5b$1@news.onet.pl JotHa <j...@p...onet.pl>
> napisał(a):
> >
> > A teraz mam u siebie :-((( Na modrzewiu pojawily sie malenkie biale
> > kuleczki - jakby wata. To chyba jego male domki-kokoniki.
> > Czym to potraktowac ?!?!
> >
>
> Hejka. Po prostu :-) ochujniki (Ochojnik świerkowo-modrzewiowy lub O.
> świerkowy zielony). Gdy mszyce są przykryte białym, wełnistym puchem należy
> opryskać preparatami o działaniu układowym: Mospilan 20 SP (0,02%) lub
> Condifor 200SL (0,04%). To są mszyce paskudne, :-( których pierwotnym
> żywicielem są świerki (kontrolować swierki!).
> Pozdrawiam literówkowo Ja...cki
>
> PS. Talstar może teraz nie zadziałać.
>
Nic dodać,nic ująć.Faktycznie są to ochujniki.
Pozdrawiam z Krainy Deszczowców
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-05-19 13:05:37
Temat: Re: Brzydactwo na modrzewiuW wiadomości news:baakdd$4o8$1@news.onet.pl JotHa <j...@p...onet.pl>
napisał(a):
>>
> A jak teraz poczekam jakis czas (bo okrutnie pada), to nie bedzie za pozno
> ??? W koncu zapowiadaja taka zdechla pogode do soboty
> ((
> A na jakies inne iglaki tez wlaza ? Moze opryskac wszystki od razu, co ?
>
Hejka. Jak pada, to się nie pryska - całego drzewa Ci nie zjedzą przez
tydzień. ;-) Pryśnij tylko modrzewie i świerki. Aha, literówki: ochojniki i
Confidor. :-)
Pozdrawiam dżdżysto Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-05-19 13:07:45
Temat: Re: Brzydactwo na modrzewiu> > Hejka. Po prostu :-) ochujniki (Ochojnik świerkowo-modrzewiowy lub O.
> > świerkowy zielony).
> O ! oooooo !
> 'To to' dziadostwo jakies ....
>
> Gdy mszyce są przykryte białym, wełnistym puchem należy
> > opryskać preparatami o działaniu układowym: Mospilan 20 SP (0,02%) lub
> > Condifor 200SL (0,04%). To są mszyce paskudne, :-( których pierwotnym
> > żywicielem są świerki (kontrolować swierki!).
> A jak teraz poczekam jakis czas (bo okrutnie pada), to nie bedzie za pozno
> ??? W koncu zapowiadaja taka zdechla pogode do soboty
> ((
> A na jakies inne iglaki tez wlaza ? Moze opryskac wszystki od razu, co ?
>
> Pozdrawiam
> Asia
>
>
>
Ja bym się pospieszył. U mnie bardzo szybko się rozprzestrzeniały po drzewie a
zaatakowane igiełki sie przełamywały wpół i zaczynały usychać. Na szczęście
zdążyłem. Ponieważ chyba nie leje bez przerwy (w Wawie wcale), poczekaj aż
drzewko przeschnie i opryskaj. Lepiej spryskać przy częściowych efektach niż za
późno. Nie znam środka który poleca Dirko, ale jeżeli działa nie tylko
żołądkowo ale i dotykowo to tym bardziej nie zwlekaj. Mszyce wyjątkowo szybko
niszczą igły (albo liście).
Pozdrawiam
Leszek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-05-19 13:36:14
Temat: Re: Brzydactwo na modrzewiuW wiadomości news:74eb.000003ed.3ec8d721@newsgate.onet.pl
Użytkownik<l...@w...pl> napisał(a):
>>
> Ja bym się pospieszył.
>
Podchorąży zawsze zdąży. :-)
>
> Na szczęście zdążyłem. Ponieważ chyba nie leje bez przerwy ...
Nie mówiłem. :-)
> Nie znam środka który poleca Dirko,
> ale jeżeli działa nie tylko żołądkowo ale i dotykowo to tym bardziej nie
> zwlekaj. Mszyce wyjątkowo szybko niszczą igły (albo liście).
>
Hejka. Środek działajacy dotykowo, czyli jak? Pomaca ten puszek po
wierzchu. :-) Przecież napisałem układowo (= systemicznie), prawda?
Pozdrawiam deszczowo Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2003-05-20 19:46:46
Temat: Re: Brzydactwo na modrzewiu> Hejka. Jak pada, to się nie pryska - całego drzewa Ci nie zjedzą przez
> tydzień. ;-)
Ha ! Jak przystalo na blondynke o tym wiem :-P
A czy nie zjedza... hmmm... to duzy modrzew i nie sadze, aby byly az tak
glodne :-) A niestety dzis tu tez popadywalo :-(
Wzglednie jest jak siedze w pracy, albo wieczorkiem, a to neistety nie ten
czas, gdy jestem na dzialce :-(((
Pozdrawiam i dziekuje
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |