Data: 2007-06-09 19:36:11
Temat: Re: By być sobą..
Od: i...@w...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
On 9 Cze, 20:54, "Panslavista" <p...@w...pl> wrote:
> <i...@w...pl> wrote in message
>
> news:1181414459.114432.13170@q69g2000hsb.googlegroup
s.com...
> On 9 Cze, 16:47, "Panslavista" <p...@w...pl> wrote:
>
> > <i...@w...pl> wrote in message
>
> >news:1181398578.878500.156990@w5g2000hsg.googlegrou
ps.com...
>
> > Chcesz powiedzieć, że jesteś rózią jerychońską w fazie? :-)
>
> Tzw. "fazę" to ja mam cały czas - dla mnie to pozytywne nastawienie do
> życia, a nawet do jego przemijania. Nie jestem nawiedzona - stan
> "niefazy" nie jest mi obcy, więc wiem, o czym piszę. Cieszę się, że z
> niego wyszłam i że jest to efekt trwały, na tyle trwały i mocny, że
> stać mnie na wyciąganie z "niefazy" innych. Uwielbiam to robić - jeśli
> tylko oni dostatecznie tego chcą. Siła - to po prostu moja pewność,
> której im akurat w tym ciężkim momencie brak. Wystarczy podać rękę i
> już są dwie silne osoby. Ale nie wiem, czy Tobie akurat o taką "fazę"
> chodziło...
>
> O zasuszenie...
Dlaczego szukasz łatwych wytłumaczeń? Nie każda róża zależy od wilgoci
- są i takie, które nigdy nie zaznały jej braku.
|