Data: 2007-03-29 15:49:35
Temat: Re: Być razem a mentalność niezgodności
Od: m...@y...com
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mar 29, 1:43 pm, "PN" <s...@l...po> wrote:
> Sky<s...@o...pl>news:eug8ht$cln$1@news.onet.pl
>
> [...]> Ikselka jest jednym z najnormalniejszych człeków jakich tu na usenecie
> > znalazłem.
>
> [...]
>
> O tak, tak, tak :D
> A jej drogi przyjaciel Panslavista?
Nie mieści się w żadnych ramach i ja też. To nas połączyło :-)
Sky'a nie znam jeszcze zbyt dobrze - aleeee, aleeee? - szukam
paradoksów w ludziach. Tylko tacy nadają się do zapamiętania.
Reszta niech się nawzajem porządkuje i numeruje, czcząc swych
moderatorów. Wszystko to i tak zmierza w stronę Wielkiego Wodospadu.
Można prosto - w sposób pewny i uregulowany, pozwalając myśleć innym
za siebie i zdając się na ich oceny, na ich wezwanie połykając
tabletkę niwelującą niekontrolowane zwyżki napięcia mózgowego.
Można meandrami. To drugie trwa dłużej i jest ciekawsze - zawsze
wybieram to drugie. Może się nawet okaże, że nie trafię na wodospad? -
jakie jest tego prawdopodobieństwo? a jeśli, to kogo spotkam poza nim?
czy ludzi do mnie podobnych? Wychodzi, że tak, z samego założenia.
|