Użytkownik "Hanka" napisał w wiadomości

> Chyba pora, by przypomniec Oczywistosc, a mianowicie:
> Usenet to taki wynalazek, ze moze tu pisac kazdy.
> I kazdy moze pisac, co mu sie zywnie podoba, co mu Energia na palce
> podrzuci.
> Czy tego chcemy, czy nie.

> Dowcip polega na podwojnym, co najmniej, zapetleniu kontaktu.
> I podwojnym, co najmniej, przelozeniu znaczen wysylanych sygnalow.

Do tego należy dodać sygnały wysyłane nie do aktualnego rozmówcy lecz do
innych uczestników.

> Mowie o roznicy miedzy tresciami nadawanymi a odebranymi.
> I o subiektywnosci odbioru tych tresci.
> Bo nigdy, slownie NIGDY, nie dowiemy sie, co tak naprawde mysli o nas
> druga strona, tak zwany Rozmowca.

> Tak wiec: milej zabawy :)

> Z serdecznymi pozdrowieniami na caly słoneczny dzien.

I biorąc pod uwagę moje powyższe stwierdzenie sytuacja jest za każdym
razem nader skomplikowana do rzetelnej indywidualnej oceny każdej
sytuacji przez każdego z uczesników.
Ale czyż w realu nie jest podobnie? :)

--
pozdrawiam
michał