Data: 2003-09-26 09:51:08
Temat: Re: CZARNA LISTA łaaa ;P
Od: "zwykly_facet" <z...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Greg" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bku10k$glm$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > > > ale generalnie rozmowa w cztery oczy jest przyjemniejsza
> > > > od pisania w necie.
> > > A pisales, ze nie generalizowalbys ;-)
> > Czy to jest generalizcja?
>
> No ja piszesz "generalnie" ;-)
Juz Ci to wyjasnilem w swojej poprzedniej odpowiedzi, co obecnie raczyles
laskawie wyciac ;) A wiec ja wkleje to z powrotem i w calosci - tak aby
tresc nie zostala pozbawiona pelnego kontekstu, jak to ma miejsce w chwili
obecnej ;)
"> > > ale generalnie rozmowa w cztery oczy jest przyjemniejsza
> > > od pisania w necie.
> >
> > A pisales, ze nie generalizowalbys ;-)
>
> Czy to jest generalizcja? Hm, skoro wolisz, dla MNIE
> rozmowa jest
> przyjemniejsza od pisaniny :))"
Znow lapiesz mnie za slowka - Panie Greg ;))
> > > > rozmawiajac z kims osobiscie widzimy reakcje tej osoby,
> > > > jej radosc lub smutek i dochodzi cala sfera niewerbalna,
> > > > a to juz nie to samo. W necie mozesz to sobie tylko wyobrazac,
> > > I w niektorych przypadkach to stanowi zalete :-)
> > Jesli ktos lubi miec przeklamany odbior rozmowcy to niewatpliwie
> > tak :))
>
> Tu nie tyle chodzi o przeklamany odbior co unikniecie widoku tych reakcji
> (wlasnych jak i rozmowcy).
A o czym to swiadczy? O tchorzostwie, niesmialosci, braku pewnosci siebie,
czy moze o glupocie, wyniklej z celowego unikania bezposredniego kontaktu z
rozmowca? Niewatpliwie wynika to takze z calego mnostwa innych czynnikow i
nie chce przez to powiedziec, ze z ludzmi unikajacymi reala na rzecz netu
jest cos nie tak, ale dla mnie osobiscie jest to obecnie niepojete - choc
jeszcze kiedys tam i ja sam mialem z tym pewien problem.
Pozdrawiam
zf.
|