Data: 2003-03-16 15:53:51
Temat: Re: CZAS INTERNETU
Od: "tycztom" <t...@N...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Magdalena Nawrocka wrote:
> CZAS INTERNETU
>
> (anonimowosc)
[ciach]
> Dla mnie jest to wrecz niesamowite. Nasze slowa raz
> wypowiedziane i wpuszczone na siec zaczynaja jak gdyby zyc
> swoim wlasnym zyciem. Tracimy nad nimi zupelnie kontrole. To
> dziala jak lawina albo ogromna rezonujaca puszka. Nigdy sie nie
> wie skad moga przyjsc reperkusje. Niekiedy zamieram ze
> zdziwienia z jak daleka lub z jak zupelnie niespodziewanego
> kierunku przychodzi do mnie jakis oddzwiek. Internet jest
> piekna sprawa, ale jednoczesnie - przynajmniej dla mnie -
> trudna, intrygujaca zagadka.
W poniższym tekście nie będzie SARKAZMÓW (zapamiętałaś? :D, zresztą jak
chcesz, najwyżej będziesz przyjeżdżać z przeprosinami :D
Powyższy fragment spodobał mnie się najbardziej. Co do 'niesamowitości'
wypuszczonego tekstu i tego: "zaczynają jak gdyby żyć swoim własnym
życiem" - zgadzam się całkowicie i dodam tylko jedą uwagę. Kiedyś obiło mie
się o uszy stwierdzenie, że pies zasadniczo nie ma duszy..., ale są wyjątki.
Te mądre i kochane pieski będą z nami w raju (nie wiem gdzie to usłyszałem i
nie mam pewności co do wierności mojego przekazu).
KONKLUZJA: Madzia! Naszymi tekstami ('tymi' tekstami - mowa o tych wylewnych
oraz o indywidualnej interpretacji odbiorcy, dla jednego tekst jest
genialny, dla drugiego mniej), "trwonimy" tutaj naszą duszę. Kawałek po
kawałku, teksty zasadniczo duszy nie mają (jak te pieski).
Wczoraj przeczytałem prześliczny wierszyk (nie wiem dlaczego tak mnie się
spodobał) na pl.hum.poezja:
------------------------------------
Magdalena, "Pocztówka"
o trzeciej nad ranem gdy dwie niedobrane wieże
na bruk sypią cichym światłem jak garśćmi białego maku
tutejsze ulice prowadzą mnie tylko do cudzych ogrodów
i do balkonów zapchanych po same brzegi powietrzem
------------------------------------
Moja 'pisanina' "na bruk sypie RÓŻNYM światłem jak garśćmi RÓŻNEGO maku".
Kolor światła (lub 'cienia') zależy od tego co zamierzam przekazać.
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
|