| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2004-10-01 13:08:05
Temat: Re: Cd. sprawy zniszczenia komputeraPo pierwsze, to komputer byl skladany z czesci kupowanych na gieldzie
komputerowej i nie mam czegos takiego jak faktura proforma!
Spoldzielnia stwierdzila ze nie jest strona w sprawie, bo nie do nich nalezy
sprawa uszkodzenia komputera przez remont u sasiada!
Za to STOEN (dostawca energii) - twierdzi ze to co jest w budynku nalezy do
spoldzielni!
Sasiadka sie nie boi bo to prawniczka i do tego jeszcze jej facet jest w
zarzadzie spoldzielni! Rozumiem tu podejscie spoldzielni, ktora umywa rece.
Mam do odebrania pismo z serwisu w ktorym stwierdzono wprost ze awaria wystaplia
na wskutek "przepięcia elektrycznego spowodowanego zwarciem w instalacji
elektrycznej" i kazda z czesci jest opisana wraz z numerem i opis czy da sie
naprawic czy nie! Musze tylko miec pieniadze na odbior tego opisu.
Remont byl prowadzony w mieszkaniu, dokladniej to wg. tego co wyniesiono z tego
mieszkania sadze ze w łazience. Kolejna ciekawostka, o ktorej chyba pisalem, to
ze nastepenego dnia robotnicy nie pojawili sie u tej pani!
Napisalem pismo do komendanta rejonowego policji z zawiadomieniem o popelnieniu
przestepstwa i o odmowie przyjecia zawiadomienia we wtorek, czyli nastepnego
dnia po tym jak sie to stalo. Spoldzielnia odmiawia mediacji - zasłaniając się
ustawą o ochronie danych osobowych, która objeta jest ta lokatorka i firma
remontujaca.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2004-10-01 13:35:51
Temat: Re: Cd. sprawy zniszczenia komputeramoze tez wez prawnika :-) w jakim miescie mieszkasz?
----- Original Message -----
From: <p...@o...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Friday, October 01, 2004 3:08 PM
Subject: Re: Cd. sprawy zniszczenia komputera
> Po pierwsze, to komputer byl skladany z czesci kupowanych na gieldzie
> komputerowej i nie mam czegos takiego jak faktura proforma!
> Spoldzielnia stwierdzila ze nie jest strona w sprawie, bo nie do nich
nalezy
> sprawa uszkodzenia komputera przez remont u sasiada!
> Za to STOEN (dostawca energii) - twierdzi ze to co jest w budynku nalezy
do
> spoldzielni!
> Sasiadka sie nie boi bo to prawniczka i do tego jeszcze jej facet jest w
> zarzadzie spoldzielni! Rozumiem tu podejscie spoldzielni, ktora umywa
rece.
>
> Mam do odebrania pismo z serwisu w ktorym stwierdzono wprost ze awaria
wystaplia
> na wskutek "przepięcia elektrycznego spowodowanego zwarciem w instalacji
> elektrycznej" i kazda z czesci jest opisana wraz z numerem i opis czy da
sie
> naprawic czy nie! Musze tylko miec pieniadze na odbior tego opisu.
> Remont byl prowadzony w mieszkaniu, dokladniej to wg. tego co wyniesiono z
tego
> mieszkania sadze ze w łazience. Kolejna ciekawostka, o ktorej chyba
pisalem, to
> ze nastepenego dnia robotnicy nie pojawili sie u tej pani!
>
> Napisalem pismo do komendanta rejonowego policji z zawiadomieniem o
popelnieniu
> przestepstwa i o odmowie przyjecia zawiadomienia we wtorek, czyli
nastepnego
> dnia po tym jak sie to stalo. Spoldzielnia odmiawia mediacji - zasłaniając
się
> ustawą o ochronie danych osobowych, która objeta jest ta lokatorka i firma
> remontujaca.
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
>
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2004-10-01 13:54:28
Temat: Re: Cd. sprawy zniszczenia komputera>moze tez wez prawnika :-) w jakim miescie mieszkasz?
Mieszkam w Warszawie, a na prawnika poprostu mnie nie stac!
Krzystif
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2004-10-01 14:00:53
Temat: Re: Cd. sprawy zniszczenia komputeranp prawnicy za darmo pomagaja w integracji. lub w jakiejs innej organizacji
dzialajacej na rzecz osob niepelnosprawnych na pewno tacy sa tez w warszawie
i chetnie Ci pomoga :-)
mysle ze warto poszukac takiej osoby ktora bedzie Cie reprezentowac bo
inaczej nic nie zdzialasz
zycze powodzenia
anka
----- Original Message -----
From: <p...@o...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Friday, October 01, 2004 3:54 PM
Subject: Re: Cd. sprawy zniszczenia komputera
> >moze tez wez prawnika :-) w jakim miescie mieszkasz?
>
> Mieszkam w Warszawie, a na prawnika poprostu mnie nie stac!
> Krzystif
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
>
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2004-10-01 14:35:43
Temat: Odp: Cd. sprawy zniszczenia komputeraWitam
Boje sie, ze sad to zdarzenie moze potraktowac je jako zdarzenie losowe
lub trudno bedzie Panu udowodnic zwiazek przyczynowo-skutkowy pomiedzy
dzialaniem pozwanego a powstala szkoda.
Najlepsze bylo by rozwiazanie pokrycie szkody przez ubezpieczyciela
bez rozprawy sadowej.
Moze warto aby kolo Panskiej sprawy zrobic troche szumu, mowie calkiem powaznie,
gazety tj. Super Express lub Fakt lubia tego typu tematy i interwencje...
Swoja droga wspolczuje Panu takich (pi)(pi)(pi) sasiadow.
Pozdrawiam Piotr
Mam pytanie jakiej firmy byl stosowany przez Pana filtr napiecia?
Moze do sadu trzeba by bylo pozowac producenta, sprzedawce tego filtru...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2004-10-01 15:05:20
Temat: Re: Cd. sprawy zniszczenia komputerapataka pisze w news:596a.000000c9.415d6190@newsgate.onet.pl
> Mieszkam w Warszawie, a na prawnika poprostu mnie nie stac!
To znaczy, że odmówili Ci pomocy pod adresami, które Ci podałam?
Jak to umotywowali?
--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://www.modus-vivendi.w.pl
http://www.proinfo.pl/ustron2004/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2004-10-01 15:14:13
Temat: Re: Cd. sprawy zniszczenia komputerapytasz o radę, ja napisałemc o można , a co z tym zrobisz Twoja sprawa.
pozdrawiam Wiesław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2004-10-02 11:33:47
Temat: Re: Cd. sprawy zniszczenia komputeraNo coz sasiadow sie nie wybiera!
Tez uwazam ze najprostsze byloby rozwiazanie aby sprawe zlatwic miedzy soba, ale
tacy jestesmy my polacy, ze ze wszystkim idziemy do sadow...
Ja probowalem zalatwic to polubownie, nieststy nie udalo sie, wiec zawiadomilem
policji i prokurature (pisemnie).
Wlasnie dowiedzialem sie ze pani zamierza zlozyc zawiadomienie do prokuratury o
tym ze ja nachodzimy i ze grozilem jej pozbawiemiem zycia, a takze chcialem
wyludzic 10 tys zlotych. W sumie najlepsza metoda obrony jest atak.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2004-10-12 20:21:59
Temat: Odp: Cd. sprawy zniszczenia komputera> Jak juz wspominalem, w poniedzialek remontujacy sasiedni lokal robotnicy
> spowodowali zwarcie elektronarzedziem, co skutkowalo zniszczeniem
komputera
> ktory stanowi(ł) moje jedyne zrodlo utrzymania...
Krzysiu, opisane zwarcie skutkuje jedynie przepaleniem bazpiecznika i
zanikiem napięcia w mieszkaniu do czasu wymiany bezpiecznika. Komputer nie
może sie od tego fizycznie zepsuć. Co najwyżej system operacyjny przeskanuje
się automatycznie po jego załączeniu, jeśli to jest Windows.
Żaden biegły sądowy nie podejmie się wyjaśnienia zjawiska na Twoją korzyść.
Tym bardziej, że mieszkania w blokowiskach zasilane są prądem jednofazowym,
a więc
odpada Ci skonstruowanie zarzutu o zwarciu międzyfazowym.
Nie mogę oprzeć się refleksji, że jesteś naciągaczem.
Albo jest to fatalny zbieg okoliczności awarii Twojego komputera i zaniku
napięcia w sieci.
Pozdrawiam
Zbigniew
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2004-10-12 23:00:49
Temat: Re: Cd. sprawy zniszczenia komputera
Użytkownik "Zbigniew" <W...@t...radom.pl> napisał w wiadomości
news:ckheti$k7p$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Jak juz wspominalem, w poniedzialek remontujacy sasiedni lokal robotnicy
> > spowodowali zwarcie elektronarzedziem, co skutkowalo zniszczeniem
> komputera
> > ktory stanowi(ł) moje jedyne zrodlo utrzymania...
>
> Krzysiu, opisane zwarcie skutkuje jedynie przepaleniem bazpiecznika i
> zanikiem napięcia w mieszkaniu do czasu wymiany bezpiecznika. Komputer nie
> może sie od tego fizycznie zepsuć. Co najwyżej system operacyjny
przeskanuje
> się automatycznie po jego załączeniu, jeśli to jest Windows.
> Żaden biegły sądowy nie podejmie się wyjaśnienia zjawiska na Twoją
korzyść.
> Tym bardziej, że mieszkania w blokowiskach zasilane są prądem
jednofazowym,
> a więc
> odpada Ci skonstruowanie zarzutu o zwarciu międzyfazowym.
> Nie mogę oprzeć się refleksji, że jesteś naciągaczem.
> Albo jest to fatalny zbieg okoliczności awarii Twojego komputera i zaniku
> napięcia w sieci.
------------------
Szanowny Panie Imienniku,
Nie znając dokładnych realiów zdarzenia, nie byłbym tak kategoryczny w
swoich stwierdzeniach. Właśnie awaria mogła nastąpić po podaniu napięcia
międzyfazowego wskutek manipulacji przez kogoś nieuprawnionego.
Pierwszy raz słyszę , że mieszkania blokowiskowe są zasilane z jednej fazy.
W mieszkaniu takim mieszkałem ok. 15 lat i orientuję się, że w mieszkaniu
były dwie fazy osobno zabezpieczone, a instalacja podzielona tak, że
gniazdka sieciowe były podpięte pod jedną, a oświetlenie pod druga fazę.
Przekonać się o tym było łatwo przy wyłączeniach energii elektrycznej [jedno
obyło, a drugiego nie...], ale nie przeczę, że obecnie może być inaczej , bo
w bloku nie mieszkam już ok. 15 lat.
Z tego powodu [głównie braku szczegółów wydarzenia] wstrzymałbym się od
negatywnych refleksji na temat poszkodowanego Kolegi.
Może się On mylić co przebiegu zdarzeń [bywa, że piki napięcia "produkuje"
sam Zakład Energetyczny i wtedy "padają" głównie urządzenia elektroniczne,
natomiast urządzenia o większej bezwładności prądowej są nieczułe na takie
incydenty.
Zgadzam się z jednym, że być może wytłumaczenie przyczyny powstania szkody
nie jest adekwatne do tego co się zdarzyło, ale trudno dziwić się osobie
poszkodowanej, że próbuje skompensować doznaną szkodę. Dowód w takiej
sprawie może być bardzo trudny, lub wręcz niemożliwy do przeprowadzenia.
Płytę komputera można "załatwić" grzebiąc w niej bez zachowania ostrożności
przy pomocy ładunków statycznych ciała, ale "zgrzać" jednocześnie dyski
twarde, to już daje coś do myślenia na temat przyczyny zewnętrznej.
Howgh!
--
Zdrówko!
Zbig A Gintowt
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |