Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Cebule i inne takie...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Cebule i inne takie...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 59


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2005-02-27 18:54:07

Temat: Re: Cebule i inne takie...
Od: Marta Góra <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 27 Feb 2005 18:54:32 +0100, Dirko napisał(a):

>>
>> Czy mogą być takie?
>> Ozdrowienia.Mirzan
>> http://fotogalerie.pl/galeria/galeria_mirzan
>
> Hejka. Mirku, a ta pierwsza, niebieska róża, jaka to odmiana?
> Pozdrawiam lazurowo Ja...cki


Zapewne odmiana m'ore bawione Photoshopem' tudzież innym tego typu
programem.
Barbarzńsko i nieudolnie (przepraszam autora) obrobiona 'Rumba" z fotki
obok.

Pozdrawiam
Marta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2005-02-27 21:14:28

Temat: Re: Cebule i inne takie...
Od: "adam" <g...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora



> Hejka. Żeby była jasność, tulipany są ulubieńcami mojej żony, która
> zeznała, że jej ulubioną odmianą jest "Blue Angel", której obecnie nie
widać
> u nas w sklepach ogrodniczych a mnoży się dość opornie.

Faktem jest ze odmiany slabo mnozace sie nie sa zbyt popularne w handlu...
tu mnie masz, znalazles dziure w mojej mysli o wymianie roslin na rabacie.
Malo odmian tzw.:"czarnych" i "niebieskich" na rynku jest faktem, mimo tego
ze wyhodowano ich calkiem sporo. Slabo sie mnoza wiec sa nieoplacalne w
produkcji.

> A mnie chodziło o to, że tulipany są uprawiane na cebule zaledwie
jeden
> sezon (kilka miesięcy), to co może takiego producenta owych cebul
obchodzić,
> czy one mogą siedzieć w ziemi rok, dwa, czy trzy skoro i tak wykopuje owe
> cebule co roku w czerwcu lub lipcu?


Sens tego jest taki, ze nawet wykopywane tulipany co roku lapia choroby.
Producent jest zaiteresowany odmianami odpornymi, lub znajomoscia chorob na
ktore dana odmiana jest wrazliwa. Pozostawienie tulipanow na dluzej w glebie
poddaje je wiekszej presji czynnika chorobotworczego, ergo daje to lepszy
poglad na wrazliwosc danej odmiany. Pozostawiajac je w takim celu w ziemi,
jako wynik badania dodatkowy otrzymuje sie tez obraz tego, jak dana odmiana
znosi pozostawienie w glebie. Stad tez biora sie opisy w podrecznikach, ze
"odmiana odporna na choroby", "mozna ja pozostawic na kilka lat bez
wykopywania" itp, itd.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2005-02-27 21:33:59

Temat: Re: Cebule i inne takie...
Od: "Dirko" <d...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:6525.00001772.42221738@newsgate.onet.pl mirzan
<l...@o...pl> napisał(a):
>
> To ta sama obok , miedzianoróżowa Monique, ze złości
> zmieniła kolor, jak obok posadzilem różową. Takie są zazdrosne.
>

Hejka. Takie psikusy się Ciebie jeszcze trzymają, Mirku? Ale się dałem
oszukać. :-)
Pozdrawiam fantasmagorycznie Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2005-02-27 22:13:27

Temat: Re: Cebule i inne takie...
Od: "Dirko" <d...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:FKqUd.48506$Z14.35673@news.indigo.ie adam
<g...@i...pl> napisał(a):
>
> Pozostawienie tulipanow na dluzej w glebie poddaje je wiekszej
> presji czynnika chorobotworczego, ergo daje to lepszy poglad na
> wrazliwosc danej odmiany. Pozostawiajac je w takim celu w ziemi,
> jako wynik badania dodatkowy otrzymuje sie tez obraz tego, jak dana
> odmiana znosi pozostawienie w glebie. Stad tez biora sie opisy w
> podrecznikach, ze "odmiana odporna na choroby", "mozna ja pozostawic
> na kilka lat bez wykopywania" itp, itd.

Hejka. Jesteś pewien Adasiu, że w dalszym ciągu stosuje się do
określenia odporności roślin takie metody z dawnej epoki?
Teraz podobno duże znaczenie dla oceny zróżnicowania genetycznego
materiałów roślinnych mają markery molekularne, zarówno izoenzymatyczne jak
też różnego typu markery DNA.
Przecież można wykorzystać szybki test enzymatyczny zastępując nim
pracochłonny i niekiedy zawodny test glebowy. Dodatkową zaletą testu
enzymatycznego jest możliwość odróżnienia form homo- od heterozygotycznych
bez konieczności analizy segregacji fenotypów w potomstwie badanej rośliny,
jak ma to miejsce w przypadku testu glebowego.
Ja się oczywiście na tym nie znam ale przy okazji wertowania natykam się
na różne teksty na ten temat. :-) Uczą teraz takich zupełnie nowych dla mnie
rzeczy jak genetyka molekularna, cytogenetyka roślin, biotechnologia w
produkcji roślinnej, biologia molekularna, inżynieria genetyczna etc.
Pozdrawiam ezoterycznie Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2005-02-28 07:49:38

Temat: Re: Cebule i inne takie...
Od: Krzysztof Wilk <w...@m...agh.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

adam napisał:
. mozna na rabacie bylinowej posadzic grupe tulipanow,
> zostawic je tak dlugo jak beda kwitly, jak zaczna chorowac, to je wykopac i
> posadzic na tym miejscu co innego... wszystko robic tak zeby bylo ladnie i
> sie za duzo nie narobic. wiezcie mi, w ogrodzie mozna znalezc sobie tyle
> roboty, ze rece sie wyciagna do ziemi. jak nie ma takiej potrzeby to po co
> sie zameczac. na pewno znajdzie sie cos bardziej pilnego.
Jakbyś mi z ust wyjął - nic dodać, nic ująć.
Każdy też dysponuje ograniczonym czasem.
U nas przesadzenie jednego z kilku małych zagonków to wykopanie i
posadzenie 500-1000 cebul. A takich zagonów jest kilka.
Na naszej ciężkiej glebie tulipany przesadzamy co 3-4 lata
i jakoś nie zauważamy pogorszenia kwitnienia.

Krzysztof

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2005-02-28 08:52:23

Temat: Re: Cebule i inne takie...
Od: "Dirko" <d...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:4222CD12.1727E68B@metal.agh.edu.pl Krzysztof Wilk
<w...@m...agh.edu.pl> napisał(a):
>
> Każdy też dysponuje ograniczonym czasem.
> U nas przesadzenie jednego z kilku małych zagonków to wykopanie i
> posadzenie 500-1000 cebul. A takich zagonów jest kilka.
>
Hejka. To rzeczywiście bardzo żmudna praca. Trudno sobie wyobrazić
coroczne wysadzanie cebul do nowej ziemi, do doniczek i dopiero wtedy
wkopywanie ich na upatrzone miejsce na działeczce gdy jest się posiadaczem
kilku tysięcy cebul i robi się to ręcznie. My mamy kilkadziesiąt, może sto
cebul a i tak żeby je wysadzić jesienią musimy się strasznie napracować.
Tulipany łatwo rosną, cebule można wszędzie kupić a więc nie ma powodu, żeby
sie z nimi zbytnio cackać. Ale są tacy, którzy są przywiązani do swoich
odmian i starają się zrobić wszystko, żeby zapewnić ulubieńcom najlepsze
warunki rozwoju. :-)
>
> Na naszej ciężkiej glebie tulipany przesadzamy co 3-4 lata
> i jakoś nie zauważamy pogorszenia kwitnienia.
>
Ciekaw jestem, jak będzie w tym roku, bo u nas zeszłoroczne cebule były
trochę inne niż zwykle. Miękkie, trudne do wysuszenia i więcej niż zwykle
trzeba było odrzucić z powodu porażenia chorobami.
Pozdrawiam ortodoksyjnie Ja...cki


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2005-02-28 12:55:08

Temat: Re: Cebule i inne takie...
Od: "Majka" <m...@g...szczecin.pl> szukaj wiadomości tego autora

A ja co roku wykopuję wszystkie tulipany poza botanicznymi. Niestety, na
ogół wysadzam je w październiku w te same miejsca, z braku terenu. Jednak
dzięki temu mogłam wielokrotnie podzielić się z innymi nadmiarem cebulek.
Wykopuję też co rok hiacynty, kamasję. Rzadziej szachownice cesarskie i
narcyzy, bo dowiedziałam się, że lubią porosnąć sobie trochę w tym samym
miejscu. Co 4-5 lat czosnki, jak im mocno za gęsto.

Majka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2005-02-28 17:54:38

Temat: Re: Cebule i inne takie...
Od: Barbara Miącz <s...@i...te.ria.pl> szukaj wiadomości tego autora


>> http://fotogalerie.pl/galeria/galeria_mirzan

A jak sie nazywa to na brazku 35 ? Bo mnie zachwycilo !
pozdrawiam, Barbara

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2005-02-28 18:39:56

Temat: Re: Cebule i inne takie...
Od: "Dirko" <d...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Niebieska róża jak Świety Graal (Ogrodnik polski 9/2004)

Japończykom udało się wyhodować pierwszą na świecie różę o niebieskiej
karnacji, której nadano imię "Księżycowy pył". :-) 14 lat pracy, 28 mln $
wydatków oraz przede wszystkim dzięki wszczepieniu genu pochodzącego od
bratków.
Pozdrawiam intensywnie Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Mirosławom i Aleksandrom
Myślę, że warto przeczytać
Ogródek w XVIII wieku
myslę, że warto przeczytać
myslę, że warto przeczytać

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »