« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-11-17 13:28:06
Temat: CebuloweByła już o tym mowa, ale ja jeszcze raz.
Sporo cebulowych wychodzi.... U mnie szafirki i krokusy.
Zakwitną wiosną?
Zaczynam się martwić:-(
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-11-17 14:08:27
Temat: Re: Cebulowe
----- Original Message -----
From: "Marta" <m...@m...pl>
> Była już o tym mowa, ale ja jeszcze raz.
> Sporo cebulowych wychodzi.... U mnie szafirki i krokusy.
> Zakwitną wiosną?
> Zaczynam się martwić:-(
> Pozdrawiam
>
> Marta
:)
szafirki( te niebieskie) podobna tak maja
ze jeszcze jesienia liscie puszczaja
:)
biale mi sie jeszcze nie "puscily"
hehe
nawet doslownie
bo te niebieskie z jednej cebulki powypuscily 2 zestawy lisci
:)
krokusich zwyczajow nie znam jeszcze
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-11-17 21:47:46
Temat: Re: CebuloweMnie się historia z szafirkami przytrafiła pierwszy raz. A może nigdy
wcześniej tego nie zauważyłam po prostu?
Co do krokusów "wyłażą" tylko w jednym miejscu i mam nadzieję, że na tym się
zakończy... Dosadziłam sporo w tym roku...
Pozdrawiam
Marta
Użytkownik "Tadeusz Smal" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:006f01c28e43$3423a720$994c4cd5@d3h6c1...
>
> ----- Original Message -----
> From: "Marta" <m...@m...pl>
>
> > Była już o tym mowa, ale ja jeszcze raz.
> > Sporo cebulowych wychodzi.... U mnie szafirki i krokusy.
> > Zakwitną wiosną?
> > Zaczynam się martwić:-(
> > Pozdrawiam
> >
> > Marta
> :)
> szafirki( te niebieskie) podobna tak maja
> ze jeszcze jesienia liscie puszczaja
> :)
> biale mi sie jeszcze nie "puscily"
> hehe
> nawet doslownie
> bo te niebieskie z jednej cebulki powypuscily 2 zestawy lisci
> :)
> krokusich zwyczajow nie znam jeszcze
> :)
> z pozdrowieniami i usmiechami
> _hehehe
>
>
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-11-18 06:19:29
Temat: Re: Cebulowe> Mnie się historia z szafirkami przytrafiła pierwszy raz. A może nigdy
> wcześniej tego nie zauważyłam po prostu?
Szafirki wylaza mi co roku, dorastaja sobie do ok 2 cm. W tym roku dolaczyly
do nich hiacynty i puszkinia (czy jakos tak podobnie), jedna nawet zakwitla
! Reszta grzecznie siedzi w ziemi.
> Co do krokusów "wyłażą" tylko w jednym miejscu i mam nadzieję, że na tym
się
> zakończy... Dosadziłam sporo w tym roku...
Nigdy nie wychodzily jesienia. Za to po przekwitnieciu pozwol liciom
zwiednac. Zwlaszcza, jesli masz gdzies na trawniku nie zetnij wraz z trawa.
Cebule musza sobie zgromadzic niezbedne skladniki do kwitniecia na przyszly
rok.
Pozdrawiam
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-11-18 18:40:24
Temat: Re: Cebulowe
Użytkownik "Joanna Huzarska" <a...@...pl> napisał w wiadomości
news:ara11r$ohb$1@news.tpi.pl...
> Szafirki wylaza mi co roku, dorastaja sobie do ok 2 cm. W tym roku
dolaczyly
> do nich hiacynty i puszkinia (czy jakos tak podobnie), jedna nawet
zakwitla
> ! Reszta grzecznie siedzi w ziemi.
>
> > Co do krokusów "wyłażą" tylko w jednym miejscu i mam nadzieję, że na tym
> się
> > zakończy... Dosadziłam sporo w tym roku...
> Nigdy nie wychodzily jesienia. Za to po przekwitnieciu pozwol liciom
> zwiednac. Zwlaszcza, jesli masz gdzies na trawniku nie zetnij wraz z
trawa.
> Cebule musza sobie zgromadzic niezbedne skladniki do kwitniecia na
przyszly
> rok.
>
> Pozdrawiam
> Asia
>
Ano zawsze pozwalam liściom zwiędnąć. Co dziwne, stare krokusy siedzą
grzecznie i czekają do wiosny, wyszły "świeże". Poleciałam popatrzeć czy nie
wyszła puszkinia, ale nie... Też czeka. Zobaczymy jakie będą wiosną efekty
tego pośpiechu. Co śmieszniejsze krokusy dosadzałam najpóżniej.
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-11-18 19:46:13
Temat: Re: Cebulowe
"Marta" <m...@m...pl> wrote in message news:arbc71$ac3$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Joanna Huzarska" <a...@...pl> napisał w wiadomości
> news:ara11r$ohb$1@news.tpi.pl...
> > Szafirki wylaza mi co roku, dorastaja sobie do ok 2 cm.
Mnie też, z tą różnicą, że dorastają do ...kilkunastu cm. Ale kwitną normalnie, tzn.
świetnie.
> Ano zawsze pozwalam liściom zwiędnąć. Co dziwne, stare krokusy siedzą
> grzecznie i czekają do wiosny, wyszły "świeże".
Czy przypadkiem nie sprzedano cebul przygotowanych do pędzenia w domu, czyli
przechłodzonych?
(brak informacji przyjmuję - po smutnych doświadczeniach - jako coś oczywistego)
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-11-18 19:56:11
Temat: Re: Cebulowe
> Ano zawsze pozwalam liściom zwiędnąć.
:-)))
Myslalam, ze to Twoje pierwsze ! ;-)
Co dziwne, stare krokusy siedzą
> grzecznie i czekają do wiosny, wyszły "świeże". Poleciałam popatrzeć czy
nie
> wyszła puszkinia, ale nie... Też czeka. Zobaczymy jakie będą wiosną efekty
> tego pośpiechu. Co śmieszniejsze krokusy dosadzałam najpóżniej.
Moze dlatego im sie spieszy :-)))
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-11-18 20:39:40
Temat: Re: CebuloweUżytkownik "Joanna Huzarska" <j...@p...onte.pl> napisał w wiadomości
news:arbgvg$d1h$1@news.tpi.pl...
>
> > Ano zawsze pozwalam liściom zwiędnąć.
> :-)))
> Myslalam, ze to Twoje pierwsze ! ;-)
Ano nie, to już czwarte. Uwielbiam je, bo są łatwe w uprawie, właściwie
niewiele potrzebują, zwiastują wiosnę i mnożą się na potęgę:-)))
>
> Co dziwne, stare krokusy siedzą
> > grzecznie i czekają do wiosny, wyszły "świeże". Poleciałam popatrzeć czy
> nie
> > wyszła puszkinia, ale nie... Też czeka. Zobaczymy jakie będą wiosną
efekty
> > tego pośpiechu. Co śmieszniejsze krokusy dosadzałam najpóżniej.
> Moze dlatego im sie spieszy :-)))
To całkiem możliwe:-)))
>
> Asia
>
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2002-11-19 00:29:09
Temat: Re: Cebulowe
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:arbqfr$mp4$1@news.tpi.pl...
>
> "Marta" <m...@m...pl> wrote in message news:arbc71$ac3$1@news.tpi.pl...
> >
> > Użytkownik "Joanna Huzarska" <a...@...pl> napisał w wiadomości
> > news:ara11r$ohb$1@news.tpi.pl...
> > > Szafirki wylaza mi co roku, dorastaja sobie do ok 2 cm.
>
> Mnie też, z tą różnicą, że dorastają do ...kilkunastu cm. Ale kwitną
normalnie, tzn.
> świetnie.
To mnie pocieszyłaś Basiu, bo moje wylazły już sporo, jakieś 10 cm...
>
> > Ano zawsze pozwalam liściom zwiędnąć. Co dziwne, stare krokusy siedzą
> > grzecznie i czekają do wiosny, wyszły "świeże".
>
> Czy przypadkiem nie sprzedano cebul przygotowanych do pędzenia w domu,
czyli
> przechłodzonych?
> (brak informacji przyjmuję - po smutnych doświadczeniach - jako coś
oczywistego)
>
> Pozdrawiam, Basia.
>
Kurcze blaszka... mogło się tak zdażyć, kupowałam je na sztuki. Nawet nie
przyszło mi do głowy, żeby o to zapytać... Stały sobie pudła rządkiem...
Pozdrawiam
Marta
z bagażem nowych doświadczeń
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2002-11-19 07:09:14
Temat: Re: Cebulowe"Marta" <m...@m...pl> wrote in news:arc0kt$moq$1@news.tpi.pl:
>> Czy przypadkiem nie sprzedano cebul przygotowanych do pędzenia w domu,
> czyli
>> przechłodzonych?
>> (brak informacji przyjmuję - po smutnych doświadczeniach - jako coś
> oczywistego)
> Kurcze blaszka... mogło się tak zdażyć, kupowałam je na sztuki. Nawet nie
> przyszło mi do głowy, żeby o to zapytać... Stały sobie pudła rządkiem...
Marto, wyluzuj :-)
Mi wylazly wszystkie krokusy. I nowe i stare (na pewno nie byly
przechlodzone). To wszystko przez te podejrzane temperatury. Tylko co
dotrwa do wiosny?
Niedawno pisalam, ze wylazlo wszystko, poza narcyzami i pustynnikiem.
No wiec narcyzy juz tez wylaza :-(
Pozdrowienia - Ewa Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |