W dniu 2012-04-23 17:48, zdumiony pisze:
> Użytkownik "zażółcony" <r...@c...pl> napisał w wiadomości
> news:jn3t0i$a2u$1@news.task.gda.pl...
>> I tu się mylisz :)
>> Nie obrażając żon: To mniej więcej tak, jakbyś powiedział:
>> kto wytrzyma o samej wodzie i chlebie to wytrzyma i w ogóle
>> bez wody i chleba.
>
> Złe porównanie, woda i chleb są konieczne, posiadanie żony i dzieci nie.
> A poza tym nikt nie zmusza nikogo aby zostal księdzem, kto chce, musi
> wybrać.

Nie powinieneś na podstawie własnego libido definiować potrzeb
ogólnoludzkich, bo nie jesteś pod tym względem typowy.
Nie będę się upierał przy wodzie i chlebie, ale myślę, że spokojnie
możesz założyć, ze dla wielu, szczególnie młodych ludzi, perspektywa
braku seksu jest podobna do perspektywy zamknięcia w ciasnej klatce.
Nic w tym fajnego ani prostego do udźwignięcia.