Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!www.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Uzus" <u...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Chcę być sobą
Date: Sun, 12 Oct 2003 18:48:18 +0000 (UTC)
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 70
Message-ID: <bmc7lh$8k7$1@inews.gazeta.pl>
References: <bma3em$iae$1@inews.gazeta.pl> <bmb9ak$deq$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: host-81-15-137-82.kalisz.mm.pl
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1065984498 8839 172.20.26.237 (12 Oct 2003 18:48:18 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 12 Oct 2003 18:48:18 +0000 (UTC)
X-User: uzus
X-Forwarded-For: 194.149.231.51
X-Remote-IP: host-81-15-137-82.kalisz.mm.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:233643
Ukryj nagłówki
ksRobak <e...@g...pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "Uzus" <u...@g...pl>
> news:bma3em$iae$1@inews.gazeta.pl...
>
> | Chcę być sobą
> | nikm więcej ani mniej.
> bo choć jestem to wydaje mi się, że nie jestem (?)
> Wydaje mi się również, że:
> | Każdy człowiek
> | nakleja
> | na bliźniego
> | swą własną etykietę
> | według własnych grzechów
> | według własnej tępoty.
> |
> | Rozpustnicy
> | rozpustę widzą.
> | Kłamcy
> | doszukują się kłamstwa.
> | Chytrzy
> | boją się spotkać
> | chytrość groźniejszą od własnej.
> |
> | Nie umie człowiek
> | pojąć niepodobnych do siebie.
> | Określa go kształt jego własnych myśli.
> | J.Brzostowska
> choć są podobno ludzie (ale ja ich nie znam) którzy potrafią być
> równocześnie rozpustnikami, kłamcami, sknerami oraz ludźmi
> uznającymi cnotę, uczciwość i serdeczność;
> a więc są podobno ludzie którzy naklejają bliźnim nie taką etykietę
> ocenianą według swoich własnych grzechów lecz oceniają grzechy
> bliźniego i na tej podstawie konkretne zachowania NAZYWAJĄ
> według zaistniałych faktów.
> Pojąć niepodobieństw jest niepodobna, ale nazwać zachowania
> to "rzecz ludzka".
>
> > Jeśli przy niedzieli będzie Wam się chciało, proszę,
> > skomentujcie. Sądzę,że ten wiersz łączy się z kilkoma
> > prowadzonymi ostatnio wątkami.
> > Pozdrawiam
> > Uzus
>
> Ten wiersz to rozterki
> "zagubionej w chaosie nieprawdopodobieństw i obłudy" :-)
Fakt
> \|/
> re:
Ja z kolei zastanawiałam się, jak to się dzieje, że sobie przypisujemy w
większości zalety, choć niekoniecznie muszą mieć one odzwierciedlenie w
konkretnym działaniu, gdy u bliźnich postrzegamy głównie wady.
Dlaczego nie ma toku rozumowania: jeżeli ja jestem, dajmy na to prawdomówny,
godny zaufania, uczciwy, to inni też są tacy. A może jest?
Dziwna ta empatia; łatwiej na drodze logicznego rozumowania pojąć
wymierne,materialne niejako motywy ciągu zachowań. Sytuacja w/g mnie
całkowicie się komplikuje, gdy następuje " wejście" w cudze uczucia. Ta sama
przyczyna może wywoływać zupełnie różne reakcje i odwrotnie; całkowicie
odmienne uczucia mogą skutkować dokładnie takim samym działaniem.
Jak się w tym rozebrać? Każde etykietowanie może być krzywdzące dla
człowieka, o którym akurat myślimy. Jak uniknąć takiej ewentualności?
Pozostaje wiara?
Uzus
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|