Dnia Mon, 24 Dec 2007 22:16:32 +0100, meliana napisał(a):

> Dnia Mon, 24 Dec 2007 02:29:31 +0100, Sky napisał(a):
>
>>> Dlaczego obrażasz kobiety?
>>
>> GDZIE!? ;P
>
> pewnie zaczales juz w lonie
>
>> My tak po prostu o was myślimy!
>
> naszczescie coraz wiecej kobiet ma to gdzies :D, bo coz zmienia "wasze"
> myslenie o "nas"? wazne jest "nasze" myslenie o "nas" kobietach
> Iselka chyba jeszcze tego nie rozumie...

To Ty nie rozumiesz dziesiątej części tego, co rozumiem ja :-)

Otóż na przykład nie rozumiesz, że MUSI nas, kobiety, obchodzić, co o nas
myślą mężczyźni. My nie istniejemy bez nich i vice versa. Wyobraź sobie, że
oto damska ekipa kosmiczna rozbija statek na obcej planecie bez szans
powrotu na Ziemię. Pomijając sprawę zachowania gatunku i wszystkich
przyjemnych oraz mniej przyjemnych okoliczności z tym związanych, a
skupiając sie tylko na sferze psychicznej - część kobiet czułaby się
świetnie w tym nowym świecie, nie musząc stawiać czoła oczekiwaniom
mężczyzn (w ogólności, nie chodzi o kręcenie tym i owym), część (w tym na
pewno ja, gdybym tam była) wpadłaby w depresję. I to nie, jak by to
większość obcesowo okresliła, "z powodu braku chłopa" (to może w dalszej
kolejności), lecz z powodu utraty poczucia kobiecości. tak! Ono może mieć
sens tylko wtedy, gdy mamy świadomość istnienia przeciwstawności naszej
psychiki, tożsamości, biologii - czyli mężczyzny.
Pozwolisz, że ex catedra, podobnie jak Ty o mnie, wyrażę przypuszczenie, że
mało jest prawdopodobne, abyś zrozumiała cokolwiek z tego, co tu
napisałam... ale nie szkodzi, Ty pewnie byś się świetnie czuła na tamtej
planecie.
:-)
--
XL wiosenna
====================================================
================
"Jeżeli ktoś naprawdę cię nienawidził, to tylko dlatego, że nie mógł być
taki, jak ty."
====================================================
================
Poprzedni profil:
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=LWs
rThYAAABr-nqNxKREgaFPDG6Ht91aF6sPCqGHHKkulQEP0yp8Qg