Dnia Sat, 04 Jan 2014 20:23:53 +0100, FEniks napisał(a):

> W dniu 2014-01-04 20:07, Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 04 Jan 2014 15:36:53 +0100, FEniks napisał(a):
>>
>>> W dniu 2014-01-04 15:28, Dirko pisze:
>>>> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>>>> news:la7b3f$69r$1@news.icm.edu.pl...
>>>>> W dniu 2014-01-03 22:39, Qrczak pisze:
>>>>>> Po pierwsze musi być wynagradzana. Po drugie nie jest przymusowa. Po
>>>>>> trzecie jest mało możliwości pracy w warunkach osadzenia.
>>>>>> Dokładając czwarte - zawsze lepiej jest robić cokolwiek niż nic
>>>>>> Jest więc przywilejem.
>>>>> No więc tak czy inaczej - jest deficytowa.
>>>>>> PS. Poza murem wymaga dodatkowych kosztów: patrz obstawa dla więźniów.
>>>>> Miałam na myśli sytuację, w której praca na rzecz społeczeństwa byłaby
>>>>> zamiast więzienia, a nie w ramach. Podejrzewam, że taka praca dawałaby
>>>>> lepsze efekty, niż bezsensowne, degenerujące człowieka odsiadywanie w
>>>>> kiciu. Oczywiście w przypadku drobnych przestępstw.
>>>>> Ewa
>>>>
>>>> Taniej będzie zatrudnić Chińczyków.
>>>
>>> To może w zamian wysyłać naszych przestępców do Chin?
>>>
>>> Ewa
>>
>> Taniej będzie sprzedać ich na preparaty na wystawę "Ciało" - cena biletu do
>> Chin i transportu z Chin odpadnie.
>> :-}
>
> Ależ Ty jesteś perwersyjna! ;-P


Tylko zgorszona. Zbulwersowana. Przerażona. Tą wystawą. Może byłaś na niej
z córką? Hot-dogi wielu smakowały podczas oglądania preparatów z chińskich
straceńców.
3-}
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein