Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mai
l
From: Marsel <M...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Choroba afektywna dwubiegunowa
Date: Tue, 1 Oct 2002 23:15:31 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 42
Sender: M...@p...onet.pl@217.153.103.1
Message-ID: <M...@n...onet.pl>
References: <ancgkj$gah$1@news.tpi.pl> <X...@1...110.120.9>
NNTP-Posting-Host: 217.153.103.1
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1033506889 9927 217.153.103.1 (1 Oct 2002 21:14:49 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 1 Oct 2002 21:14:49 GMT
X-Newsreader: MicroPlanet Gravity v2.60
X-No-archive: yes
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:158586
Ukryj nagłówki
w art. <X...@1...110.120.9>,
szanowny kol. Jacek pisze, ze:
<....>
> Źródła czy przyczyny choroby nie są znane.
W wielu przypadkach jednak sa. Czesto depresja lub manie moga
wywolywac zaburzenia hormonalne, neurologiczne, nowotwory, czy choroby
zakazne (konkrety na zyczenie bo teraz nie pamietam), wiec te pierwotne
przede wszytkim nalezy leczyc, bo inaczej faktycznie terapia
zab. afekt. jest maloskuteczna.
<...>
> Choroba jest
> nieuleczalna i wymaga podawania leków przez resztę życia.
Ryzyko wystapienia epizodu manii lub depresji istnieje zawsze.
Rowniez u ludzi dotychczas uchodzacyh za zdrowych, choc rzeczywiscie, ale
tylko statystycznie (bo nie wynika kto zachoruje) mniejsze.
> Pomimo tego
> przypadki powrotu chorego do stanu zbliżonego do normy, pozwalającego
> na kontynuację np. pracy zawodowej są nieliczne a leczenie do
> uzyskania wystarczającej poprawy może trwać latami i wymaga wiele
> pracy i wysiłku od najbliższego otoczenia - rodziny, kręgu znajomych.
Wszystko zalezy od stopnia zaawansowania choroby, jesli tak niefachowo
moge sie wyrazic, a w przypadku ludzi mlodych, u ktorych odpowiednio
wczesnie dokonano PRAWIDLOWEGO rozpoznania, rokowania sa duzo lepsze i
czas terapii krotszy, niz wtedy kiedy zaniedbuje sie leczenia przez
dlugie lata czekajac na wyrazniejsze objawy i w efekcie proboje sie
leczyc starego czlowieka, kiedy glownie mozliwe jest tylko umiejszenie
cierpien.
Jesli wiec bedac w grupie "podwyzszonego ryzyka", jak przy kazdej
chorobie, zainteresujemy sie tematem i poddamy niezbednym badaniom,
mozemy smialo liczyc na to, ze bedziemy miec duzo zdrowsze zycie niz
statystyczny pacjent.
--
Marsel
|