La Luna wrote:


>
> A juz wiesz co mu jest ze chrzaka?
> Bo np. nie sadze by sok z buraka sam z siebie pomogl na silna lamblioze
> tudziez chrzakanie nerwowe. Ewentualnie na spowodowane za suchym
> powietrzem w sypialni dziecka, czy czyms w tym rodzaju.
> Naprawde wierzysz ze burak spowoduje ze dziecko W OGOLE przestanie
> chorowac? To takie pytanie na marginesie.
>

powiem więcej, w ogóle nie sądzę aby burak miał jakieś szczególne
właściwości wzmacniające działanie systemu odpornościowego, ALE

1. lamblie _raczej_ nie powodują chrząkania, prędzej ascaris i inne tego
typu paskudy. A nawet jeśli, mobilizacja sił obronnych potrafi wyleczyć z
lambliozy.

2. Większość nerwic ma tak naprawdę podłoże somatyczne. Czasem jest to
choroba, czasem zwykły niedobór. Zwykły magnez wyleczy połowę nerwic, jako
że połowa z nich to właśnie efekt chronicznego wypłukiwania magnezu kawą.

3. Suche powietrze to tylko wstęp do przesuszenia gardła, musi być jeszcze
źle pracująca błona śluzowa, np z braku słońca - a co za tym idzie,
witaminy D.

Fakt faktem że powinienem zaznaczyć, iż to co piszę nie dotyczy buraków :D
Chociaż drugi z kolei fakt jest taki, że buraki są bardzo zdrowe,
krwiotwórcze i ogólnie wzmacniające

--
www.vegie.pl