Data: 2012-12-02 19:47:03
Temat: Re: "Chrzest" - recenzja.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 2 Dec 2012 11:32:34 -0800 (PST), ???????????? napisał(a):
> On 2 Gru, 19:20, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Sun, 2 Dec 2012 07:26:01 -0800 (PST), ???????????? napisał(a):
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>> On 2 Gru, 15:24, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>> Dnia Sun, 2 Dec 2012 06:06:20 -0800 (PST), ???????????? napisał(a):
>>
>>>>> On 2 Gru, 12:40, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>>>> Dnia Sat, 1 Dec 2012 08:21:49 -0800 (PST), Nemezis napisał(a):
>>
>>>>>>> On 1 Gru, 15:52, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>>>>>> Dnia Fri, 30 Nov 2012 16:27:48 -0800 (PST), Nemezis napisał(a):
>>
>>>>>>>>> To niech z google play pobierze grę deat tigger, bardzo realistyczno-
>>>>>>>>> klaustrofobiczna gra w trupy, naprawdę jak się gra, to jak trupy się
>>>>>>>>> wgryzają to człowieka aż boli, ciotka się przeraziła, mnie się trupy
>>>>>>>>> śnią, darmowa ma 159 mb.
>>
>>>>>>>> Globuś, mnie GRY nie bawią, to dobre dla dzieci. No i te trupy. Ja w ŻYCIU
>>>>>>>> miałam dosyć bodźców negatywnych, żebym się chciała nimi jeszcze dodatkowo
>>>>>>>> jarać.
>>
>>>>>>>> Zero komiksów, zero gier - nie dla mnie takie "rozrywki". Ile ty masz w
>>>>>>>> końcu lat? - 14?
>>>>>>>> --
>>>>>>>> XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
>>>>>>>> takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
>>>>>>>> (by XL)
>>
>>>>>>> Rdzewiejesz Ikselcia, bardzo fajne trupy, a jak gryzą, jak dziabią, aż
>>>>>>> kości chrupią jak nie wyrobisz odstrzelić, a jak baby strupiałe
>>>>>>> wrzeszczą i dziab łapmi i dziab, mordy jak ludzie, tylko martwe ,
>>>>>>> zakrwawione i przegryzione gardła i dziab zębiskami i nawet ogłosy
>>>>>>> ssania, chrupania twojego mięsa. Jak zupenie w resident evil, tylko
>>>>>>> grozę jakoś bardziej człowiek czuje, aż nie raz niepewnie się czuje,
>>>>>>> bardzo sugestywna. No ale masz broń, miny, grzechotki wybuchowe, jak
>>>>>>> walisz z kałacha to łby rozpryskuje,czasem ręke odstrzelisz lub nogi i
>>>>>>> się czołgają, aby ciebie tylko dziabnąć. Sama radość Ikselcia.
>>
>>>>>> 20 lat temu grałam przez godzinę w Prince'a. Ziew. Ale moje dzieci miały
>>>>>> bawitko, owszem. POtem jednak szybko wyrosły, bardzo szybko, bo miały
>>>>>> ambitniejsze sprawy do robienia.
>>>>>> Potem parę razy po parę minut grałam w inne gry - pod przymusem
>>>>>> okoliczności.
>>>>>> Nie wzięło mnie i tak mam do dziś, a już odkąd nauczyłam się trochę
>>>>>> programować - gry mam w pogardzie, szczególne odkąd wiem, jak je pisać - TO
>>>>>> jest coś, programowanie znaczy. Gry są dla zinfantylizowanych.
>>>>>> --
>>>>>> XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
>>>>>> takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
>>>>>> (by XL)
>>
>>>>> Kiedyś muzyków komuniści traktowali jak niebieskie ptaki, jako nic
>>>>> ważnego i poważnego. A mnie się wydaje że komiks, fantastka, którą tak
>>>>> pogardzała uwczesna dorosłość, dał najwięcej zdrowo myślących i
>>>>> cennych ludzi.
>>
>>>> Uważam, że jednak OCZYTANIE (i to bliskie realiom) jest w stanie to dać.
>>>> Fantastyka jako JEDYNE zainteresowanie kaleczy ludzką psychikę, ogranicza
>>>> mentalność, nie przygotowuje do świata ani pełnienia funkcji w dorosłości.
>>>> --
>>>> XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
>>>> takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
>>>> (by XL)
>>
>>> Nie, rozwijają umysł , z kujona zawsze wyrośnie przeciętniak z
>>> betonowym spojrzeniem, z osoby która pozwala sobie na skoki w bok
>>> mentalne, rośnie elastyczność umysłu,
>>
>> Jest odwrotnie - umysł wiotki, więc skoki w bok.
>>
>>> bo człowiekowi jest też
>>> potrzebna zabawa do rozwoju, zbytnia powaga ten rozwój chamuje jak u
>>> kujona, który umie tylko to co wkuje.
>>
>> A to nie wiedziałam, ze o zabawie mówimy :>
>> --
>> XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
>> takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
>> (by XL)
>
> Wiotki, masz racje, dlatego nabywa więcej, umysł twardy to beton,
> któremu trudno zobaczyć kiedy odpłynął, bo się nie rozglądał gibko na
> boki.
Wiotki to znaczy słaby i podatny na wpływy.
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
|