« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-05-23 05:05:40
Temat: Re: Chwalę ciasto z rabarbarem i budyniem> A ile cukru dałaś do budyniu? Ja na 1 torebkę budyniu wsypywałam 2 łyżki
> cukru (tak było napisane na torebce), ale okazało się trochę za mało.
ja na torebkę budyniu wsypywałam 2 kopiaste łyżki - może wszystko jest
funkcją wielkości łyżki?? ;-)
Pozdrawiam poniedziałkowo!!
Jini - anioł kobieta ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-05-23 06:11:27
Temat: Re: Chwalę ciasto z rabarbarem i budyniem> ja na torebkę budyniu wsypywałam 2 kopiaste łyżki - może wszystko jest
> funkcją wielkości łyżki?? ;-)
Pewnie masz rację. Jednak ciasto bardzo mi smakowało. Niedługo zrobię
powtórkę.
Pozdrawiam serdecznie.
Barbara.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2005-05-23 06:16:57
Temat: Re: Chwalę ciasto z rabarbarem i budyniem
> Pewnie masz rację. Jednak ciasto bardzo mi smakowało. Niedługo zrobię
> powtórkę.
>
> Pozdrawiam serdecznie.
> Barbara.
a ja w sobotę, z racji, że miałam nie za dużo rabarbaru wprowadziłam taką
modyfikację...
ciasto posmarowałam grubą warstwą kwaskowatego dżemu porzeczkowego, na to
wysypałam rabarbar
potem budyń, piana z białek ubitych z cukrem i cieniutka warstwa ciasta...
naiwnie myślałam, że z wielkiej blachy zostanie choć kawałek, aby dziś
wziaść do pracy ... ;-)
Pozdrawiam!
Jini - anioł kobieta ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2005-05-23 06:19:21
Temat: Re: Chwalę ciasto z rabarbarem i budyniem> a ja w sobotę, z racji, że miałam nie za dużo rabarbaru wprowadziłam taką
> modyfikację...
>
> ciasto posmarowałam grubą warstwą kwaskowatego dżemu porzeczkowego, na to
> wysypałam rabarbar
> potem budyń, piana z białek ubitych z cukrem i cieniutka warstwa ciasta...
>
> naiwnie myślałam, że z wielkiej blachy zostanie choć kawałek, aby dziś
> wziaść do pracy ... ;-)
To chyba tym razem zrobię z pianą z białek zamiast dodawać do budyniu więcej
cukru. To pewnie będzie to.
Pozdrawiam.
Barbara - łakomczuch rabarbarowy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2005-05-23 06:24:48
Temat: Re: Chwalę ciasto z rabarbarem i budyniemUżytkownik "Jini" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
>> A ile cukru dałaś do budyniu? Ja na 1 torebkę budyniu wsypywałam 2 łyżki
>> cukru (tak było napisane na torebce), ale okazało się trochę za mało.
>
> ja na torebkę budyniu wsypywałam 2 kopiaste łyżki - może wszystko jest
> funkcją wielkości łyżki?? ;-)
Ktory budyn, z cukrem czy bez? Pojedynczy czy zwiekszona porcja?
--
Pozdrawiam
Iwona
// Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać / /
Cyceron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2005-05-23 07:10:17
Temat: Re: Chwalę ciasto z rabarbarem i budyniem> Ktory budyn, z cukrem czy bez? Pojedynczy czy zwiekszona porcja?
>
chodzi o to, że niektóre budynie nie mają w swoim składzie cukru ;-)
Ja do takiego budyniu bez cukru dodaję 2 kopiaste łyżki cukru
3 budynie = 6 kopiastych łyżek ;-)
Pozdrawiam!
Jini.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2005-05-23 07:51:25
Temat: Re: Chwalę ciasto z rabarbarem i budyniemUżytkownik "Jini" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
> chodzi o to, że niektóre budynie nie mają w swoim składzie cukru ;-)
> Ja do takiego budyniu bez cukru dodaję 2 kopiaste łyżki cukru
> 3 budynie = 6 kopiastych łyżek ;-)
Dzieki.
--
Pozdrawiam
Iwona
// Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać / /
Cyceron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2005-05-27 06:44:12
Temat: Re: Chwalę ciasto z rabarbarem i budyniema mnie niestety ciasto nie wyszlo. moze dlatego ze to bylo moje pierwsze
ciasto w zyciu?
no ale do rzeczy. W zwiazku z nieudana proba mam pytania:
1. jaka konsystencje ma wyrobione ciasto? Kiedy dodalem 1 lyzke smietany,
ciasto w ogole nei chcialo sie zlaczyc. byly grudki. po 2 lyzce smietany
ciasto strasnzie kleilo sie do rak. tak ma byc czy wyszlo za rzadkie?
2. Czy forme czyms sie smaruje albo kladzie na spod papier?
3. tego budyniu z 3 torebek wyszlo staaaaasznie duzo. jak wylalem na forme to
bylo grube na cm. no i rabarbar swobodnie w tym sobie plywal.
4. ile to jest te 200 stopni C? Mam piekarnik bez termometru wiec tak
regulujac tylko pokretlem to jest polowa pokretla, cale czy moze dziesiec
dwudziestychsiodmych?
pozdrawiam
Geny
ps. i podobnie jak extreme death nie wiem jak sie robi racuchy :)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2005-05-27 07:15:14
Temat: Re: Chwalę ciasto z rabarbarem i budyniem> 1. jaka konsystencje ma wyrobione ciasto? Kiedy dodalem 1 lyzke smietany,
> ciasto w ogole nei chcialo sie zlaczyc. byly grudki. po 2 lyzce smietany
> ciasto strasnzie kleilo sie do rak. tak ma byc czy wyszlo za rzadkie?
Samo kruche ciasto robiłam ze swojego sprawdzonego przepisu, więc w tej
kwestii chyba Ci nie pomogę. Mogę jedynie wkleić swój przepis.
> 2. Czy forme czyms sie smaruje albo kladzie na spod papier?
Ja formy niczym nie smarowałam. Kruche ciasto zawiera dość tłuszczu, żeby
się nie przykleić do blachy.
> 3. tego budyniu z 3 torebek wyszlo staaaaasznie duzo. jak wylalem na forme
> to
> bylo grube na cm. no i rabarbar swobodnie w tym sobie plywal.
A na jakiej dużej blasze robiłeś? U mnie budyniu było tak "w sam raz" -
przykrył rabarbar leżący na cieście.
> 4. ile to jest te 200 stopni C? Mam piekarnik bez termometru wiec tak
> regulujac tylko pokretlem to jest polowa pokretla, cale czy moze dziesiec
> dwudziestychsiodmych?
Nie jestem pewna, ale chyba większość (przynajmniej tych starszych)
piekarników grzeje max 250 stopni. Więc proporcjonalnie jakaś 1/5 od końca
:-)
> ps. i podobnie jak extreme death nie wiem jak sie robi racuchy :)
Racuchy: (ja robię na oko, ale uczyłam się z tego przepisu moje Babci)
3 dkg drożdży
mleko
3 łyżeczki cukru
1 łyżka cukru (do ciasta) (najlepiej spróbować, jak już wyrobisz ciasto)
1/2 kg mąki
1 jajko
sól
tłuszcz
cukier puder
Drożdże i 3 łyżeczki cukru rozpuścić w mleku i zostawić w ciepłym miejscu,
aby urosło.
Wlać do mąki, wymieszać.
Dodać jajko, mleko (aby ciasto było jak gęsta śmietana - bardziej gęste od
naleśnikowego).
Wymieszać, lekko posolić.
Postawić w cieple do wyrośnięcia.
Kłaść na rozgrzany tłuszcz łyżką.
Smażyć na wolnym ogniu.
łyżkę moczyć w gorącym tłuszczu, aby ciasto się nie przyklejało.
Po wyjęciu na talerz posypać cukrem pudrem.
Pozdrawiam.
Barbara.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |