| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-05-20 06:57:53
Temat: Re: Chwalę ciasto z rabarbarem i budyniemBarbara K. napisał(a):
> Upiekłam dzisiaj ciasto z przepisu Jini.
>
> Witam!
A mogę przepis prosić?
>
--
Pozdrawiam
Bernadeta Hołda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-05-20 09:45:35
Temat: Chwalę ciasto z rabarbarem i budyniemUpiekłam dzisiaj ciasto z przepisu Jini. Wyszło pyszne. Jednak następnym
razem musze pamiętać o nieco większej ilości cukru, albo o mniej kwaśnym
rabarbarze :-)
W każdym razie polecam.
Pozdrawiam rabarbarowo :-)
Barbara.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-05-20 10:03:32
Temat: Re: Chwalę ciasto z rabarbarem i budyniem> Upiekłam dzisiaj ciasto z przepisu Jini. Wyszło pyszne. W każdym razie
> polecam.
>
> Pozdrawiam rabarbarowo :-)
> Barbara.
Cieszę się bardzo, że smakuje - ja dziś znowu je mam w planach na sobotę :-D
Ma byc ciepło w weekend - takie ciasto prosto z lodówki lepsze jak lody...
mniam...
Jini - anioł kobieta, bo piecze ;-P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-05-20 11:46:29
Temat: Re: Chwalę ciasto z rabarbarem i budyniemBarbara K. napisał(a):
> Upiekłam dzisiaj ciasto z przepisu Jini. Wyszło pyszne. Jednak następnym
> razem musze pamiętać o nieco większej ilości cukru, albo o mniej kwaśnym
> rabarbarze :-)
ja też piekłam (tydzień temu ) i zapomniałam pochwalić , więc chwale je
teraz :))
ale co do cukru lub mniej kwaśnego rabarbaru zgadzam się w pełni , bo
musze przyznać że wykręcało nas chwilami :)
pozdr Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-05-20 12:37:58
Temat: Re: Chwalę ciasto z rabarbarem i budyniemMeg wrote:
> Barbara K. napisał(a):
>
>> Upiekłam dzisiaj ciasto z przepisu Jini. Wyszło pyszne. Jednak
>> następnym razem musze pamiętać o nieco większej ilości cukru, albo o
>> mniej kwaśnym rabarbarze :-)
>
>
> ja też piekłam (tydzień temu ) i zapomniałam pochwalić , więc chwale je
> teraz :))
> ale co do cukru lub mniej kwaśnego rabarbaru zgadzam się w pełni , bo
> musze przyznać że wykręcało nas chwilami :)
>
Co prawda nie pieklam ciasta Jini, ale poniewaz czesto pieke
nieco podobne, to pozwole sobie podzielic sie swoim patententem na
odkwaszenie rabarbaru.
Mianowicie kilo rabarbaru zasypuje 20 dkg cukru, i dosypuje troche
skorki pomaranczowej. Podgrzewam do momentu gdy rabarbar gdy cukier
kompletnie sie rozpusci a rabarbar pusci sok.
Uwazam, zeby pokrajane wczesniej kawalki lodyg sie nie rozpadly.
Odsaczam. Do ciasta uzywam takiej "konfitury" rabarbarowej. Nie wykreca
zebow :)
Powstaje rowniez przy okazji przepyszny sok, ktory mozna uzywac do
picia, lub w wersji 1:1:1 (sok:woda:spirytus), ktora po trzech dniach
lezakowania jest znakomita nalewka.
pozdrawiam
Dorka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-05-20 13:00:32
Temat: Re: Chwalę ciasto z rabarbarem i budyniemWitajcie,
Też upiekłam ciasto rabarbarowo-budyniowe Jini i zapomiałam pochwalić.
Pyszne!
I rabarbar wcale nie był za mało słodki, a wręcz jego kwaśny smak
rewelacyjnie komponował sie ze słodkim budyniem. Do rabarbaru dodałam sporo
cynamonu
Aaaa i smakowało całej bandzie wygłodniałych gości.
Pozdrawiam serdecznie
Gocha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-05-20 17:24:33
Temat: Re: Chwalę ciasto z rabarbarem i budyniem
Jesli mozna prosić...... ja również chcialabym ten swietny przepis na ciasto
rabarbarowe:)
Pozdrawiam serdecznie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-05-20 20:05:56
Temat: Re: Chwalę ciasto z rabarbarem i budyniemBarbara K. wrote:
> Upiekłam dzisiaj ciasto z przepisu Jini. Wyszło pyszne. Jednak następnym
> razem musze pamiętać o nieco większej ilości cukru, albo o mniej kwaśnym
> rabarbarze :-)
> W każdym razie polecam.
>
> Pozdrawiam rabarbarowo :-)
> Barbara.
>
>
Natchniona tym przepisem zrobilam taki wariant:
Spod z kruchego ciasta, podpieczony
na to podwojna wartstwa pokrojonego rabarbaru posypanego 1/4 szklanki
cukru i 2 lyzkami maki kartoflanej i wymieszanego z tym cukrem i maka
na to 220 g serka homogenizowanego utartego z 3 zoltkami i pol szklanki
cukru
Piec w 180C/350F az upieczone, dlugo, okolo godziny. Ja przykrylam
wierzch folia aluminiowa zeby sie nie przypalalo. Blache z ciastem
ustawilam na wiekszej blasze, co zabezpiecza piec przed kapaniem jak
rowniez zabezpiecza spod przed nadmiernym zbrazowieniem.
Magdalena Bassett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-05-21 08:03:31
Temat: Re: Chwalę ciasto z rabarbarem i budyniem> A mogę przepis prosić?
Proszę, wklejam przepis Jini:
"Przepis na ciacho z budyniem - pomysł ukradziony od mojej babci ;-)
Składniki:
- kruche ciasto,
- 3 budynie śmietankowe przygotowane wg. instrukcji na opakowaniu
- 1 kg rabarbaru
Kruche ciasto:
3 1/2 szklanki mąki
1 kostka margaryny
1 szklanka cukru pudru
5 żółtek
2 łyżki śmietany
1 łyżka wody
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Mąkę siekasz z margaryną.
Dodajesz cukier, z proszkiem do pieczenia.
Dodajesz żółtka, łyżkę wody - zagniatasz. Jeśli zbyt się kruszy to po łyżce
śmietany - aby się zlepiło dobrze /zależy od wielkości żółtek ile tej
śmietany/.
Jak zagnieciesz - dobrze jest schłodzić ciasto - ja tym razem nie
chłodziłam.
W między czasie albo wcześniej gotujesz budynie śmietankowe.
Miałam 2,5 woreczka proszku wiec ugotowałam wg. przepisu na opakowaniu
/gdzieś 1 litr i szklanka mleka wyszło/
2/3 ciasta wykładasz na blaszkę. Na to kroisz rabarbar, zalewasz to budyniem
/ja zalałam ciepłym budyniem, babcia zalewa czasem gorącym a czasem zimnym/
i to przykrywasz pozostałym ciastem.
Piekłam 1 godzinę w 190-200 stopniach.
Przepis jest na dużą, prostokątną blaszkę.
Polecam!!
wiosenno - rabarbarowa Jini :-) "
Pozdrawiam
Barbara.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-05-21 08:06:21
Temat: Re: Chwalę ciasto z rabarbarem i budyniem> Witajcie,
> Też upiekłam ciasto rabarbarowo-budyniowe Jini i zapomiałam pochwalić.
> Pyszne!
> I rabarbar wcale nie był za mało słodki, a wręcz jego kwaśny smak
> rewelacyjnie komponował sie ze słodkim budyniem. Do rabarbaru dodałam
> sporo
> cynamonu
> Aaaa i smakowało całej bandzie wygłodniałych gości.
> Pozdrawiam serdecznie
> Gocha
A ile cukru dałaś do budyniu? Ja na 1 torebkę budyniu wsypywałam 2 łyżki
cukru (tak było napisane na torebce), ale okazało się trochę za mało.
Pozdrawiam.
Barbara.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |