Chwalę masę do wafla
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-09-18 21:09:02
Temat: Chwalę masę do waflaOd: "@nn" <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Witam!
Chciałam pochwalić (baardzo) masę do wafla autorstwa niejakiej Asi z
Karkowa. Wyszło super, moje dzieci były wprost zachwycone - w ciągu
pięciu minut zjadły same prawie połowę (dwa niejadki 9 i 7 lat), po za
tym że dobra to jeszcze jak ładnie wygląda (zrobiłam 2 kolory). Mojemu
TZ nie bardzo podeszła ale on nie lubi wynalazków jak się do czegoś
przyzwyczai to koniec, nic innego nie tknie...
Baardzo dziękuję za fajny pomysł, pewnie jeszcze nie raz go
wykorzystam.
Pozdrawiam
ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2004-09-18 21:11:00
Temat: Re: Chwalę masę do waflaOd: "@nn" <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "@nn" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cii82n$ilu$1@inews.gazeta.pl...
>
> Witam!
> Chciałam pochwalić (baardzo) masę do wafla autorstwa niejakiej Asi z
> Karkowa.
Bardzo przepraszam miało być Asi z Krakowa
ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-19 06:55:09
Temat: Re: Chwalę masę do waflaOd: "Ania" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
mogłabyś podać ten przepis, chętnie bym takie coś zrobiła
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-19 08:19:00
Temat: Re: Chwalę masę do waflaOd: "Aretkka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
>
>
Wyszło super, moje dzieci były wprost zachwycone - w ciągu
> pięciu minut zjadły same prawie połowę (dwa niejadki 9 i 7 lat), po za
> tym że dobra to jeszcze jak ładnie wygląda (zrobiłam 2 kolory). Mojemu
> TZ nie bardzo podeszła ale on nie lubi wynalazków jak się do czegoś
> przyzwyczai to koniec, nic innego nie tknie...
> Baardzo dziękuję za fajny pomysł, pewnie jeszcze nie raz go
> wykorzystam.
> Pozdrawiam
> ania
To już wiem dlaczego niejadki :-(
Areta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-19 08:39:37
Temat: Re: Chwalę masę do waflaOd: "@nn" <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Aretkka" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3b36.0000002e.414d40f3@newsgate.onet.pl...
> >
>
>>
> Wyszło super, moje dzieci były wprost zachwycone - w ciągu
>> pięciu minut zjadły same prawie połowę (dwa niejadki 9 i 7 lat), po
>> za
>> tym że dobra to jeszcze jak ładnie wygląda (zrobiłam 2 kolory).
>> Mojemu
>> TZ nie bardzo podeszła ale on nie lubi wynalazków jak się do czegoś
>> przyzwyczai to koniec, nic innego nie tknie...
>> Baardzo dziękuję za fajny pomysł, pewnie jeszcze nie raz go
>> wykorzystam.
>> Pozdrawiam
>> ania
>
> To już wiem dlaczego niejadki :-(
> Areta
>
Dlaczego?
ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-19 08:53:56
Temat: Re: Chwalę masę do waflaOd: "@nn" <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Ania" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cijahg$a81$1@atlantis.news.tpi.pl...
> mogłabyś podać ten przepis, chętnie bym takie coś zrobiła
Autor: Asia z Krakowa
Temat:Re: Wafle
Ja uwielbiam wafelki a robię je tak:
2 opakowania galaretki w proszku.
1X margaryna Kasia.
6 łyżeczek słodkiej śmietanki-ma być słodka koniecznie nie kwaśna!.
W rondelku roztapiam margarynę jak zawrze to zdejmuje z ognia i dodaje
śmietankę, mieszam i od razu galaretki wsypuję/cały czas
mieszając/powinna powstać masa lejąca się ale jednolita.Tym smarujemy
wafle i obciążamy potem do lodówki są naprawdę pyszne lekko kwaskowe
bardzo szybko znikaja....z talerzyka.Pozdrawiam Asia
To jest ten przepis, moja uwaga jest taka: jak dasz trochę więcej
śmietanki to nic się nie stanie - ja dałam pół kubeczka/pół kostki
margaryny (robiłam 2 kolory) i wyszło dobre. Dziś z tego wafla zostały
jakieś marne resztki, nawet mój TZ który stwierdził ze nie dobre to
jednak sporą część sam zjadł.....
Pozdrawiam
ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-19 14:22:11
Temat: Re: Chwalę masę do waflaOd: "Aretkka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
> > To już wiem dlaczego niejadki :-(
> > Areta
> >
> Dlaczego?
> ania
Miałam to samo z moją latoroślą. Za radą mądrego wyeliminowałam słodkości.
Robiłam to stopniowo. Najpierw o połowę, a teraz tylko mogą jeść słodkie
rzeczy raz w tygodniu, same wybierają dzień. I już nie grymaszą przy jedzeniu,
pozytywnych skutków jest więcej :-)
Areta
Ps. przez słodkości rozumię też np. słodzone mleko czy kakao.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-19 14:38:18
Temat: Re: Chwalę masę do waflaOd: "jagoda" <j...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Aretkka" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> Miałam to samo z moją latoroślą. Za radą mądrego wyeliminowałam słodkości.
To musiał być pewnie emerytowany kapo lub strażnik z Archipelagu Gułag.
> Robiłam to stopniowo. Najpierw o połowę, a teraz tylko mogą jeść słodkie
> rzeczy raz w tygodniu, same wybierają dzień.
I są zapewne szczęśliwe, no bo mogłoby być tak, że raz na miesiąc, raz na
kwartał itede.
Potem w dorosłym życiu będą przyjemności wydzielać w ten sam sposób - np.
seks tylko w czwartki i tylko. Każdy inny dzień jest be, tylko w czwartek,
nawet jak się nie chce.
> I już nie grymaszą przy jedzeniu,
Bo się boją, że i ten jeden dzień zostanie im w takim trybie wychowania
odebrany
> pozytywnych skutków jest więcej :-)
Ciekawe jakich? Donosi za cukierka na ojca?
> Areta
> Ps. przez słodkości rozumię też np. słodzone mleko czy kakao.
Oraz słodzoną herbatę, soki...
jagoda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-19 15:01:40
Temat: Re: Chwalę masę do waflaOd: "Aretkka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
>
> > Miałam to samo z moją latoroślą. Za radą mądrego wyeliminowałam słodkości.
> To musiał być pewnie emerytowany kapo lub strażnik z Archipelagu Gułag.
> > Robiłam to stopniowo. Najpierw o połowę, a teraz tylko mogą jeść słodkie
> > rzeczy raz w tygodniu, same wybierają dzień.
> I są zapewne szczęśliwe, no bo mogłoby być tak, że raz na miesiąc, raz na
> kwartał itede.
> Potem w dorosłym życiu będą przyjemności wydzielać w ten sam sposób - np.
> seks tylko w czwartki i tylko. Każdy inny dzień jest be, tylko w czwartek,
> nawet jak się nie chce.
>
> > I już nie grymaszą przy jedzeniu,
> Bo się boją, że i ten jeden dzień zostanie im w takim trybie wychowania
> odebrany
> > pozytywnych skutków jest więcej :-)
> Ciekawe jakich? Donosi za cukierka na ojca?
>
> > Areta
> > Ps. przez słodkości rozumię też np. słodzone mleko czy kakao.
> Oraz słodzoną herbatę, soki...
> jagoda
CO Ci to! Tyle sarkazmu !Już na samym początku ! Resztę doczytam w czwartek,
ale domyslam się, że to wszystko w jednym tonie ;-)
Areta
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-19 15:08:06
Temat: Re: Chwalę masę do waflaOd: "jagoda" <j...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Aretkka" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości > CO Ci
to! Tyle sarkazmu !Już na samym początku ! Resztę doczytam w czwartek,
> ale domyslam się, że to wszystko w jednym tonie ;-)
POczekam do czwartku
jagoda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |