Data: 2009-08-11 20:52:05
Temat: Re: Ci co muszą mieć tatusia, projektują na społeczeństwo, własne kalectwo.
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
XL pisze:
> Dnia Tue, 11 Aug 2009 22:17:45 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Aborcję można wykonywać zdaje się do 22 tyg. ciąży w 40 dniu zarodek ma
>> już rozwinięty układ nerwowy i funkcjonujący mózg.
>
> Trudno stwierdzić u danego DZIECKA (bo od czasu poczęcia jest to dziecko i
> należy to wprost powiedzieć, a nie omijać dalekim łukiem i oddalać od
> siebie prawdę przy pomocy słowa "zarodek", "płód" itp), czy ma w 40 dniu
> całkowicie rozwinięte ww., czy przypadkiem nie osobniczo wcześniej. Ten
> rozwój nie zaczyna się nagle i nie kończy się nagle w 40 dniu. I w ogóle co
> to za kryterium? - dla normalnych ludzi zabicie dziecka w KAŻDYM wieku jest
> sprawą niedopuszczalną, i to niezależnie od jego kondycji nerwowej i
> somatycznej. Rozumując w ten sposób, jak prezentujesz, dziecko w każdym
> wieku, jeżeli tylko ma uszkodzony układ nerwowy lub niefunkcjonujący w
> pełni mózg można w świetle prawa i moralności zabić.
Jakbyś nie zauważyła w swoim zacietrzewieniu, to obaliłam tezę globa,
jakoby zarodek nie posiadał układu nerwowego. Tylko tyle.
> Może i starców zaczniemy kwalifikować jako potencjalnie nadających się lub
> nienadających się do ewentualnej eliminacji? Może np wprowadzić kryterium
> psychologiczne sankcjonujące zabicie mamusi/tatusia/babci/dziadka? - o, np.
> takie, że "...dalsze pozwalanie na życie pani/pana X.Y. jest zbyt wielkim
> obciążeniem psychicznym dla jego dzieci/wnuków". Vide psychiatrzy i ich
> orzeczenia wydawane w celu umożliwienia aborcji kobietom zbyt, o zgrozo!,
> delikatnym psychicznie...
> :-/
Nie wiem po co się tak emocjonujesz.
Ode mnie :
Nigdy nie wykonałabym aborcji, ale nie odmawiam innym prawa do wyboru,
niech się sami rozliczą ze swoim sumieniem.
O eutanazji nawet pisać nie będę. Cierpienie najbliższej osoby to dla
każdej rodziny jest dramat.
--
Paulinka
|