Data: 2009-08-12 17:40:55
Temat: Re: Ci co muszą mieć tatusia, projektują na społeczeństwo, własne kalectwo.
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 12 Aug 2009 11:36:56 +0200, michal napisał(a):
> XL wrote:
>>> ====================================================
=======
>>> Czy wiesz, że glob jest JEDYNĄ osobą na grupach (a na różnych
>>> działam od 12 lat) do której się tak odnoszę? Długo podejmowałem
>>> decyzję- czy go ignorować, jak cebeka, czy starać się mu zwracać
>>> uwagę, że znacznie przekracza akceptowane przeze mnie granice
>>> dyskusji. Wybrałem to drugie- z zerowym skutkiem, niestety. Wtedy
>>> pomyślałem- co będzie, jeśli komuś takiemu odpowie się dokładnie na
>>> tym samym poziomie? Owszem- jeśli Cię to zdegustowało- przepraszam.
>>> Może faktycznie powinienem przestać. Tak też radził mi Duch. I chyba
>>> tak zrobię. Liczyłem na jego JEDNĄ choćby zdrową reakcję. Nie
>>> doczekałem się- a więc źle kalkulowałem. OK- w takim razie dość-
>>> ignoruję go po prostu.
>
>> Podobnie jak ja - od paru godzin staram się go ignorować. Nie ma sensu
>> rozmowa z takim kimś, kto pomimo podejścia do niego z oliwną gałazką,
>> po ludzku, nie daje w odpowiedzi żadnych sygnałow normalności. Wiele
>> zniosłam obelg z jego strony, traktując go jako chorą osobę, którek
>> wiele się wybacza, ale dalej się nie da po prostu. On ma coraz
>> silniejsze ataki, czasem wręcz czuję się winna, że może rozmowa ze
>> mną je potęguje... zamiast łagodzić. No i też nie widzę sensu
>> poddawania się jego chorej agresji. Na mnie samej się ona źle odbija.
>> Mam tez swoje dobro na względzie.
>
> Kocioł o garku?
Jakim ogarku?
--
Ikselka.
|