Data: 2009-08-12 21:47:53
Temat: Re: Ci co muszą mieć tatusia, projektują na społeczeństwo, własne kalectwo.
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
michal napisał(a):
> glob wrote:
> > michal napisaďż˝(a):
> >> de Renal wrote:
> >>>>>>>>>>>> Bylo tu kiedys kilka podobnie nawiedzonych osob jak on,
> >>>>>>>>>>>> pamietam np. quasi-biologa. Ukisil sie on we wlasnym sosie.
> >>>>>>>>>>> Naukowy punkt widzenia (przyznam, ze czasem skrajnie
> >>>>>>>>>>> redukcjonistyczny, ale jednak) nazywasz nawiedzeniem?
> >>>>>>>>>>> Ciekawe, przez jakiego boga/demona :>
> >>>>>>>>>> Uwazasz ze glob ma jakikolwiek punkt widzenia? Przeczytalem
> >>>>>>>>>> sporo tego, co ostatnio wypisuje- on najczesciej IMO
> >>>>>>>>>> przepisuje cos bez zrozumienia. No ale mozesz go inaczej
> >>>>>>>>>> odbierac.
> >>>>>>>>>>>> pamietam np. quasi-biologa.
> >>>>>>>> Zakr�ci�em si�, bo o co� innego mi chodzi�o,o czym�
> >>>>>>>> innym my�la�em, naukowcy nie mog� si� zdecydowa� ,
> >>>>>>>> kiedy zaczyna si� �ycie, chcia�em po prostu przeci��
> >>>>>>>> dywagacje, w momencie kiedy wchodz� w rzeczywisto��
> >>>>>>>> abstrakcyjn�. Przeci��em na uk�adzie nerwowym, bo
> >>>>>>>> podstaw� �ycia cz�owieka jest B�l i Przyjemno��,
> >>>>>>>> ale B�l jest podstawowy. Od niego wszystko si� zaczyna.
> >>>>>>> a potem s� jeszcze Prawda i Mi�o��.
> >>>>>>> qra, si� a� wstydz� zacz�� zdanie wielk� liter�
> >>>>>> Fanatyzmy Chirona=wszystko jest wzgl�dne, ten cep nie widzi ,
> >>>>>> �e �ycie to ruch, w ka�dej sytu�acji pod wp�ywem tego
> >>>>>> ruchu zmieniajďż˝ siďż˝ nasze decyzje, po prostu nie klepiemy
> >>>>>> jednego do wszystkiego jak fanatycy. Ale b�l jest niestety
> >>>>>> rzeczewisty na tyle, �e najg��biej nas dotyka.
> >>>>> Chodzi o to �e prawdy s� r�ne, zale�ne od
> >>>>> �wiatopogl�d�w, osobowo�ci, sytu�acji �yciowych, ale
> >>>>> dop�ki sobie s�, mo�emy wzruszy� ramionami.
> >>>>> Ale w momencie kiedy zaczyna si� b�l wywo�any tymi prawdami,
> >>>>> zaczyna
> >>>>> si� rzeczywisto��.I tu nie da rady by� oboj�tnym.
> >>>> Z dobrego serca: nie "sytu�acja", a "sytuacja" - bo widz�, �e
> >>>> ten b��d powtarzasz, wi�c mo�e to nie liter�wka. :)
> >>> To zale�y z czego pisz�, nieraz s�ownik wpisujemi mi gotowe
> >>> s�owa z moim pierwszym b��dem, albo wstawia du�e litery w
> >>> �rodku zdania.
>
> >> Um�wmy si�, �e m�j s�ownik �wiadczy o mnie, a Tw�j o
> >> Tobie. :)
> > Nie wiem o co ci chodzi, chcesz si� dowarto�ciowa�, czy co ?
> > Popobiera�em sobie s�owniki, aby sprawdza� pisownie, ale ta kurwa ,
> > zapami�tuje s�owa kt�re pisa�em i mi nieraz wcina s�owa z b��dami.
> > Wy��czy� �miecia nie mog� i teraz z 5 s��w 1 po angielsku ,
pokazuje
> > mi wybory. No wi�c co popadnie, to naciskam.
>
> To Ty jesteďż˝ de Renal, glob? :)
>
> --
> pozdrawiam
> michaďż˝
Tak to ja, aa, to też ja .
|