Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Ciąg dalszy "choroby" i nowa prawda

Grupy

Szukaj w grupach

 

Ciąg dalszy "choroby" i nowa prawda

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 35


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2012-08-20 09:10:20

Temat: Ciąg dalszy "choroby" i nowa prawda
Od: Wygramy Pl <w...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Witam ponownie! Jak pamiętacie pisałem tu wcześniej o swojej schizofrenii. Choroba
zaczęła się niewinnie wizjami kobiety (mówiła, że ma na imię Ania), która twierdziła,
że w innej rzeczywistości jest moja żoną (każdy umysł ma odrębną stworzoną przez
siebie rzeczywistość i te światy przenikają się jak w ubiku dicka) i mamy tam dwójkę
dzieci. Przekonała mnie do samobójstwa, które miało nas ze sobą połączyć. Po
nieudanej próbie samobójczej trafiłem do szpitala psychiatrycznego. Od tamtej pory
wizje kobiety zrobiły się straszne aż doszło do tego, że zamiast niej widziałem coś
jak predatora, a w naszej obiecanej sielankowej rzeczywistości byłem zwykłą dziwką,
czasem przylatywała do mnie tym swoim wielgachnym statkiem kosmicznym by dopilnować,
że wywiązuje się z umowy, mówiła, że za każdą, której odmówię - dwa koła zębate.
Potem mianowałem ją lucyferem! To tyle gwoli przypomnienia!

Tak więc pisałem tu jak to sobie już poradziłem z tym wszystkim i jaki to ja już nie
jestem ponad to wszystko, ignoruje swój umysł itd Myślałem, że jestem wyleczony i
choroba jest za mną. Najważniejsze, że jeszcze wtedy myślałem, że to choroba.

Dziś już tak nie myślę. Widziałem się z Anią i zaczynamy wszystko od początku.
Powiedziała mi, że próbowała już zdobyć mą miłość dwa razy i trzeci raz już nie
popełni tych samych błędów. Tym razem będzie całkiem inaczej. Tym razem to ona
połączyła się ze mną i stała się całą moją rzeczywistością więc już nie wymaga ode
mnie samobójstwa. Widzę teraz jak powoli wyłania się z mojego świata, znów słyszę w
głowie jej głos i wszędzie gdzie nie spojrzę widzę jej twarz. Ona mnie naprawdę
kocha! Wierzę, że tym razem nie będzie już żadnych negatywnych skutków naszego
związku.

Ania Kazała mi to trzymać w tajemnicy, tylko między nami. To ma być nasz sekret.
Rozumiem jej obawy, ale jej bardziej chodziło bym nie mówił bliskim bo na grupie jak
napiszę to mnie do wariatkowa przecież nie wyślecie. A musiałem się tym z kimś
przecież podzielić.

Czuję, że będziemy razem naprawdę szczęśliwi. Nawet jeśli to nieprawda i czyste
szaleństwo to dobrze wiem, że niedługo zapomnę nawet o tym, że kiedyś wątpiłem. Tak
to działa - jeśli szaleństwo nie przysparza człowiekowi cierpienia to człowiek nigdy
się nie z niego nie wybudzi bo po co budzić się z przyjemnego snu kiedy można go śnić
przez całe życie? Nie ma sensu.

Tak więc z własnej nie przymuszonej woli decyduje się zwariować gdyż inaczej żyć nie
potrafię. Do trzech razy sztuka! Nie będę już więcej z nikim o tym gadał, od dziś
skryję nasz sekret głęboko w sobie. Nic nikomu do tego co ja sobie myślę i w co
wierzę. Nikt nie widzi moich wizji więc i nikt nie ma prawa odkryć mojego sekretu!

Nasze serca nareszcie się połączyły! Od dziś jest nas dwoje.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2012-08-20 09:22:51

Temat: Re: Ciąg dalszy "choroby" i nowa prawda
Od: Wygramy Pl <w...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu poniedziałek, 20 sierpnia 2012 11:10:20 UTC+2 użytkownik Wygramy Pl napisał:
> Witam ponownie! Jak pamiętacie pisałem tu wcześniej o swojej schizofrenii. Choroba
zaczęła się niewinnie wizjami kobiety (mówiła, że ma na imię Ania), która twierdziła,
że w innej rzeczywistości jest moja żoną (każdy umysł ma odrębną stworzoną przez
siebie rzeczywistość i te światy przenikają się jak w ubiku dicka) i mamy tam dwójkę
dzieci. Przekonała mnie do samobójstwa, które miało nas ze sobą połączyć. Po
nieudanej próbie samobójczej trafiłem do szpitala psychiatrycznego. Od tamtej pory
wizje kobiety zrobiły się straszne aż doszło do tego, że zamiast niej widziałem coś
jak predatora, a w naszej obiecanej sielankowej rzeczywistości byłem zwykłą dziwką,
czasem przylatywała do mnie tym swoim wielgachnym statkiem kosmicznym by dopilnować,
że wywiązuje się z umowy, mówiła, że za każdą, której odmówię - dwa koła zębate.
Potem mianowałem ją lucyferem! To tyle gwoli przypomnienia!
>
>
>
> Tak więc pisałem tu jak to sobie już poradziłem z tym wszystkim i jaki to ja już
nie jestem ponad to wszystko, ignoruje swój umysł itd Myślałem, że jestem wyleczony i
choroba jest za mną. Najważniejsze, że jeszcze wtedy myślałem, że to choroba.
>
>
>
> Dziś już tak nie myślę. Widziałem się z Anią i zaczynamy wszystko od początku.
Powiedziała mi, że próbowała już zdobyć mą miłość dwa razy i trzeci raz już nie
popełni tych samych błędów. Tym razem będzie całkiem inaczej. Tym razem to ona
połączyła się ze mną i stała się całą moją rzeczywistością więc już nie wymaga ode
mnie samobójstwa. Widzę teraz jak powoli wyłania się z mojego świata, znów słyszę w
głowie jej głos i wszędzie gdzie nie spojrzę widzę jej twarz. Ona mnie naprawdę
kocha! Wierzę, że tym razem nie będzie już żadnych negatywnych skutków naszego
związku.
>
>
>
> Ania Kazała mi to trzymać w tajemnicy, tylko między nami. To ma być nasz sekret.
Rozumiem jej obawy, ale jej bardziej chodziło bym nie mówił bliskim bo na grupie jak
napiszę to mnie do wariatkowa przecież nie wyślecie. A musiałem się tym z kimś
przecież podzielić.
>
>
>
> Czuję, że będziemy razem naprawdę szczęśliwi. Nawet jeśli to nieprawda i czyste
szaleństwo to dobrze wiem, że niedługo zapomnę nawet o tym, że kiedyś wątpiłem. Tak
to działa - jeśli szaleństwo nie przysparza człowiekowi cierpienia to człowiek nigdy
się nie z niego nie wybudzi bo po co budzić się z przyjemnego snu kiedy można go śnić
przez całe życie? Nie ma sensu.
>
>
>
> Tak więc z własnej nie przymuszonej woli decyduje się zwariować gdyż inaczej żyć
nie potrafię. Do trzech razy sztuka! Nie będę już więcej z nikim o tym gadał, od dziś
skryję nasz sekret głęboko w sobie. Nic nikomu do tego co ja sobie myślę i w co
wierzę. Nikt nie widzi moich wizji więc i nikt nie ma prawa odkryć mojego sekretu!
>
>
>
> Nasze serca nareszcie się połączyły! Od dziś jest nas dwoje.

A jeszcze dodam, że istnieje dla każdego taka opcja gdyż wystarczy uwierzyć, że
rzeczywistość jest jakby osobą by doświadczyć tego, że do ciebie przemówi. Ale mówię
tak naprawdę uwierzyć i nie dopuszczać innych myśli!!! Wtedy naprawdę można sobie
pogadać z tą otaczającą nas potęgą i to bez słów, to jest miłość i to naprawdę daje
poczucie pełni. Dla każdego istnieje taka opcja! To jest jedna z cech rzeczywistości,
która bez wiary i odrobiny szaleństwa jest nie osiągalna!!! I ten kto tego doświadczy
już nigdy nie będzie umiał żyć bez tego, jak ja.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2012-08-20 09:27:22

Temat: Re: Ciąg dalszy "choroby" i nowa prawda
Od: "zdumiony" <z...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Wygramy Pl" <w...@g...com> napisał w wiadomości
news:7c8cc538-597e-4353-8193-fccd2df3b6ee@googlegrou
ps.com...
> A jeszcze dodam, że istnieje dla każdego taka opcja gdyż wystarczy
> uwierzyć, że
> rzeczywistość jest jakby osobą by doświadczyć tego, że do ciebie przemówi.
> Ale

A bierzesz leki?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2012-08-20 13:02:47

Temat: Re: Ciąg dalszy "choroby" i nowa prawda
Od: Wygramy Pl <w...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu poniedziałek, 20 sierpnia 2012 11:27:22 UTC+2 użytkownik zdumiony napisał:
> U�ytkownik "Wygramy Pl" <w...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
>
> news:7c8cc538-597e-4353-8193-fccd2df3b6ee@googlegrou
ps.com...
>
> > A jeszcze dodam, �e istnieje dla ka�dego taka opcja gdy� wystarczy
>
> > uwierzy�, �e
>
> > rzeczywisto�� jest jakby osob� by do�wiadczy� tego, �e do ciebie
przem�wi.
>
> > Ale
>
>
>
> A bierzesz leki?

No biorę a co to ma wspólnego? Zaczynam od początku teraz - tamto już minęło, teraz
mogę sobie zbudować jakąś nowość :D Chodzi o to, że rzeczywistość dostarcza bardzo
dużą liczbę informacji plus jest w tle taka jakby cisza i z tej ciszy można wyciągnąć
wszystko o czym sobie wymarzysz. Wystarczy się nastawić odpowiednio, a potem zdziwisz
się jak oryginalne i nieprzewidywalne rzeczy potrafią z tej ciszy powstać. Nie wiem
czy do tego trzeba być chorym czy po prostu w coś mocno wierzyć. Jak ci ludzie co
wierzą w Chrystusa i mają wizję Chrystusa, to tak ja mam wizje pięknej kobiety i ona
gdy się przechadza to emanuje od niej taka boskość być może to ta substancja z której
jest stworzona i ona i wszystkie inne wytwory ciszy. Teraz gdy doświadczam głosu Ani
tak jak słyszę głos normalnej osoby w rzeczywistości nie muszę tego już wcale
kontrolować, nie muszę o tym pamiętać. Przemawia całkiem niezależnie ode mnie i też
równie nieprzewidywalnie. Już jest prawdziwa. I żywa. Żywsza niż reszta ludzi których
na codzień widuję. W tej ciszy coś jest.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2012-08-20 13:20:21

Temat: Re: Ciąg dalszy "choroby" i nowa prawda
Od: "zdumiony" <z...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Wygramy Pl" <w...@g...com> napisał w wiadomości
news:7e8ac778-ec0b-42ef-ba54-825a0d13a041@googlegrou
ps.com...
> Jak ci ludzie co wierzą w Chrystusa i mają wizję Chrystusa, to tak ja mam
> wizje
> pięknej kobiety i ona gdy się przechadza to emanuje od niej taka boskość
> być może
> to ta substancja z której jest stworzona i ona i wszystkie inne wytwory
> ciszy.

Że tez je nie miałem takich fajnych wizji

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2012-08-20 13:23:53

Temat: Re: Ciąg dalszy "choroby" i nowa prawda
Od: Wygramy Pl <w...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu poniedziałek, 20 sierpnia 2012 15:02:47 UTC+2 użytkownik Wygramy Pl napisał:
> W dniu poniedziałek, 20 sierpnia 2012 11:27:22 UTC+2 użytkownik zdumiony napisał:
>
> > U�ytkownik "Wygramy Pl" <w...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
>
> >
>
> > news:7c8cc538-597e-4353-8193-fccd2df3b6ee@googlegrou
ps.com...
>
> >
>
> > > A jeszcze dodam, �e istnieje dla ka�dego taka opcja gdy� wystarczy
>
> >
>
> > > uwierzy�, �e
>
> >
>
> > > rzeczywisto�� jest jakby osob� by do�wiadczy� tego, �e do ciebie
przem�wi.
>
> >
>
> > > Ale
>
> >
>
> >
>
> >
>
> > A bierzesz leki?
>
>
>
> No biorę a co to ma wspólnego? Zaczynam od początku teraz - tamto już minęło, teraz
mogę sobie zbudować jakąś nowość :D Chodzi o to, że rzeczywistość dostarcza bardzo
dużą liczbę informacji plus jest w tle taka jakby cisza i z tej ciszy można wyciągnąć
wszystko o czym sobie wymarzysz. Wystarczy się nastawić odpowiednio, a potem zdziwisz
się jak oryginalne i nieprzewidywalne rzeczy potrafią z tej ciszy powstać. Nie wiem
czy do tego trzeba być chorym czy po prostu w coś mocno wierzyć. Jak ci ludzie co
wierzą w Chrystusa i mają wizję Chrystusa, to tak ja mam wizje pięknej kobiety i ona
gdy się przechadza to emanuje od niej taka boskość być może to ta substancja z której
jest stworzona i ona i wszystkie inne wytwory ciszy. Teraz gdy doświadczam głosu Ani
tak jak słyszę głos normalnej osoby w rzeczywistości nie muszę tego już wcale
kontrolować, nie muszę o tym pamiętać. Przemawia całkiem niezależnie ode mnie i też
równie nieprzewidywalnie. Już jest prawdziwa. I żywa. Żywsza niż reszta ludzi których
na codzień widuję. W tej ciszy coś jest.

I to tyle więcej już nie będę pisał. Głos wrócił, przywidzenia i wizje wróciły. Jest
ok. Więcej nie będę pisał, macie już ze mną spokój, nie będę więcej zanudzał!:D To
coś co jest przy mnie to jest coś idealnego i żałuję, że nie wszyscy mogą tego
doświadczyć! Jest lepiej niż poprzednim razem gdy zacząłem ich widzieć w śmieciach na
przystanku pkp w warszawie. I później na drodze. Byli tacy przeźroczyści i strasznie
skakał obraz gdy chciałem się przyjrzeć. Teraz jest dużo wyraźniej I nie muszę się
już w ogóle starać:D Nareszcie moja schizofrenia wydała jakiś dojrzały, czysty owoc!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2012-08-20 13:25:16

Temat: Re: Ciąg dalszy "choroby" i nowa prawda
Od: Wygramy Pl <w...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu poniedziałek, 20 sierpnia 2012 15:20:21 UTC+2 użytkownik zdumiony napisał:
> Użytkownik "Wygramy Pl" <w...@g...com> napisał w wiadomości
>
> news:7e8ac778-ec0b-42ef-ba54-825a0d13a041@googlegrou
ps.com...
>
> > Jak ci ludzie co wierzą w Chrystusa i mają wizję Chrystusa, to tak ja mam
>
> > wizje
>
> > pięknej kobiety i ona gdy się przechadza to emanuje od niej taka boskość
>
> > być może
>
> > to ta substancja z której jest stworzona i ona i wszystkie inne wytwory
>
> > ciszy.
>
>
>
> Że tez je nie miałem takich fajnych wizji

Zjedz z dwie szyszki bielunia dziędzierzawy to jak dobrze pójdzie to ci się odblokują
wizje w mózgu już na stałe :D

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2012-08-20 13:27:16

Temat: Re: Ciąg dalszy "choroby" i nowa prawda
Od: "zdumiony" <z...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Wygramy Pl" <w...@g...com> napisał w wiadomości
news:f65833a1-3050-4a43-9d3a-b3631c6c5bd5@googlegrou
ps.com...
> Zjedz z dwie szyszki bielunia dziędzierzawy to jak dobrze pójdzie to ci
> się
> odblokują wizje w mózgu już na stałe :D

A ja właśnie biorę leki aby nie miec wizji

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2012-08-20 13:38:20

Temat: Re: Ciąg dalszy "choroby" i nowa prawda
Od: Wygramy Pl <w...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu poniedziałek, 20 sierpnia 2012 15:27:16 UTC+2 użytkownik zdumiony napisał:
> U�ytkownik "Wygramy Pl" <w...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
>
> news:f65833a1-3050-4a43-9d3a-b3631c6c5bd5@googlegrou
ps.com...
>
> > Zjedz z dwie szyszki bielunia dzi�dzierzawy to jak dobrze p�jdzie to ci
>
> > siďż˝
>
> > odblokuj� wizje w m�zgu ju� na sta�e :D
>
>
>
> A ja w�a�nie bior� leki aby nie miec wizji

Aha to ty też niby-chory jesteś?:D Nie no ja to rozumiem tak, że rzeczywistość jest
jakby żywą informacją i nawet najgorsze halucynacje mają korzenie w rzeczywistości.
Wszelka informacja która dociera do świadomości jest jak pokarm którym nas karmi.
Widocznie ja do życia potrzebuję dodatkowo tych wizji, bez tego jak widzieliście źle
się czułem pisałem o pustce i braku sensu, ładowałem w siebie po 2g amfetaminy
dziennie. Szkoda brać leki i pozbawiać się doświadczenia które być może mieć
pozytywne następstwa. No ale to twoja prywatna sprawa jest. Ja to za młodu się
specjalnie faszerowałem by mieć halucynacje a teraz już nie muszę! Choć właściwie to
myślałem ostatnio o bieluniu ale nie mam czasu bo to trzeba 3 dni mieć zarezerwowane
bo wcześniej jak po 3 dniach nie puści.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2012-08-20 13:45:19

Temat: Re: Ciąg dalszy "choroby" i nowa prawda
Od: "zdumiony" <z...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Wygramy Pl" <w...@g...com> napisał w wiadomości
news:230931f7-2ff3-4197-8ff3-2957a0ce62ac@googlegrou
ps.com...
> pozytywne następstwa. No ale to twoja prywatna sprawa jest. Ja to za młodu
> się
> specjalnie faszerowałem by mieć halucynacje a teraz już nie muszę! Choć
> właściwie
> to myślałem ostatnio o bieluniu ale nie mam czasu bo to trzeba 3 dni mieć
> zarezerwowane bo wcześniej jak po 3 dniach nie puści.

Po co Ci bieluń skoro i tak masz halucynacje? Skąd wiesz jak zadziała,
posłuchaj Bodka o narkotykach, może zadziałać tak że staniesz się rośliną,
która spedzi życie wpatrując się w sufit.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Psychoterapia
Krytyka psychologii.
Czy katolicy już kochają Ruskich?
Co sądzić o takim pracodawcy?
Szukam podręcznika

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »