Data: 2002-10-29 19:28:32
Temat: Re: Ciag dalszy - problem :)
Od: maggie <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
wiesz co, tak sobie czytam Twoje posty i doszlam do wniosku,ze za wszelka
cene starasz sie znalezc kogos, kto by podsunal Ci gotowe rozwiazanie.
mysle,ze nie warto tak postepowac. nawet, jesli teraz by to pomoglo, w
koncu kiedys przyjdzie moment, gdy nie bedziesz mial kogo zapytac o rade i
co wtedy zrobisz?
moze latwo mi sie mowi, ale pamietam jeszcze doskonale, jak sama bylam w
liceum. pewnego dnia podszedl do mnie chlopak, cholernie przystojny, taki,
za ktorym dziewczyny ogladaly sie i o ktorym ja nawet nie smialam myslec,
ze cos.... ze kiedys.... ze on.... itd;) Poprosil o chwile rozmowy w
cztery oczy i zaprosil mnie na jakas impreze (juz nie pamietam, co to
bylo, zdaje sie,ze chyba ostatecznie razem zerwalismy sie z tej imprezy).
Ale chodzi mi o sam moment zaczecia znajomosci - nie znalam go, a on po
prostu podszedl i zaprosil. Wyszlo to naturalnie, zupelnie normalnie, bez
kombinowania i szukania banalnych pretekstow. dosc dlugo bylismy razem.
pomysl,ze Ona moze tak samo myslec jak ja wtedy - bac sie i nie
dowierzac,ze taki chlopak jak Ty moze chciec ja poznac. Zastanawiales sie
nad tym? bo wydaje mi sie,ze umknelo Ci to podczas wyszukiwania problemow.
poza tym wydaje mi sie,ze jesli ta dziewczyna jest wartosciowa, to
zasluguje na normalne dorosle postawienie sprawy, a nie na owijanie w
bawelne i szukanie bog wie gdzie posrednikow do zawarcia znajomosci.
podejdz do niej jak czlowiek i pogadaj, popros na bok i powiedz prosto o
co chodzi - zapros gdzies albo co. nie traktuj jej jak idiotki, jesli nie
bedzie chciala z Toba pojsc - uwierz, da Ci to jasno do zrozumienia.
i przestan wymyslac niestworzone problemy, bo jedynym problemem wg mnie
jest tu Twoja niesmialosc i brak pewnosci siebie.a jesli jej nie pokonasz,
raczej niewiele osiagniesz.
trzymam kciuki, przemysl i dzialaj chlopaku!!szkoda czasu, chyba,ze tak Ci
dobrze w tym stanie;)
pozdr,
maggie
|