| « poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2004-03-07 20:45:10
Temat: Re: Ciągły głód... ;-)> Systematyczne cwiczenia doprowadzily do
> tego, ze potrafie juz lezac, nakryc sie wyprostowanymi nogami. Znaczy leze
> i odchylam nogi to tylu, za glowe i wyprostowanymi dotykam podlogi.
a leżysz wtedy na plecach czy na brzuchu? mam nadzieje, że jednak nie na
brzuchu:-) to by dopiero było eXstremalne;-)
pzd. Wiedzma
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2004-03-07 20:50:05
Temat: Re: Ciągły głód... ;-)> To tylko moje zdanie na temat, nie ma się co
> denerwować :))
>
o, Chaciur, też zaczynasz to podkreślać?;-)
pzd. Wiedzma
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2004-03-07 21:46:33
Temat: Re: Ciągły głód... ;-)
Użytkownik "s(00)mal" <s...@o...pl_usun-myslniki> napisał w wiadomości
news:opr4iczlku3k6iys@news.o2.pl...
> Z moich obserwacji wynika, ze nie trzeba wcale ograniczac wegli, tylko
> jesc te co maja do 35 IG czyli glownie warzywa. Gdy zjem cos co ma np. IG
> 50 i do tego jeszcze tluszcz to rosnie we mnie apetyt na produkt o jeszcze
> wiekszym IG...
Oczywiście , chodzi o stabilny poziom cukru w krwi , albo ograniczasz
drastycznie weglowodany albo zjadasz takie które trudno sie trawi i nie
powodują skoków cukru no i insuliny oczywiście :)
Slawek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2004-03-07 22:45:18
Temat: Re: Ciągły głód... ;-)Chaciur <gchat@na_wp.pl> wrote:
> Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@s...com> napisał w
> wiadomości news:c2de1d$gom$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>> A ja dla odmiany odradzam ECA. Dotyczczas moja niechęć
>>> do tego specyfiku wynikała z czystej teorii, ostatnio
>>> spotkałem dziewczynę która się tm szprycowała,
>>> wygląda fatalnie. Lepiej nie bawić się w sztuczne
>>> przyśpieszacze.
>>
>>
>> Spotkałeś dziewczynę, która się _szprycowała_.
>
> Zażywała wg instrukcji z opakowania, szczęśliwy?
>
> Polecasz ECA nieznanej sobie osobie, uważam że
> to bardzo kiepski pomysł. Z tego co tu piszą:
> http://www.sfd.pl/html/124748
> efedryna została zakazana w USA po śmierci 155
> osób.
> Poza tym uważam, że zażywanie pastylek
> na odchudzanie, przez osobę, która mają zbyt słabą
> wolę aby bez nich schudnąć, jeszcze bardziej
> tę wolę osłabi.
Eh, ale ja nie zamierzam stosować ECA. Nie jestem ani tak zdesperowana ani
tyle chudnąć nie muszę :-)
Katka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2004-03-07 22:54:15
Temat: Re: Ciągły głód... ;-)Sowa <m...@b...pl> wrote:
> Użytkownik "slawek" <slawekopty(usuń)@gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:c2fhpq$pm3$1@inews.gazeta.pl...
>
>> to będzie bardzo dobrze nie nalezy całkowicie eliminować
>> węglowodanów , kluczem jest ilość i jakość tychze
>
> I tu się ze Sławkiem jak nigdy (prawie) zgodzę. :-)
A ja gorliwie przytaknę , bo kogoś w końcu słuchać trzeba ;-)
>> w sumie jabłko to też cukier ;))) ale bez obaw jedno to jakieś 20g W
To dobra wiadomość, bo myślałam że więcej :-)
> W sumie to bez przesady z tym cukrem w jabłkach - w dodatku jabłka
> zawierają sporo błonnika ograniczającego przyswajanie zawartych w
> owym jabłku cukrów. Że o witaminach i solach mineralnych nie wspomnę.
> A o tym że są smaczne to już nawet boję się napisać. 8-o
Mniamm ;-) Choć i tak te jabłka teraz dostępne nie są tak dobre jak te
jesienne...
>> no to zjedz 1/4 tego co naczelny przeznaczy dla ciebie ;) chodzi
>> bardziej o ilość , a jak kupisz naczelnej dziki ryż , albo makaron
>> razowy , to nawet polowę tego mozesz spróbować
>
> Wcale nie muszą być takie unikalne i drogie dość frykasy - może być
> też nasza polska kasza: gryczana, jaglana ew. jęczmienna czy inna -
> im grubsza tym lepiej.
Myślę, że jakoś naczelną przekonam. A ile ja mogę tego zjeść tak mniej
więcej....? :>
A na śniadanie już planuję jajecznicę ;-)
Katka
PS. A jak to jest z kolacją?? W okresie przedstudniówkowym nie jadłam po 17
i ćwiczyłam 20 min dziennie, oprócz tego jadłam normalnie , no i trochę
schudłam(potem nadszedł jednak okres tłustoczwartkowo-feryjny i
nadrobiłam...). Czy przy takich zmianach w jadłospisie mogę coś przekąsić po
18 czy się lepiej powstrzymać? ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2004-03-08 08:03:51
Temat: Odp: Ciągły głód... ;-) Wiedźma wrote:
>> To tylko moje zdanie na temat, nie ma się co
>> denerwować :))
>>
> o, Chaciur, też zaczynasz to podkreślać?;-)
Korzystam z doświadczeń nadziei światowej psychologii :)
pozdrawiam Chaciur
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2004-03-08 08:04:45
Temat: Odp: Ciągły głód... ;-) Pchla Szachrajka wrote:
>> Poza tym uważam, że zażywanie pastylek
>> na odchudzanie, przez osobę, która mają zbyt słabą
>> wolę aby bez nich schudnąć, jeszcze bardziej
>> tę wolę osłabi.
>
> Eh, ale ja nie zamierzam stosować ECA. Nie jestem ani tak zdesperowana ani
> tyle chudnąć nie muszę :-)
Tak sobie pomyślałem, po wysłaniu już niestety, że źle by
było gdybyś odniosła to do siebie. Nie twierdzę iż masz
słabą wolę, ok? :) Proponowanie pastylek mi się nie podoba.
pozdrawiam Chaciur
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2004-03-08 10:28:43
Temat: Re: Ciągły głód... ;-)Użytkownik "Pchla Szachrajka" <katja_c@NO_SPAM.poczta.fm> napisał w
wiadomości
> pełnoziarnisty chleb (jem go tylko na śniadanie). Problem tylko w tym, że
ja
> mam ogromny apetyt. Jem porządne śniadanko (ze 3 - 4 kanapki) koło 7.30 a
o
> 10 już bym najchętniej znów coś zjadła (jem wtedy albo jabłko, albo, jak
> jestem w szkole kanapkę domowej roboty). Po powrocie do domu niemalże
rzucam
>
Proponuję jabłka zjeść najpierw, a potem dopiero główne śniadanie.
--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2004-03-08 18:04:34
Temat: Re: Ciągły głód... ;-)Dnia Sun, 7 Mar 2004 22:46:33 +0100, slawek <slawekopty(usuń)@gazeta.pl>
napisał:
> Oczywiście , chodzi o stabilny poziom cukru w krwi , albo ograniczasz
> drastycznie weglowodany albo zjadasz takie które trudno sie trawi i nie
> powodują skoków cukru no i insuliny oczywiście :)
Odkrylem cos jeszcze:) Polecam kazdemu sliwki suszone. Kupilem na wypadek
gdybym mial ochote na cos slodkiego. Teraz niby mialem, ale jak sobie
pomyslalem o tym jak cholernie slodkie sa te sliwki to mi sie odechcialo:)
--
s(00)mal . gg:1337396 . w:89.9
"Im więcej nie wiem, tym bardziej poznaje siebie"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2004-03-08 18:04:40
Temat: Re: Ciągły głód... ;-)Dnia Sun, 7 Mar 2004 22:46:33 +0100, slawek <slawekopty(usuń)@gazeta.pl>
napisał:
> Oczywiście , chodzi o stabilny poziom cukru w krwi , albo ograniczasz
> drastycznie weglowodany albo zjadasz takie które trudno sie trawi i nie
> powodują skoków cukru no i insuliny oczywiście :)
Odkrylem cos jeszcze:) Polecam kazdemu sliwki suszone. Kupilem na wypadek
gdybym mial ochote na cos slodkiego. Teraz niby mialem, ale jak sobie
pomyslalem o tym jak cholernie slodkie sa te sliwki to mi sie odechcialo:)
--
s(00)mal . gg:1337396 . w:89.9
"Im więcej nie wiem, tym bardziej poznaje siebie"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |