« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-07-27 11:19:01
Temat: Ciąża,nadwaga,laktacja-jak zrzucić... ?!Witam!!!
Jestem mamą, która ma jeszcze trochę czasu na schudnięcie zanim wróci po
macierzyńskim do pracy. Mój kłopot polega na tym, że nie mogę wprowadzić
żadnej z diet, które znam gdyż karmię piersią :
1. z warzyw niestety niewiele mogę jeść (odpadają kapusty, kalafiory,
brokuły, groch, fasola, itp.)
2. z owoców mogę jeść jeszcze mniej
3. Mleczne produkty i mleko calkiem odpadają
Jestem lekko zdesperowana, bo czas leci, a ja od porodu (1,5 miesiąca)
niewiele schudłam, mimo iż się nie obżeram i karmię tylko piersią. Wiadomym
jest, że nie mogę już i tak wyeliminować zbyt wiele ze swojej i tak mało
wyrafinowanej diety, ale jak jeść, by dzidzi zapewnić odpowiedni pokarm, a
jednocześnie nie wrzucać do gardła śmieci, rozpychaczy, niepotrzebnych
kalorii? Może ktoś miał podobny kłopot i mi podpowie, bo ja sama już nie
wiem jak się mądrze odżywiać, bo w końcu nie mogę się odchudzać ograniczając
sobie żarełka właśnie ze względu na karmienie dzidziusia. Z góry bardzo
dziękuję za pomoc !
Agu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-07-27 11:24:52
Temat: Re: Ciąża,nadwaga,laktacja-jak zrzucić... ?!Polecam Pani wizytę na mojej stronie http://www.wieslaw.mojawaga.pl i
zapoznanie się ze szczegółami odżywiania komórkowego.
To jest dobre dla kogoś takiego jak Pani.
Zapraszam
Wiesław
> Witam!!!
> Jestem mamą, która ma jeszcze trochę czasu na schudnięcie zanim wróci po
> macierzyńskim do pracy. Mój kłopot polega na tym, że nie mogę wprowadzić
> żadnej z diet, które znam gdyż karmię piersią :
>
> 1. z warzyw niestety niewiele mogę jeść (odpadają kapusty, kalafiory,
> brokuły, groch, fasola, itp.)
> 2. z owoców mogę jeść jeszcze mniej
> 3. Mleczne produkty i mleko calkiem odpadają
>
> Jestem lekko zdesperowana, bo czas leci, a ja od porodu (1,5 miesiąca)
> niewiele schudłam, mimo iż się nie obżeram i karmię tylko piersią. Wiadomym
> jest, że nie mogę już i tak wyeliminować zbyt wiele ze swojej i tak mało
> wyrafinowanej diety, ale jak jeść, by dzidzi zapewnić odpowiedni pokarm, a
> jednocześnie nie wrzucać do gardła śmieci, rozpychaczy, niepotrzebnych
> kalorii? Może ktoś miał podobny kłopot i mi podpowie, bo ja sama już nie
> wiem jak się mądrze odżywiać, bo w końcu nie mogę się odchudzać ograniczając
> sobie żarełka właśnie ze względu na karmienie dzidziusia. Z góry bardzo
> dziękuję za pomoc !
>
> Agu
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-07-27 13:06:58
Temat: Re: Ciąża,nadwaga,laktacja-jak zrzucić... ?!
Użytkownik "Agu" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ce5dnn$851$1@korweta.task.gda.pl...
> Witam!!!
> Jestem mamą, która ma jeszcze trochę czasu na schudnięcie zanim wróci po
> macierzyńskim do pracy. Mój kłopot polega na tym, że nie mogę wprowadzić
> żadnej z diet, które znam gdyż karmię piersią :
>
> 1. z warzyw niestety niewiele mogę jeść (odpadają kapusty, kalafiory,
> brokuły, groch, fasola, itp.)
> 2. z owoców mogę jeść jeszcze mniej
> 3. Mleczne produkty i mleko calkiem odpadają
Czy odrzucenie powyższych produktów wynikło z twoich praktycznych
doświadczeń - że to szkodziło maluchowi, czy też z teorii?
Z własnego doświadczenia wiem (karmiłam dwoje dzieci), że to, na co dziecko
"reaguje" z jadłospisu matki, to indywidualna sprawa i stosowanie się do
tych wszystkich książkowych zaleceń może spowodować, że faktycznie "nie
zostaje już nic, co można jeść".
Skoro nie jesz tego co powyżej, to z ciekawości - CO JESZ? Napisz proszę,
będzie łatwiej Ci coś doradzić.
Jeśli faktycznie nie możesz jeść wymienionych przez Ciebie rzeczy, to
spróbuj poczytać o Montignacu. To zdrowy sposób odżywiania, polecany nawet
ciężarnym. http://misiczka.com/monti/monti.html Można go tak zmodyfikować,
żebyś nie jadła przetworów mlecznych, owoców i strączkowych. A pierwszą
rzeczą, jaką bym zrobiła na Twoim miejscu byłoby wyeliminowanie białej mąki
(i pieczywa), cukru i słodyczy oraz ziemniaków.
pozdrawiam, misiczka
--
Jezeli nie znasz ojca choroby, to na pewno zła dieta jest jej matką
http://republika.pl/misiczka/kuchnia/monti.htm
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-07-27 13:26:12
Temat: Re: Ciąża,nadwaga,laktacja-jak zrzucić... ?!
Użytkownik "wiesław" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4f0d.000009aa.41063b83@newsgate.onet.pl...
> Polecam Pani wizytę na mojej stronie http://www.wieslaw.mojawaga.pl i
> zapoznanie się ze szczegółami odżywiania komórkowego.
> To jest dobre dla kogoś takiego jak Pani.
> Zapraszam
> Wiesław
Takie propozycje to proszę składać mailem, a nie na grupie, bo tu spamowanie
jest zabronione.
pozdrawiam, misiczka
--
Kobiety są po to, by je kochać, a nie po to, by je rozumieć
http://www.misiczka.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-07-27 18:00:32
Temat: Re: Ciąża,nadwaga,laktacja-jak zrzucić... ?!
Użytkownik "misiczka" <s...@m...com> napisał w
wiadomości news:ce5kbg$av4$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Agu" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:ce5dnn$851$1@korweta.task.gda.pl...
> > 1. z warzyw niestety niewiele mogę jeść (odpadają kapusty, kalafiory,
> > brokuły, groch, fasola, itp.)
> > 2. z owoców mogę jeść jeszcze mniej
> > 3. Mleczne produkty i mleko calkiem odpadają
>
> Czy odrzucenie powyższych produktów wynikło z twoich praktycznych
> doświadczeń - że to szkodziło maluchowi, czy też z teorii?
Po zupie brokułowej mialam jazdę z maluchem przez 2 dni (pierwszego dnia
mial kolkę 24/dobę), mało nie osiwiałam;
mój synek miewał kolki, gdy wyeliminowałam mleko z diety całkowicie - kolki
minęły (mleko i tak używałam w znikomych ilościach np. do kawy zbożowej), co
do owoców to już za specjalnie nie próbowałam mając doświadczenie z jego
brzuszkiem, bólami i gazami, póki kolki minęły to się boję
eksperymentować.Myślę, że mały może być delikatny po Tatusiu, który jest
mega alergikiem. Już w szpitalu mi powiedziano, że z tego właśnie względu
mam podwójnie uważać na swoją dietę podczas karmienia.
> Z własnego doświadczenia wiem (karmiłam dwoje dzieci), że to, na co
dziecko
> "reaguje" z jadłospisu matki, to indywidualna sprawa i stosowanie się do
> tych wszystkich książkowych zaleceń może spowodować, że faktycznie "nie
> zostaje już nic, co można jeść".
No tak właśnie powoli czuję, że moje menu jest nieciekawe.
> Skoro nie jesz tego co powyżej, to z ciekawości - CO JESZ? Napisz proszę,
> będzie łatwiej Ci coś doradzić.
Jem ziemniaki, mięsa, buły, chleb, wędliny, ryż, rosół, pomidorową,
marchewkę, itp.
> Jeśli faktycznie nie możesz jeść wymienionych przez Ciebie rzeczy, to
> spróbuj poczytać o Montignacu. To zdrowy sposób odżywiania, polecany nawet
> ciężarnym. http://misiczka.com/monti/monti.html Można go tak zmodyfikować,
> żebyś nie jadła przetworów mlecznych, owoców i strączkowych.
Dzięki, skorzystam i poczytam.
>A pierwszą rzeczą, jaką bym zrobiła na Twoim miejscu byłoby wyeliminowanie
białej
mąki
> (i pieczywa), cukru i słodyczy oraz ziemniaków.
Zamiast ziemniaków jeść ryż? A co zamiast chleba?
Bardzo dziekuję za pomoc, już mi jest na duszy lepiej.
Pozdrawiam,
Agu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-07-27 19:01:42
Temat: Re: Ciąża,nadwaga,laktacja-jak zrzucić... ?!
Użytkownik "Agu" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ce6589$fr$1@korweta.task.gda.pl...
> Zamiast ziemniaków jeść ryż? A co zamiast chleba?
> Bardzo dziekuję za pomoc, już mi jest na duszy lepiej.
Zamiast ziemniaków możesz jeść kaszę gryczaną, jęczmienną, perłową, ryż
paraboliczny, ryż nieoczyszczony. Z tym, że bez tłuszczu - jeśli chcesz
schudnąć. Możesz do tego dać surowe warzywa - pomidory, ogórki.
Ryż gotowany możesz wymieszać z tuńczykiem z wody i warzywami, dać niewielką
ilość oliwy.
Zamiast pszennego pieczywa - pieczywo pełnoziarniste, bez masła, z dżemem
bezcukrowym, lub słodzonym fruktozą. Możesz też zrobić sama dżem z suszonych
moreli (przepis u mnie na stronie).
Do chleba możesz też jeść pasztet sojowy (jeśli zdołasz go zjeść, dla mnie
jest niejadalny ;), albo jakąś rybę - wędzoną lub tuńczyka z puszki (ale
tego z wody).
Na obiad polecam zestawy: warzywa plus mięso, lub warzywa plus ryby.
Z dozwolonych na MM rzeczy możesz też jeść spaghetti al dente z sosem
pomidorowym lub pieczarkowym.
Na MM chodzi głównie o wyeliminowanie produktów wysokoprzetworzonych (biała
mąka, cukier) oraz wszelkiej maści konserwantów, barwników, słodzików itp
oraz niełączenie tłuszczu z produktami o wysokim IG. Jeśli Cię ta dieta
zainteresuje, to zanim zaczniesz ją stosować pełną parą - kup książkę
Montignaca - z lektury samych stron www nie dowiesz się wszystkiego o tej
diecie.
Jeśli jesteś z Warszawy - spróbuj znaleźć namiar na dr Myłek. To światowej
sławy specjalistka od alergii, dobrze, żeby Twój maluch był od początku pod
jej opieką. A jeśli nie dasz rady jej "złapać", to polecam jej książkę
"Alergie".
Życzę Wam dużo zdrowia :)
pozdrawiam, misiczka
--
Doświadczenie - elegancka nazwa wszystkich
nieprzyjemności jakie nas spotkały w życiu.
(Gilbert K. Chesterton)
http://www.misiczka.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-07-28 07:36:32
Temat: Re: Ciąża,nadwaga,laktacja-jak zrzucić... ?!
Użytkownik "misiczka" <s...@m...com> napisał w
wiadomości news:ce69v1$k0b$1@news.onet.pl...
>
> ryż paraboliczny,
jaki???
Możesz do tego dać surowe warzywa - pomidory, ogórki.
> Zamiast pszennego pieczywa - pieczywo pełnoziarniste, >
> Z dozwolonych na MM rzeczy możesz też jeść spaghetti al dente z sosem
> pomidorowym lub pieczarkowym.
i to wszystko jak najbardziej pod warunkiem, ze dziecku przpadnie do gustu
:)))
moja diablica wyla, gdy zjadlam wszystko co wymienilas powyzej. to byla
tragedia - ja, majaca problemy z trzustka moglam jesc tylko czerswte biale
pieczywo, mieso gotowane, ziemniaki, gotowana marchewke i buraki!!!! zadna
surowizna nie wchodzila w gre. i mimo, ze jadlam malo przytylam w ciagu 10
mcy karmienia 16 kilo!!!!!!!!!
pzdr
marta walczaca wciaz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-07-28 07:37:28
Temat: Re: Ciąża,nadwaga,laktacja-jak zrzucić... ?!
Użytkownik "Martka" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ce7l10$gla$1@news.onet.pl...
> >
> > ryż paraboliczny,
>
> jaki???
No właśnie taki :)))
Tak się nazywa (parboiled), ma lekko żółtawy kolor i jest bardzo smaczny, a
IG ma poniżej 50. Wpisz "ryż paraboliczny" w google i poczytaj.
pozdrawiam, misiczka
--
Kłamią niewolnicy. Wolni ludzie mówią prawdę.
http://www.misiczka.com
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=618
499
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-07-28 08:32:33
Temat: Re: Ciąża,nadwaga,laktacja-jak zrzucić... ?!misiczka:
>>>ryż paraboliczny,
>>
>>jaki???
>
> No właśnie taki :)))
> Tak się nazywa (parboiled), ma lekko żółtawy kolor i jest bardzo smaczny, a
> IG ma poniżej 50. Wpisz "ryż paraboliczny" w google i poczytaj.
Ale, ale. Byc moze o czyms nie wiem, ale zawsze mi sie wydawalo, ze
ryz 'parboiled' to ryz wstepnie obrobiony termicznie, cos jakby
'podgotowany' pod duzym cisnieniem i w wysokiej temperaturze
(wystarczy chwilka guglowania, zeby to potwierdzic). Pisza o nim,
ze 'cenne skladniki odzywcze przenikaja do wnetrza ziarna', nie wiem,
ile w tym prawdy, bo zawsze podchodzilam do niego na zasadzie
'wstepnie przetworzony = nie MM' - ale faktycznie IG w wiekszosci
zrodel jest <50, wiec moze sie nawroce (choc brazowy lubie, bo
ma bardziej wyrazisty smak).
No i gdyby mial byc 'paraboliczny' (coz by miala oznaczac taka nazwa?),
to nazywal by sie 'parabolic'.
Pozdrawiam :)
BA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-07-28 08:34:06
Temat: Re: Ciąża,nadwaga,laktacja-jak zrzucić... ?!Użytkownik "Martka" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ce7l10$gla$1@news.onet.pl...
> >
> > ryż paraboliczny,
>
> jaki???
"Paraboliczny" to dziwadełko, jakie przyjęło się jako tłumaczenie słowa
"parboiled", czyli "wstępnie przegotowany".
sz.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |