Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Ciecie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Ciecie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 27


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2000-03-17 04:52:43

Temat: Odp: Ciecie
Od: "Ania Z" <o...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik jerz <j...@p...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8ariem$qiu$...@s...icm.edu.pl...
> już obcięłaś, czy dopiero zamierzasz?
> pozdr jerz


Jeszcze nie obciełam , ale mam zamiar i szkoda mi mi odciętych pędów gdyż po
tak słabej zimie są piękne.
cześć
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2000-03-17 16:57:43

Temat: Re: Ciecie
Od: Lesław Wojewodzic <l...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

"jerz" <j...@p...com.pl> napisał / wrote: (co prawda nie do mnie):

>już obcięłaś, czy dopiero zamierzasz?

Wbrew zaleceniom generalnym, jako,że mieszkam w cieplejszym klimacie(Wrocław)
rozpocząłem cięcie wcześniej niż zaleca literatura. Już w lutym zauważyłem,
że wrzosy wypuszczają zielone listki (łodyżki?) z końcówek kwiatostanów.
Stwierdziłem,
że szkoda ich energii i w ciepła, lutową, niedzielę przystąpiłem do strzyżenia.
Sądzę, że rozumuję rozsądnie ale może nie mam racji..
Jeżeli wiosna startuje u nas 2 tygodnie wcześniej,soki ruszają wcześniej
to nie chcąc np aby winorośl "płakała" przycinam je w innym terminie niż kolega
z pn-wsch Polski (czy Rosji).Zgadzam się, że jest zawsze ryzyko mrozów, ale przecież
nie tak mocnych i nie z dnia na dzień (prognozom pogody można trochę wierzyć).
Co na to jednak powiedzą wyznawcy teorii kosmologiczno - biodynamicznych? Czy klimat,

temperatury nie mają znaczenia wobec sztywnych reguł:
>cięcie w terminie po 20 do 27 III, (po 18:00 ???) sadzenie również
> oraz ukorzenianie sadzonek.
>(jerz)

--
Lesław

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2000-03-17 18:41:26

Temat: Re: Ciecie
Od: "jerz" <j...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Lesław Wojewodzic <l...@p...wp.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:8ato67$jov$...@k...task.gda.pl...
> Wbrew zaleceniom generalnym, jako,że mieszkam w cieplejszym
klimacie(Wrocław)
> rozpocząłem cięcie wcześniej niż zaleca literatura. Już w lutym
zauważyłem,
> że wrzosy wypuszczają zielone listki (łodyżki?) z końcówek kwiatostanów.
Stwierdziłem,
> że szkoda ich energii i w ciepła, lutową, niedzielę przystąpiłem do
strzyżenia.
> Sądzę, że rozumuję rozsądnie ale może nie mam racji..
> Jeżeli wiosna startuje u nas 2 tygodnie wcześniej,soki ruszają
wcześniej
> to nie chcąc np aby winorośl "płakała" przycinam je w innym terminie niż
kolega
> z pn-wsch Polski (czy Rosji).Zgadzam się, że jest zawsze ryzyko mrozów,
ale przecież
> nie tak mocnych i nie z dnia na dzień (prognozom pogody można trochę
wierzyć).
> Co na to jednak powiedzą wyznawcy teorii kosmologiczno - biodynamicznych?
Czy klimat,
> temperatury nie mają znaczenia wobec sztywnych reguł:
> >cięcie w terminie po 20 do 27 III, (po 18:00 ???) sadzenie również
> > oraz ukorzenianie sadzonek.
> >(jerz)
>
> --
> Lesław

Kto czyta ten wie, poproszę o więcej oponentów i może choć jeden argument
przeciw, to pogadamy. Po co strzelać na wiwat.

> Przeglądając takie kalendarze, zawsze śmieszy mnie fakt, że np. do prac
przy
> roślinach korzeniowych w danym dniu, najkorzystniejszy czas kończy się o
> godzinie 18.00
> Jeżeli nie zdążymy do tej godziny to musimy czekać sześć dni na
dokończenie?

Pozdrawiam, jerz.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2000-03-20 22:39:20

Temat: Re: Ciecie
Od: "jerz" <j...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > już obcięłaś, czy dopiero zamierzasz?
> > pozdr jerz
>
>
> Jeszcze nie obciełam , ale mam zamiar i szkoda mi mi odciętych pędów gdyż
po
> tak słabej zimie są piękne.

obcinaj 23-24 marca, po obtrząśnięciu wszystkiego co suche zanurz na dobę do
odstanej wody, i później wsadź do gleby piaszczystej (3 cm) ale z podłożem
torfowym (ok 2 cm). Musi to być stale wilgotne. Ja mam swoją naturalna
mnożarkę na działce po północnej srtonie domku, gdzie jest też spadek dachu
a więc nie brakuje wilgoci i nie muszę tego wcale doglądać. Efekt - ok. 40 %
roślinek (różnych) się ukorzenia. Swoją drogą zawsze obcięte elementy z
wrzosów (wrzośćów) zakopuję we wrzosowisku i chyba dzięki temu lepiej rosną
i nawet się rozrastają. Ale do końca nie jestem pewien czy z elementów
obciętych czy puszczaja odnogi, w każdym bądź razie to im służy.
pozdr jerz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2000-03-22 08:19:38

Temat: Re: Ciecie wrzosow
Od: "j.turulski" <t...@n...uwb.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora


jerz napisał(a) w wiadomości: <8atu9c$o44$1@sunsite.icm.edu.pl>...
>
>Użytkownik Lesław Wojewodzic <l...@p...wp.pl> w wiadomości do grup
>dyskusyjnych napisał:8ato67$jov$...@k...task.gda.pl...
>> Wbrew zaleceniom generalnym, jako,że mieszkam w cieplejszym
>klimacie(Wrocław)
>> rozpocząłem cięcie wcześniej niż zaleca literatura. Już w lutym
>zauważyłem,
>> że wrzosy wypuszczają zielone listki (łodyżki?) z końcówek kwiatostanów.
>Stwierdziłem,
>> że szkoda ich energii i w ciepła, lutową, niedzielę przystąpiłem do
>strzyżenia.


przy okazji strzyzenia wrzosow doloze swoje 12 groszy, moze sie przydadza.
konkretnie obciete konce galazek z resztkami zeszlorocznych kwiatow najepiej
nie wyrzucac daleko od rosliny matecznej. niech leza w poblizu.
mikroorganizmy obecne w ziemi przywrzosowej ulatwiaja kielkowanie nasion.
tak, ze po roku mozna sie spodzielac pelno siewek wrzosow.
pozdrawiam
j.t.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2000-03-22 11:12:31

Temat: Re: Ciecie wrzosow - 9 gr
Od: "jerz" <j...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

to je twoje:
> przy okazji strzyzenia wrzosow doloze swoje 12 groszy, moze sie
przydadza.
> konkretnie obciete konce galazek z resztkami zeszlorocznych kwiatow
najepiej
> nie wyrzucac daleko od rosliny matecznej. niech leza w poblizu.
> mikroorganizmy obecne w ziemi przywrzosowej ulatwiaja kielkowanie nasion.
> tak, ze po roku mozna sie spodzielac pelno siewek wrzosow.
> pozdrawiam
> j.t.
>
to wczesniej napisałem ja:
Swoją drogą zawsze obcięte elementy z wrzosów (wrzośćów) zakopuję we
wrzosowisku i chyba dzięki temu lepiej rosną i nawet się rozrastają. Ale do
końca nie jestem pewien czy z elementów obciętych czy puszczaja odnogi, w
każdym bądź razie to im służy.
pozdr jerz

12-3=9
pozdr jerz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2000-03-22 15:33:20

Temat: Re: Ciecie wrzosow - 9 gr
Od: Jan Turulski <t...@n...uwb.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora



jerz wrote:
>
> to je twoje:
> > przy okazji strzyzenia wrzosow doloze swoje 12 groszy, moze sie
> przydadza.
> > konkretnie obciete konce galazek z resztkami zeszlorocznych kwiatow
> najepiej
> > nie wyrzucac daleko od rosliny matecznej. niech leza w poblizu.
> > mikroorganizmy obecne w ziemi przywrzosowej ulatwiaja kielkowanie nasion.
> > tak, ze po roku mozna sie spodzielac pelno siewek wrzosow.
> > pozdrawiam
> > j.t.
> >
> to wczesniej napisałem ja:
> Swoją drogą zawsze obcięte elementy z wrzosów (wrzośćów) zakopuję we
> wrzosowisku i chyba dzięki temu lepiej rosną i nawet się rozrastają. Ale do
> końca nie jestem pewien czy z elementów obciętych czy puszczaja odnogi, w
> każdym bądź razie to im służy.

masz racje praktycznie na jedno wychodzi. nie wtracal by sie ze swoimi
12 gr, gdybym mial twoj pierwotny list, a nie tylko cytowany w dyskusji
fragment. natomiast z mojego doswiadczenia wynika, ze obciete fragmenty
wrzosow wysiewaja nasiona, a nie ukorzeniaja sie.
pozdrawiam
j.t.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2000-03-22 22:07:29

Temat: Odp: Ciecie wrzosow - 9 gr
Od: "Rafal Wolski" <r...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Uwazalbym z resztkami wrzosow na wrzosowisku. Mozna przyprawic je (zywe
wrzosy) o choroby grzybowe.
Z siewek otrzymujecie nowe odmiany. Kolekcjonujcie je, selekcjonujcie, a
moze ktoregos dnia okaze sie, ze jestescie prawdziwymi hodowcami i
wyhodowaliscie swoja wlasna odmiana (np. C.v. Turulski ;-) )

--
Pozdrawiam.
Rafal Wolski
Wirtualny Sklep Ogrodniczy
http://www.wolski.com.pl/sklep


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2000-03-23 08:26:54

Temat: Re: Ciecie wrzosow - 9 gr
Od: Jan Turulski <t...@n...uwb.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora



Rafal Wolski wrote:
>
> Uwazalbym z resztkami wrzosow na wrzosowisku. Mozna przyprawic je (zywe
> wrzosy) o choroby grzybowe.
> Z siewek otrzymujecie nowe odmiany. Kolekcjonujcie je, selekcjonujcie, a
> moze ktoregos dnia okaze sie, ze jestescie prawdziwymi hodowcami i
> wyhodowaliscie swoja wlasna odmiana (np. C.v. Turulski ;-) )

prawie nigdy nic nie wiadomo ale, ze nie bedzie to E.cinerea v.CDEason
to wiadomo. bo ten jak wiadomo mam zamowiony u ciebie.
nie wiem jak w hodowli wrzosowatych otrzymywane sa nowe odmianu. czy to
misterne krzyzowanie x z y, czy tez zdanie sie na łaske losu (na
zasadzie niech se roslinki po uzywaja- nie wazne ktora z ktora). wiem
jednak, ze w przypadku lilii to drugie podejscie prowadzie czasami do
ciekawych nowych form roslin.
pozdrawiam
j.t.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2000-03-23 10:55:39

Temat: krzyzowanie
Od: "Rafal Wolski" <r...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

> misterne krzyzowanie x z y, czy tez zdanie sie na łaske losu (na

Misterne krzyzowanie jest konieczne przy profesjonalnej hodowli. Nikt tam
nie chce sie zdawac tylko i wylacznie na przypadek. Ale w ogrodzie - pelna
dowolnosc zastosowan, mozna nawet probowac wrzos x marchewka czy sasiadka x
brzoza - w obu przypadkach nie wroze powodzenia, ale do odwaznych swiat
nalezy!

--
Pozdrawiam.
Rafal Wolski
Wirtualny Sklep Ogrodniczy
http://www.wolski.com.pl/sklep


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Zdjecia
Re: bambus?
natrętne muszki
gazon
nasiona na kiełki???

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »