glob napisał(a):
Nasza historia, kultura, mentalność każą nam widzieć się zawsze, jako
zbiorowość, po stronie ofiar. Sądzimy historię z pozycji niewinnych -
winni są zawsze obcy. Dlatego "Lektor" w Polsce nabiera prowokacyjnego
sensu.
--------------------------------------
Teraz rozumiem,dlaczego polacy ,którzy krzyczą precz z Żydami i
homoseksualistami ,będąc zbrodniarzami uważają się za ofiary,gdyż jest
to ucieczka z własnego ja na masę,która w abstrakcji wytworzyła sobie
mętalnie rolę ofiary.Dlatego polacy nie mogą również uwierzyć w
literaturę polską,która opisuje ,jak po wojnie polacy uwerzyli w
komunizm,bo to że nie są wspaniali zamietli pod dywanik,a śmiecie
narastają i rosną.





> Od jutra na ekranach "Lektor" Stephena Daldry'ego, adaptacja powieści
> Bernharda Schlinka, która w latach 90. wstrząsnęła opinią niemiecką. W
> Polsce ten film brzmi również jak prowokacja - ale z innego powodu
>
>
> http://wyborcza.pl/1,75248,6376288,Esesmanka__moja_m
ilosc.html
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> Lektor - polski zwiastun filmu